reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2009

reklama
Ja dzis jade na obiadek do rodzicow:-)w tamta niedziele nie bylismy wiec teraz to mus;-)pozatym nikt nie robi takiego rosolku jak mama:-)

Zycze wszystkim milej niedzieli;-)smacznych obiadkow i leniuchowania:-)ciekawa jestem czy dzisiaj beda jakies nowe wiadomosci z porodowki,no i kolejny dzieciaczek:-)na ktora teraz kolej???

jesli o obiadku mowa to musze isc szybko nastawic zupe ... ale oczywiscie najpierw czytanie :)

Dzień dobry

I ja się witam po dłuższej nieobecności.
Staram się poczytać co się u Was działo ostatnio ale nie będę ściemniać nie dam rady wszystkiego nadrobić:(
Od kiedy Sasha biega samodzielnie wszyscy mają ręce pełne roboty bo strasznie się rozbija. Trzeba było oczywiście pozakładać bramki na schodach. Pomimo bramek jedna górna jedynka już wyszczerbiona:( Niestety zrobił się straszny maminsynek i trochę się obawiam co będzie jak się pojawi Ignaś.... Może się sklonuję????????

A co do ciąży - mam taką mega zgagę, że już mi się ryczeć chce. Pomaga jedynie Rennie ale na krótko, a tu jeszcze 4 tyg:(
O wstawaniu w nocy na siku nawet nie piszę......

witamy ... dawno cie nie bylo :) zobaczymy jak Aga poradzi sobie z Hania i Tomusiem i bedziesz miala obraz tego co cie czeka :) no i faktycznie trzeba by sie roztroic a nie rozdwoic !!

Jednak każda ciąża jest inna :tak:
Ja też chodziłam do pracy do połowy 7. miesiąca, czułam się dobrze. Ale teraz jak na to patrzę, to wcale się nie dziwię dziewczynom, co biorą zwolnienie, kiedy tylko dowiedzą sie o ciąży. Oczywiście zależy, kto jak ma w pracy, czy dłuższa nieobecność nie zaszkodzi.
A poza tym wydaje mi się teraz, że ciąża to jedyny okres w życiu, kiedy większość kobiet może sobie pozwolić bezkarnie na to, żeby ktoś wreszcie odciążył je w obowiązkach ;-) mimo, że nieraz czują się świetnie!
Teraz sobie tak piszę, ale i tak starałam się żyć "normalnie" i raczej nie pozwalałam się wyręczać....

mi gin powiedzial ze tylko w pierwszej ciazy mozna sobie pozwolic na bezkarne lenistwo i NALEZY TO BEZWZGLEDNIE WYKORZYSTAC !!! potem juz dziecko /to ktore jest/ wykorzysta dokumentnie to ze mama jest w domu :)

Ja mam 14 na plusie... i ostatnio stoi w miejscu, dokładnie na 71,7. Już od kilku dni. Jem praktycznie cały czas - bo ciągle coś podjadam - żadnych sensacji żołądkowych, nie wiem, czy to normalne, że już na tym etapie się nie tyje?

ponoc w 9 miesiacu juz nawet sie chudnie!!

ano prawda, a co bierzesz na te skurcze? i kiedy masz przestać? ja mam fenoterol i mam w środę odstawić więc może w czwartek się zacznie...

optymistka :) dziewczyny poodstawialy fenka i dalej czekaja :) moja teoria brzmi - odstawisz fenoterol i urodzisz po terminie !!
 
hehe to chyba zależy Mea ;) Mi gin powiedział, że już wszystko jest "ładnie przygotowane" - szyjka mniej niż 1,5cm była 2tygodnie temu, a w czwartek powiedział o tym rozwarciu i dodał, że "jakby co to natychmiast do szpitala a nie czekać jak uczyli na szkole rodzenia, bo szybko pójdzie"... oby! :) A co do kilogramów - nie wiem jak wy, ale ja ani nie chudnę, ani mi się brzuch nie opuszcza... mam na plusie 19,5 kilo! i też megazgagę, więc współczuję innym cierpiącym... ;-)
 
mi gin powiedzial ze tylko w pierwszej ciazy mozna sobie pozwolic na bezkarne lenistwo i NALEZY TO BEZWZGLEDNIE WYKORZYSTAC !!! potem juz dziecko /to ktore jest/ wykorzysta dokumentnie to ze mama jest w domu :)



ponoc w 9 miesiacu juz nawet sie chudnie!!

W tym ostatnim miesiącu zdecydowanie jestem leniem :-D i moje główne zajęcie to odpoczywanie :-D

hmm... możliwe, że się chudnie... ja w każdym razie już nie przybieram...
 
A mnie dzisiaj tak brzuch ciągnie do dołu, że ledwo go przed sobą noszę. A i Maleństwo dzisiaj też nieźle dawało, cały czas chce wyjść przez brzuch:)
Tez mam takie wrazenie jakby chciało wyjsc przez brzuch ;-)

jeszcze troche kochana hahahah wierz mi jeszcze troche i tez bedzie ci to dane ahahh

hehe napewno wspomnie Twoje słowa kochana ! hehe napewno ;-)

jejku jak te nasze dziewczynki szybko się rozpakowują!:) normalnie jedna po drugiej :-):-):-)
I pamietam jak mea sie dziwiła ze poganiam dziweczyny rodzic ale wiedzialam ze jak sie zacznie i tak pisalam to na całego :-):-):-) i bedzie co raz wiecej rozpakowanych superowo:-)

no trzeba adze przyznac ze sie uwinela ekspresowo !! o 17 jeszcze pisala na forum ze cos ja bierze ... o 19.30 dostalam smsa ze jedzie do szpitala a o 20.05 urodzila !!!!! szok normalnie !!!

Co za tempo niewierze:szok::szok::szok::eek::eek::eek: i to był porod SN ??????/:eek::eek:

Patrzcie dziewczyny jak ten czas szybko leci .......
Dopiero co się zdawać by mogło pisałyśmy o objawach ciaży, o poczęciu a już wypisujemy narodziny. Po dzisiejszej nie lekkiej nocy pomyślałam sobie, że i My damy sobie radę z porodem, pamietam zbiorowy strach związany z bólem :) ale skoro Nasze koleżanki go przeszły to i My damy sobie z Nim świetnie rade, w końcu tak to natura wymyśliła :) pociesza fakt, że teraz mamy więcej komfortu niż 30, 40 i 60 lat temu, kiedy to poród odbierała sąsiadka a o losie matki i dziecka decydował los.

Ja wczoraj w nocy miałam 2 bolesne skurcze, dzisiaj boli mnie jak na okres:sorry: ale wiem, że leki na powstrzymanie skurczy pomogą ..... a kiedyś ? kiedyś nie mieli nic. Więc trzeba być dobrej myśli :tak: żyjemy w tych lepszych czasach, mimo nowych odmian chorób cywilizacyjnych .....
To prawda chociazby spojrzec jak rodzily nasze babcie mamy moze jeszcze nie tak najgorzej ale wlasnie babcie ....

Cordafen, Luteine i forte nospe :) Będę odstawiać jak dobiję 36 tydzień :)

Ja na skurcze biore tylko nospe forte...
 
No to ja też sie witam z rana,

Ale mamy tempo rozpakowywania :szok:

Która dzisiaj na ochotniczke? :-D

p.s. Czy wszystkie już macie kupione i rozstawione łóżeczka? Ja wczoraj doznałam szoku bo babka mi powiedziała że już ze dwa tygodnie temu powinnam była kupić i rozłożyć łóźeczko bo one strasznie śmierdzą :eek:
 
fakt, śmierdzą tak zwaną "nowością" ale u nas najbardziej śmierdziałmateracyk - bo sprzedają zapakowane w folię i musi się "wyśmierdzieć". Tak samo z wózkiem.
 
reklama
No to ja też sie witam z rana,

Ale mamy tempo rozpakowywania :szok:

Która dzisiaj na ochotniczke? :-D

p.s. Czy wszystkie już macie kupione i rozstawione łóżeczka? Ja wczoraj doznałam szoku bo babka mi powiedziała że już ze dwa tygodnie temu powinnam była kupić i rozłożyć łóźeczko bo one strasznie śmierdzą :eek:


No śmierdzą fakt...moje już dawno stoi rozłożone, ale i tak czuć nowizną od niego trochę...
 
Do góry