Niestety, zakupy się nie udały... Normalnie jestem zła, bo Filip nie ma nadal ciepłej kurtki. W sklepie te ubrania jakieś takie bure, bezkształtne. Nic nie ma sensownego. Poszliśmy do takiego, gdzie wcześniej oglądałam katalog zimowy, a tam żadnej kurtki. Nawet nic nie było w rozmiarze Filipa, żeby mu choć domierzyć czy będzie pasowało. Jestem zła. Chyba mi pozostaje zakupić coś na allegro w ciemno. Kurza stopa.
A w ogóle to Filip odstawił histerię jak zobaczył samochodzik na wystawie. Łzy mu się lały i płacz niemiłosierny... No i co? Mój szanowny małżonek mu uległ i zamiast kurtki Filip ma zestaw samochodzików. Wrrr...
A w ogóle to Filip odstawił histerię jak zobaczył samochodzik na wystawie. Łzy mu się lały i płacz niemiłosierny... No i co? Mój szanowny małżonek mu uległ i zamiast kurtki Filip ma zestaw samochodzików. Wrrr...