reklama
Paula21
Grudzień '07
Dobry wieczór!!! :-):-)
Żyjecie mamuśki?
My żyjemy ;-) Jula dziś w przedszkolu była, bo normalnie otwarte , D wczoraj pojechał i jakoś tak pustooo... ale w czwartek w nocy pewnie wróci ;-):-)
Poza tym to musiałam dziś regał Julci ogarnąć żeby upchnąć nowe nabytki od Mikołaja.
heh łatwo nie było... ale jakoś dałam radę. Kolejny worek pluszaków spakowałam
Tyle tego jest a tak na prawdę to z pluszaków to bawi się tylko postaciami z Kubusia Puchatka i Teletubisiami... Poza tym to niemal wszystkie spakowane ;-)
i co jeszcze?
aaaa Asia pytałaś o Sylwka? U nas domówka moi rodzice przyjdą, zrobimy dobrego jedzonka i posiedzimy Mieliśmy wyjechać ale nie wypaliło ;-) w sumie to dobrze bo z dzieckiem to co za różnica czy się będzie w domu czy gdzieś na wyjeździe.... a w lutym planujemy do Zakopanego skoczyć na przedłużony weekend
Żyjecie mamuśki?
My żyjemy ;-) Jula dziś w przedszkolu była, bo normalnie otwarte , D wczoraj pojechał i jakoś tak pustooo... ale w czwartek w nocy pewnie wróci ;-):-)
Poza tym to musiałam dziś regał Julci ogarnąć żeby upchnąć nowe nabytki od Mikołaja.
heh łatwo nie było... ale jakoś dałam radę. Kolejny worek pluszaków spakowałam
Tyle tego jest a tak na prawdę to z pluszaków to bawi się tylko postaciami z Kubusia Puchatka i Teletubisiami... Poza tym to niemal wszystkie spakowane ;-)
i co jeszcze?
aaaa Asia pytałaś o Sylwka? U nas domówka moi rodzice przyjdą, zrobimy dobrego jedzonka i posiedzimy Mieliśmy wyjechać ale nie wypaliło ;-) w sumie to dobrze bo z dzieckiem to co za różnica czy się będzie w domu czy gdzieś na wyjeździe.... a w lutym planujemy do Zakopanego skoczyć na przedłużony weekend
hej
ale cisza na forum...
Paweł w przedszkolu a my zaraz wybywamy do IKEI , musze damianowi jakies krzesło do biurka kupic.
bylam wczoraj z pawłem u lekarza bo od dłuzszego czasu ma katar a przez to kaszel. ale oczywiscie osłuchowo nic mu nie jest.
wkurza mnie to juz. lekarka znow zwala wszystko na alergie tym bardziej ze na rączce zrobiły mu sie takie suche plamy wiec twierdzi ze to atopowe zapalenie skóry. dosłał jakies leki na miesiac i po miesiacu znow bedziemy robic testy.
a ja dostalam @ i zdycham. juz dawno sie tak nie czułam.bleee
a wy dziewczyny jakie plany na sylwestra macie? my chyba bedziemy w domu, jakos nic mi sie nie chce...
ale cisza na forum...
Paweł w przedszkolu a my zaraz wybywamy do IKEI , musze damianowi jakies krzesło do biurka kupic.
bylam wczoraj z pawłem u lekarza bo od dłuzszego czasu ma katar a przez to kaszel. ale oczywiscie osłuchowo nic mu nie jest.
wkurza mnie to juz. lekarka znow zwala wszystko na alergie tym bardziej ze na rączce zrobiły mu sie takie suche plamy wiec twierdzi ze to atopowe zapalenie skóry. dosłał jakies leki na miesiac i po miesiacu znow bedziemy robic testy.
a ja dostalam @ i zdycham. juz dawno sie tak nie czułam.bleee
a wy dziewczyny jakie plany na sylwestra macie? my chyba bedziemy w domu, jakos nic mi sie nie chce...
kasiamaj
mama 2007/2010
cześć
my iedizmy gromadką w domu..Kuba nie chodzi do przedszkola -bo tam wcale dzieci nie ma...wczoraj dzwonili do mnie czy Kuba przyjdzie ...???bo nie wiedzą czy dla jednego posiłki zamawiać -no to mówiłam że nie pójdzie że zostanie w domu.i tak do końca roku.....
nie wyspałam się ....młoda szalałą w nocy....
Viki-Kuba też kaszle i to kaszle juz strasznie długo-chodzimy do lekarza i zawsze jest czysty..tzn.na oskrzelach nic nei ma na płucach też nie...a kaszel jest!!!!
babka doszła do wniosku że to alergia...dała nam SINGULARIN (czy jakoś tak) ma pobrać do końca opakowania i zobaczymy...kierowała się tym że to być mozę alergia..bo napomknęłam jej że u niego ta farba odłazi ze ściany (bo mamy dziurę w dachu) a nadl.nie wiem kiedy to naprawi...-tak więc myśli że to alergia...
albo...to znów ja wpadłam na ten pomysł....że skoro ma katar...i nie da sobie nic z tym nosem zrobić nie wysmarknie tego...nie da sobie ściągnąć...to mu to musi gdzieś zalegac...między gardłem a nosem....jedynie co to patyczkiem mogę trochę mu wytrzeć na tyle sobie tylko pozwala grzebać w tym nosie...
a czasem to aż taki gęsty kisiel mu wyciągnę...to skoro to gdzieś zalega ...to jak on ma nie kaszleć....
nie wiem...sama juz co o tym myśleć...??? bo niby dziecku nic nei jest ..a kaszel ma.
ale chce mi się spać.....ło matko......
my iedizmy gromadką w domu..Kuba nie chodzi do przedszkola -bo tam wcale dzieci nie ma...wczoraj dzwonili do mnie czy Kuba przyjdzie ...???bo nie wiedzą czy dla jednego posiłki zamawiać -no to mówiłam że nie pójdzie że zostanie w domu.i tak do końca roku.....
nie wyspałam się ....młoda szalałą w nocy....
Viki-Kuba też kaszle i to kaszle juz strasznie długo-chodzimy do lekarza i zawsze jest czysty..tzn.na oskrzelach nic nei ma na płucach też nie...a kaszel jest!!!!
babka doszła do wniosku że to alergia...dała nam SINGULARIN (czy jakoś tak) ma pobrać do końca opakowania i zobaczymy...kierowała się tym że to być mozę alergia..bo napomknęłam jej że u niego ta farba odłazi ze ściany (bo mamy dziurę w dachu) a nadl.nie wiem kiedy to naprawi...-tak więc myśli że to alergia...
albo...to znów ja wpadłam na ten pomysł....że skoro ma katar...i nie da sobie nic z tym nosem zrobić nie wysmarknie tego...nie da sobie ściągnąć...to mu to musi gdzieś zalegac...między gardłem a nosem....jedynie co to patyczkiem mogę trochę mu wytrzeć na tyle sobie tylko pozwala grzebać w tym nosie...
a czasem to aż taki gęsty kisiel mu wyciągnę...to skoro to gdzieś zalega ...to jak on ma nie kaszleć....
nie wiem...sama juz co o tym myśleć...??? bo niby dziecku nic nei jest ..a kaszel ma.
ale chce mi się spać.....ło matko......
Magda_lenka
Mamusia Wiktorka
- Dołączył(a)
- 21 Październik 2007
- Postów
- 2 234
Dzień dobry!
Wszystkiego Najlepszego w Grudniu, Spełnienia Marzeń!
Wszystkiego Najlepszego dla Grudniaczków, Dużo radości i Zdrówka!
Jestem, żyję czasem jakby obok siebie
Mam własnie dyzur w pracy, roboty jakby mniej i zatęskiłam za Waszym towarzystwem
U nas jak u kazdego raz pod górkę i raz z górki.
Wiktor choruje na potegę. Przedszkole jest super, on je kocha, kocha swoja opiekunkę i lubi dzieci, ale nie ma za często okazji z nimi poprzebywać. właśnie siedzi 4 tydzień w domu. Jest osłabiony, nic nie chce jeść, ma powiększone węzły chłonne i trzeci migdał :/
Ale jak to mówia BYLE DO WIOSNY !
Ja po świetach jestem zmordowana "jak stopiećdziesiąt". Przed Świetami nie miała kiedy sprzątać, więc sprzątałam troche w wigilie, a resztę przed przyjściem gości w drugi dzien Swiąt...a co tam i tak się nabrudzi Na szczeście orócz tego że jestem notorycznie nie wyspana to humor mnie nie opuszcza. Tyle u mnie
A co u Was sobie poczytam
Co porabiacie?
Wszystkiego Najlepszego w Grudniu, Spełnienia Marzeń!
Wszystkiego Najlepszego dla Grudniaczków, Dużo radości i Zdrówka!
Jestem, żyję czasem jakby obok siebie
Mam własnie dyzur w pracy, roboty jakby mniej i zatęskiłam za Waszym towarzystwem
U nas jak u kazdego raz pod górkę i raz z górki.
Wiktor choruje na potegę. Przedszkole jest super, on je kocha, kocha swoja opiekunkę i lubi dzieci, ale nie ma za często okazji z nimi poprzebywać. właśnie siedzi 4 tydzień w domu. Jest osłabiony, nic nie chce jeść, ma powiększone węzły chłonne i trzeci migdał :/
Ale jak to mówia BYLE DO WIOSNY !
Ja po świetach jestem zmordowana "jak stopiećdziesiąt". Przed Świetami nie miała kiedy sprzątać, więc sprzątałam troche w wigilie, a resztę przed przyjściem gości w drugi dzien Swiąt...a co tam i tak się nabrudzi Na szczeście orócz tego że jestem notorycznie nie wyspana to humor mnie nie opuszcza. Tyle u mnie
A co u Was sobie poczytam
Co porabiacie?
Hej!
Magda, witajcie kobieto, zdrówka dla Wiktorka! Jakoś musicie przecierpieć ten pierwszy rok z chorobami. Wiem jakie to męczące, zwłaszcza dla młodego, ale później już będzie lepiej
Viki, Stefa, udanych zakupów
Też bym gdzieś wybyła na zakupy, ale mi się nie chce, hehehe...
Kasiamaj, to masz domowe przedszkole.
A co do katarów, no cóż, ponoć przedszkolaki mają gile non stop - Filip też ma, a alergikiem nie jest.
Poza tym nic ciekawego nie słychać. Zimno jak to w zimie Gorące pozdrówka.
Magda, witajcie kobieto, zdrówka dla Wiktorka! Jakoś musicie przecierpieć ten pierwszy rok z chorobami. Wiem jakie to męczące, zwłaszcza dla młodego, ale później już będzie lepiej
Viki, Stefa, udanych zakupów
Też bym gdzieś wybyła na zakupy, ale mi się nie chce, hehehe...
Kasiamaj, to masz domowe przedszkole.
A co do katarów, no cóż, ponoć przedszkolaki mają gile non stop - Filip też ma, a alergikiem nie jest.
Poza tym nic ciekawego nie słychać. Zimno jak to w zimie Gorące pozdrówka.
reklama
Magda_lenka
Mamusia Wiktorka
- Dołączył(a)
- 21 Październik 2007
- Postów
- 2 234
Asia dzięki! Jak u Ciebie, siedzisz w domu?
Stefanko jak co roku, całkiem sztampowo, bo na ekstawagancje mnie nie stać
Stefanko jak co roku, całkiem sztampowo, bo na ekstawagancje mnie nie stać
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 315
- Wyświetleń
- 49 tys
Podziel się: