reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudzień 2009

Zanim zacznę Was nadrabiac - o ile moja maruda mi pozwoli- chciałabym prosić Was o radę.
Kiedy Filip się urodził poświęcałam mu każdą chwilę, można powiedzieć, że byłam na każde jego zawołanie 24 godziny na dobę, jego drzemki wypadały akurat w porze kiedy miałam gotować obiad, sprzątać, itp więc wszystko było zawsze zrobione. teraz kiedy jego dzień się trochę zmienił, drzemki sa krótkie ( 30 min) a on ciągle "wymaga" ode mnie ciągłej uwagi nie moge nawet obiadu zrobić, bo marudzenie przechodzi w płacz, potem we wrzask... nie wiem, gdzie popełniłam błąd..,przecież w każdej gazecie pisze - bądx na każde zawołanie swojego dziecka..., no ale przeciez nie moge zaniedbywac innych obowiazków..., wiec co mam zrobic kide gotuje obiad a z pokoju słysze niezadowolony krzyk mojego syna ? rzucic wszystko i biec do niego czy ostawic go eby sie "wymarudził" ? teraz z biegiem czasu widzeze babcie maja troche racji w tym, ze nie mozna byc na kazde zawołanie dziecka bo potem wejdzie ci na głowe..

No niestety moja Julka też taka jest. To co mi się udało to nie nauczyłam jej noszenia,ale cały czas trzeba z nią być:eek:Ja to rozwiązuje tak, że zabieram ją do kuchni we wózku, ja moge coś zrobić a ona mnie widzi i nie marudzi:tak:ale nie każdy ma taką możliwość:sorry:
 
reklama
wyzale sie i wam bo juz pisalam na zamknietym ale nie wszystkie mozecie przeczytac....
ale sie wkur...!!!!!!!!!
realmad2.gif
zaplacilam 13maja wszystkie rachunki (o ktorych wiedzialam) i raty za 3mies zeby miec spokoj az do konca siernia,bo jak bede na wychowawczym to juz kasy nie bede na to miala. Az tu dzis przychodzi z banku pismo ze rata nie wplacona i do piatku mam czas! dzwonie tam a facet mi mowi ze to sie nie liczy ze tyle od razu wplacilam ze oni i tek to traktuja jak jedna ale wieksza rate i co miesiac musi byc cala rata wplacona!!! no normalnie wkur.... sie mozna!!!!Dostalismy od mamy kase na prezent rocznicowy wiec od razu teraz polecialam i wplacialm to co kazal, w tym mies jeszcze dostane wyplate wiec jakos to bedzie,ale w wakacje to ja nie wiem skad wezme!a mialam tak ladnie wszystko pozalatwiane
unhappy.gif

Taaa oni tak mają, tam masz określoną minimalną kwotę za rate jaką musisz wpłacić każdego miesiąca, nie dardy plłacic z góry.
Nie jestes sama.... dlamnie przyszła dopłata za energię 800 zł, załamka!!!

Ojej dziewczyny wspolczuje. Ulenko ja nawet nie wiedzialam ze to tak jest z tymi ratami i tez bym sie tak dala zrobic:( cwaniakuja jak moga!
Kurcze Marta spora ta doplata, my tez mielismy w kwietniu doplate oczywiscie wyzsza niz przypuszczalismy:( no coz miejmy nadzieje, ze po zlych wiadomosciach przyjda dobre i troszke szczescia!!!Trzymam kciuki:)
 
Ojej dziewczyny wspolczuje. Ulenko ja nawet nie wiedzialam ze to tak jest z tymi ratami i tez bym sie tak dala zrobic:( cwaniakuja jak moga!
Kurcze Marta spora ta doplata, my tez mielismy w kwietniu doplate oczywiscie wyzsza niz przypuszczalismy:( no coz miejmy nadzieje, ze po zlych wiadomosciach przyjda dobre i troszke szczescia!!!Trzymam kciuki:)

Dzięki... pzreczuwałam, ze duże wyrównanie przyjdzie za prąd, pierwsze rachunki w nowym domu niskie były bo tylko 60 zł wiec dopłata była przewidziana ale 800 zł to duzo na raz zapłacić.

Co do dzieci to moje nauczone są przebywać same ze sobą;-) inaczej nic bym nie zrobiła w domku;-)
 
w tych bankach zawsze cos wymysla. Ja to nie nawidze ZUSu!!! dopiero wczoraj przyjeli mi podanie o przedluzenie urlopu macierzyskiego o 2 tyg bo wiecznie cos bylo nie tam mimo ze smame mi zror daly! a ja tylko szefowi tylek trulam. A macierzyski skonczyl mi sie 20 kwietnia:/ tak trzeba miec zdrowie zeby cos zalatwic:/
 
w tych bankach zawsze cos wymysla. Ja to nie nawidze ZUSu!!! dopiero wczoraj przyjeli mi podanie o przedluzenie urlopu macierzyskiego o 2 tyg bo wiecznie cos bylo nie tam mimo ze smame mi zror daly! a ja tylko szefowi tylek trulam. A macierzyski skonczyl mi sie 20 kwietnia:/ tak trzeba miec zdrowie zeby cos zalatwic:/

No wlasnie to zalatwianie spraw w Polsce jest zabojcze...za tym nie tesknie na pewno. Tu w Anglii fajne jest to ze wszysko przez telefon lub internet zalatwic mozna.
 
reklama
hej laseczki:)
ja juz po wizycie u kolezanki, czas zleciał szybko, więc nawet nie wybrałyśmy sie na spacer, ale do nich szlam z 40 minut, potem zakupy, wiec spacer zaliczony:)
nasz maluch jest mega towarzyski, bardzo lubi dzieci, może lezec i obserwowac:) naśmiałysmy sie, Damian zaatakował skarpetke antosia wsadzil do buzi i ciagnal i puscic nie chcial:)
 
Do góry