reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

Sylwia :-D u mnie już 5kg na plusie, brzuszek zaczyna być widocznie ciążowy :-D a Jula wie od samego początku. Najpierw miał być Wojtuś ale od ostatniego usg gada że będzie miała Antosię :-D jak się okazało że chyba Wojtusiowi coś nie rośnie... :-D A ruchów takich dokładnych jeszcze nie czuję tylko takie rozciąganie... myślę że to kwestia dni bo z Julą w 17tc poczułam pierwsze ruchy.
A gary pewnie wkrótce zaczną się przygotowywać do produkcji mleka... :-D dziś jak się mocniej dotknęłam to już coś zaczyna się pojawiać.. :eek: w pierwszej ciąży wkładki laktacyjne około 20tyg musiałam nabyć... :crazy:

Viki oby to były złe dobrego początki :-D u nas nawet temp nie było. Po prostu rano wstała wysypana i tyle... ;-):-D
 
reklama
Oooj Viki, no to masakra z tymi chorobskami u Was... Jak nie urok to sraczka jak to moja mama mawia, a jeszcze sama sie z tym wszystkim borykasz... Mam nadzieje ze jak najszybciej Pablo wydobrzeje i ze szybko nadciagnie jakas pomoc:tak:
Mi Kaya w ostatni piatek kilka razy z rana pawika puscila i potem bylo ok, a tak poza tym to odpukac malo choruje, a mnie wlasnie te chorobska to niesamowicie przerazaja, zwlaszcza jak maluszek w domu...

Sylwia, no wlasnie Kaya widac ze kocha malego, bo nawet jak czasem o jakas zabawke jest zazdrosna, to ona ma co najwyzej pretensje do nas, nigdy do brata;) Jeszcze sie nie zdarzylo zeby cos zlego na niego powiedziala, czy nie daj boze zrobila, z czego sie strasznie ciesze, bo bardzo sie balam tej zazdrosci:tak:.... Mam nadzieje ze to sie nie zmieni:)

Paula, Elcia, Wy faktycznie mozecie jednoczesnie na porodowkach wyladowac:) Fajnie tak ponownie razem z brzuszkami smigac:) I powiem Wam ze super jest miec drugiego malucha:D
 
Hej!!!

Viki, jak Pawełek? U nas też w rodzinie ospa, chrześniak D. Będę musiała ich unikać w święta bo mimo że miała ospę to raczej średnio bezpieczny kontakt...

Pryzy... hehe wszystko możliwe :p Nie wiem jak Elcia ale ja to się szykuję na początek maja nie jak mi zaplanowano na połowę. Będę naturalnie przyspieszała ;-) Z Julcią się udało o 9 dni :-p
 
dzień dobry

u Was też tak zimno.....brrr...

ferie sie nam skończyły-ale i tak młodego wstrzymałam w domu...J dziś poszedł do przedszkola rano a tam 14* i ośmioro dzieciaczków w grupie łączonej....stwierdziliśmy że go nie posyłamy....niech siedzi w domu.
Łobuzują już od rana...także mam wesoło.

a co u Was???

Katka-ja to się motam...bo nei wiem...chcę Kubę raczej wstrzymać z tą zerówką...najwyżej będzie rok w domu siedział...bo teraz go ze starszaków już wypiszą i te dzieci takie zawieszone....miała niby powstać taka zerówka przedszkolna...ale nie wiadomo czy wójt sie zgodzi bo potrzebna byłaby sala...i 2 dodatkowe stanowiska pracy,przynajmniej.
 
Ostatnia edycja:
Asia, sporadycznie ktos cos na zamku skrobnie, mysle ze po wakacjach sie troszke ozywi. Widzialam Twoje dwa skarby na fejsie, cudni sa oboje i jacy duzi juz:) "Dogaduja" sie jakos dzieciaczki, czy raczej na wojennej sciezce?:)

Rzeczywiscie tak sobie przegladam ze dawno tutaj zadnych wpisow nie bylo;/
 
Hej,

Pryzy no duzi duzi... w końcu prawie 5 lat i roczek. Dogadują się... miłość wzajemna... Filip kocha Polę i okazuje jej tą miłość dość mocno ;-), ale mała się nie skarży.
Ja na zamku nie bywam, bo zrezygnowałam z dostępu, bo rzadko bywałam przez ostatni rok. Po co być posądzoną o czytanie a nie udzielanie się, hehehe ;-) Teraz mam troszkę więcej czasu to postanowiłam skrobnąć.
a jak Maxio Twój? jak relacje między siostrzano - braterskie?
 
reklama
Ja tak tez raz sie udzielam duzo, potem dlugo wcale, ale szczerze mowiac w tej chwili to chyba sobie pwinnysmy wszystkie dostep do zamknietego odebrac:) hehe Oczywiscie zartuje, latem zawsze puchy byly:)

U nas wlasciwie miedzy dziecmi w porzadku, chociaz troche rywalizacji i zazdrosci tez bywa, chyba dlatego ze Max jest bardziej absorbujacy od Kayi i sila rzeczy trzeba ciagle miec na niego oko. Teraz latwiej, bo czesto poza domem jestesmy, to mloda ma towarzystwo i tym samym nas w nosie, troche strach, co to bedzie zima;)
Obawiam sie zreszta ze moje lobuziaki to oboje takie dominujace typy i nie obedzie sie bez zgrzytow:)
 
Do góry