reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2009

tylko ponoć nadmiar też niedobrze... moja mama mówi, ze z d3 trzeba straaaasznie uważać... cokolwiek to znaczy.
 
reklama
tylko ponoć nadmiar też niedobrze... moja mama mówi, ze z d3 trzeba straaaasznie uważać... cokolwiek to znaczy.

Dokładnie, ja chyba nawet czytałam, że nadmiar jest gorszy. My mamy brać teraz przez 10 dni potrójną dawkę. Kurcze, jak myślicie kto się na tym lepiej zna, pediatra czy ortopeda?
 
Dokładnie, ja chyba nawet czytałam, że nadmiar jest gorszy. My mamy brać teraz przez 10 dni potrójną dawkę. Kurcze, jak myślicie kto się na tym lepiej zna, pediatra czy ortopeda?

nie wiem, szczerze mówiąc. Ja na razie rozmawiam z pediatrą. Ja podawałam d3 do końca 3 miesiąca - pediatra powiedziała mi, ze kości ma twarde i wszystko OK. Po 3 m-cu zaczęłam dokarmiać sztucznym, bo Zosia nie przybierała za dobrze i wtedy mi powiedziała, żeby d3 nie podawać, bo jest w sztucznym. Upewniałam się 3 razy. Pod koniec 4 m-ca poszłam do innego pediatry, tak ogólnie sprawdzić u innego lekarza, i też jeszcze było OK. dwa tygodnie temu poszłam po raz kolejny i ... "w niewielkim stopniu rozmiękczona potylica, troszkę rozlany brzuszek, ale innych oznak nie widzę", że niby stopy się pocą, główka przy karmieniu (ale to też ponoć cecha osobnicza), i że po oczach widać czasami (chyba jakaś obwódka dokoła tęczówki czy źrenicy) - nie pamiętam dokładnie, bo mnie po prostu jasny szlag trafił. Ta lekarka, któa stwierdziła, nie wiedziała, ze nie podaję witaminy. Teraz podaję devicap 1 x 1 kropla. Byłam wczoraj na kontroli i pediatra stwierdziła, że jest znacznie lepiej, ale dawać dalej kazała.
 
A zakładam zakładam, na czas po kąpieli i czas karmienia , przed snem zdejmuję : )
A już tłumacze czemu :p
Dlatego, że ja mu smaruję główkę kremami dla atopików :) lepiej jak się wytłuści czapa niż wszystko dookoła : )
Acha:-)ja myslalam ze mu zakladasz zeby mu zimno nie bylo:-D

Dokładnie, ja chyba nawet czytałam, że nadmiar jest gorszy. My mamy brać teraz przez 10 dni potrójną dawkę. Kurcze, jak myślicie kto się na tym lepiej zna, pediatra czy ortopeda?

Wiesz co mysle ze pediatra powinien sie dobrze znac na tym:tak:i lepiej to sprawdzic zeby nie bylo tak jak Asia pisala:tak:tez miala problem ze ztarszym synem:tak:

Ej nie straszcie bo mojemu malemu poca sie nogi:tak:ja daje cebion multi po 4 kropelki:tak:dzis pediatra sprawdzala i nic nie mowila wiec chyba jest ok:tak:
No i wiadomo ze jak juz bedzie sloneczko pieknie swiecilo to bedzie ju ok:tak:bo to ma wplyw na krzywizne:tak:
 
boze wspojczuje, rzeczywiscie przy tym moje gorzkie zale to pikus,dziekuje za kciuki,
moze to glupie ale jestem w stanie kupic nebulizator (sprzet do inhalowania0 i kurowac go w domu zeby tylko nie do szpittala, ktora z Was pisala ze kupila ten sprzet? bo juz nie pamietam..:/

Ja też kupiłam ten sprzet i bardzo sobie chwale, lepiej mieć niż potem szwędac sie po szpitalach. Trzymam mocno za ciebie kciuki aby wszystko dobrze sie ułożyło.

a wec tak ktos bnapisal ze plesniawki w porownaniu z ciemieniucha to nic takiego.. moje zdanie na ten temat jest ciut inne bo ciemieniucha nie boli ani nic a plesniawki wrecz przeciwnie.. meczymy sie z podawaniem jedzenia bo mala nie chce...
pani doktro stwierdzila ze bradzo delikatna jest Julka no i szybko zaatakowalo.. wczoraj ani sladu a dzis juz tyle! dostalismy gencjane i nystatyne! caly buziak julki jest fioletowy i moj palec... czym to zmyc blagam bo ja do sklepu z takimi paluchami nie pojde!

[/url]

Ja małej smarowałam jezyczek patyczkiem do uszu, dzieki temu palce będą czyste :-) (nie wiem jak to zmyć)
 
Witam się!
To ja tak szybko wtrącę się w dyskusję na temat D3. Jak byłam mała i mama zaczęła mnie karmić sztucznym mlekiem (miałam jakieś 4 miesiące) to okazało się, że dostałam za dużo tej witaminy (była w mleku i dodatkowo mama dawała mi krople, lekarka nie uprzedziła, że ma odstawić tą w kroplach). Czym to się objawiło? Ano zaczęło mi za szybko zarastać ciemiączko, co przecież może być też groźne (bodajże wtedy jest za mało miejsca na rozwijający się mózg, coś mi tak świta). Czyli jak widać przedawkowanie też zbyt dobre nie jest.
A u Ali mamy niedobór. Ortopeda stwierdził w jednym bioderku zbyt mało punktów kostnienia i mamy podwójną dawkę wit. D3 (bierzemy vitaD).
Moja pediatra powiedziała, że witaminę D3 powinny brać dzieci przez dłuższy czas (nawet chyba po roku), również gdy są karmione mlekiem sztucznym.
No nic ode mnie to tyle na dziś. Buziaki i dobrej nocki!
 
Hej kochane!
Nareszcie znalazlam chwile zeby wpasc do Was:))) Niestety nie dam rady nadrobic, bo padam juz na pyszczek, ale wierze, ze u Was wszystko dobrze!?! Gdyby ktoras mogla strescic co tam u Was bede zobowiazana:) No i jak tam u Anki???
U nas jest ok, dziewczyny odchortowaly co prawda ostatnio zapalenie pluc(2 tyg w szpitalu), ale juz jest dobrze. Rosna i dokuczaja. Wypelniaja mi 150% mojego dnia i sama dla siebie nawet czasu nie znajduje, Ale jeszcze 4 tyg i przeprowadzamy sie do kielc, blisko mojej mamy to bede miala pomoc:) Teraz niestety nie mam. Mimo, ze tesciowa na dole i slyszy, ze dziwczyny placza czy cos to nie przyjdzie i nie pomoze. A jak juz u nas jest i one tylko zaczna marudzic to sie zmywa w sekundzie;/ Ehhh nie ma to jak pomoc...
Ale daje sobie rade sama od poczatku to i teraz sobie dam:p
Sciskam Was mocno, ograomne buziole i tesknie za Wami:*:*:*:*:*:*:*:*:*
 
Jutka jak miło cię widzieć:tak::tak::tak:
Super że nasze małe księżniczki rosna zdrowo!
Teściową się nie przejmuj;-)
U nas wszystkie dzieciaczki rosną i coraz bardziej wyrabiają (co widać na filmikach w albumie), małą aferkę tutaj miałyśmy ale to już nieważne:no:
Ucałuj dziewczynki!
 
Hej kochane!
Nareszcie znalazlam chwile zeby wpasc do Was:))) Niestety nie dam rady nadrobic, bo padam juz na pyszczek, ale wierze, ze u Was wszystko dobrze!?! Gdyby ktoras mogla strescic co tam u Was bede zobowiazana:) No i jak tam u Anki???
U nas jest ok, dziewczyny odchortowaly co prawda ostatnio zapalenie pluc(2 tyg w szpitalu), ale juz jest dobrze. Rosna i dokuczaja. Wypelniaja mi 150% mojego dnia i sama dla siebie nawet czasu nie znajduje, Ale jeszcze 4 tyg i przeprowadzamy sie do kielc, blisko mojej mamy to bede miala pomoc:) Teraz niestety nie mam. Mimo, ze tesciowa na dole i slyszy, ze dziwczyny placza czy cos to nie przyjdzie i nie pomoze. A jak juz u nas jest i one tylko zaczna marudzic to sie zmywa w sekundzie;/ Ehhh nie ma to jak pomoc...
Ale daje sobie rade sama od poczatku to i teraz sobie dam:p
Sciskam Was mocno, ograomne buziole i tesknie za Wami:*:*:*:*:*:*:*:*:*

czesc kochana !!! streszcenie ci co sie dzialo to rzecz zgola nierealna !!! ale super ze wpadlas :) nasze dwie najstarsze gwiazdeczki zawsze sa u ans w glowach i trzymamy za nie kciuki w sposob szcegolny :)
tesciowa ... ech temat rzeka .. ja to czasem wole jak moja wyjdzie niz jak ma stac nademna i biadolic co tez moze mojej agatce dolegac /ona tylko choroby w niej wypatruje/ ale juz niedlugo i odsapniesz :)
a jak tam praca ?? przydaly sie namiary w rybniku ktore ci dalam ??
 
reklama
Cześć dziewczyny. Nie zasnę już choć nie śpię od 2.30 więc gdy Aleks zasnął to wchodzę na moment.
Wczoraj byliśmy na szczepieniu.(Termin następnego na 5 stycznia 2011) W przychodni poszło nam super, mój książę waży już 8270g czyli bardzo ładnie. Pani doktor pochwaliła, że chłop na schwał i nie mam się martwić, że szczuplej wygląda bo to normalne teraz już:tak:.
Przy wkłuciu nawet nie pisnął więc jestem z niego dumna. Niestety kłopoty zaczęły się po powrocie do domu....:-( . Aleks zrobił bardzo rzadką kupkę(biegunka) i ogólnie był marudny. Wieczorem zrobił jeszcze jedną mega kupę, jeszcze rzadszą. Przed kąpaniem zmierzyłam mu temperaturę i okazało się, że ma 38.3 w pupie czyli po odjęciu 37,8. Dostał po kąpaniu ataku płaczu, który trwał bite pół godziny. Dałam mu Nurofen dla dzieci i gorączka zeszła mu do 37.2. Po jakimś czasie zasnął.
Po drugiej obudził się(pierwszy raz od 2 miesięcy!!!!) więc pomyślałam, że coś jest na rzeczy więc wstaję słyszę, że robi kupala, oczywiście biegunka!!!!:szok: Patrzę a tam białe kulki w żółtej kupie i masa śluzu!!!!:baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled:

Jakiś gorący był, więc zmierzyłam mu temperaturę i co???? W pupie 39.1!!!(po odjęciu 38.6):szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok:
Ekspresowo dostał dawkę syropu ale i tak to tej pory zeszło do 38.5(po odjęciu 38.0):-:)-:)-(
Kup od drugiej zrobił trzy i coraz więcej w nich śluzu:baffled::-:)-:)-( Teraz drzemie a ja czekam na 8, żeby zamówić wizytę domową:no:
Boje się co to może być:szok:
 
Ostatnia edycja:
Do góry