Jutrzenka, dokładnie mieliśmy to samo co Twój Kuba. Tylko ta nystatyna to nic nie pomogła. I ja sama wymyśliłam gencjanę i generalnie tym wyleczyliśmy. No i Filip miał jeszcze jakiś antybiotyk wtedy, bo on miał to straszne, na pół twarzy mu wyszły te krosty. Gencjana jest najlepsza. Szybko wysusza i goi, więc już niedługo powinna być u Was poprawa, czego życzę.
Kasiamaj, ale dowcipna jesteś, hehehe...
Kasiamaj, ale dowcipna jesteś, hehehe...