reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

przyszła babcia ;-) mam chwilę dla siebie ;-)
teraz trochę przyjemności a potem do kolejnej fazy porządkowania :baffled:

Dotka, Jutrzenka ja też już sporą torbę odłożyłam, aż się dziwię, że takie duuże były te ubranka, a kilka okazało się od razu za małych...
U nas pobudki tylko raz w nocy!!! Po karmieniu po 20 rozbudza się koło 4, potem koło 8! Dziękuję Synku ;-)

cofnęłam się kilka stroniczek i już jestem na bieżąco z plotkami
Ann u nas też troszkę się ślini, pcha piąstki do buzi, kupiliśmy mu dlatego smoka, aby nie 'wyssał' sobie kciuka ;-)
Co do kupek, to Adaś codziennie abdarowywuje nas mega zawaloną pieluchą. Przedwczoraj były trzy...
U nas tylko jedzonko z cycucha, ale tak jak chyba stefanka pisała będę wprowadzała inne papu od 4 miesiąca.

Miłego dnia ;-)
 
reklama
Hej Hej!
Milo ,ze o nas nie zapomnialyscie:-)
U Mnie niestety ostatnio ciezko.Witkowi ida jakies zabki i jest okropnie marudny i nieznosny.Niestety jak cos go boli to robi sie zlosliwy i niegrzeczny.Ciezko wtedy mi usypiac malego nie mowiac o zrobieniu czegos w domu z dwojka wrzeszczacych dzieci:sorry2::rofl2:
Dzis np. chcialam wyjsc z nimi na spacer i obydwoje zrobili kupe:cool2: najpierw przebralam malego a potem ganialam za duzym zeby go zlapac i umyc.Antos biedny w tym czasie plakal:-(w koncu jednak po pol godziny walki i przygotowan udalo nam sie wyjsc:-D
Poza tym wszystkim jest fajnie.Witek jest coraz madrzejszy, wiecej mowi i jest kochany dla Toska.
Z Toskiem bylismy wczoraj na szczepieniu i wazy juz 5400:szok: No ale co sie dziwic jak je co 2 godz a ni co 3 jak inne dzieci.
No i chyba bede konczyc bo gotuje wlasnie obiad i robie pranie.:baffled:
 
Hej MAmusie,
U nas też pogoda taka se, mżawka, ale chociaż ciepło.
Jak JA Wam zazdroszcze zwłaszcz Tobie Jutrzenko nocnego spania.U nas to jest ostatnio różnie, ale Wiktor przeważnie śpi po 3 godzinki i pobudka. Przy takich pobudkach trudno o wysypianie się :-(
Aneczka to masz 7 światów z brzdącami ;-) Ja tez karmię Młodego co 2 godzinki i już waży ponad 6 kg :baffled: oj ciężko się go usypia :-D WIktorka karmię tylko cycusiem i kupki u nas po każdym karmieniu są i to dosyć sporo :confused: to skąd on tak rośnie :-D
Ja tez 2 dni temu przebierałam ubranka i :szok: szok prawie nic mi nie zostało w szufladzie wszystko za małe :-D rośnie mi ten "wielkolud"
 
Aneczka moja tez je co 2 godziny , no czasem uda mi sie przetrzymać ją 3 godziny;-)

A wczoraj obgadałamu tu Daruske że niedobra wstaje w nocy co 2-3 godziny a ta mi niespodzianke zrobiła... jak zjadła o 20.30 tak wstała dopiero o 4:szok: normalnie szok:szok: 7,5 godziny jeszcze nigdy nie miała przerwy:szok: no ale potem za 2 i za 1,5 godz wstawała:wściekła/y::baffled: -coś za coś, mama nie może sie za dużo cieszyc:-D
 
Witam i ja was mamuski

U nas jak na razie dobrze bez dużych zmian jednym z plusów zmiany mleka na sojowe jest to że Madzia sie wyciszyła spi bardzo ładnie w dzień nie wyrywa sie ze snu.
Jeśli chodzi o nocki to Madzia je ostatnią butle tak o 22 a śpi do 7 rano w dzień jest spokojna nie potrzebuje aż tak mojego towarzystwa jak wcześniej umie sie sama sobą zająć i oczywiście śpi dość dużo i w dzień:-):-) od nie dawna jakiegoś tygodnia to złote dziecko.

Moja tez się ślini dość dużo nawet czasami robi fajne bąbelki z ślinki:tak:

AneczkaK wiem co czujesz bo tez w domku mam czasem urwanie jajników jak to się mówi nie wiadomo w co ręce w sadzić jak się ma dwójeczkę czy trójeczkę pociech to można czasem zwariować ale nic bym nie oddała za to co mam w domu za te moje 3 skarby i ciesze się bardzo że je mam przy sobie to daje mi siłe i motywacje aby wstawać rano i odwalać tą całą litanie
Mąż pracuje w godz. 9 do 17 jest w domu tak o 18 musi zjeść odpocząć i mi pomaga dopiero a tak to ciągle sama wszystko robi i on sam przyznał ze mnie podziwia że jeszcze nie zwariowałam i że codziennie wstaje rano i robie to wszystko w dodatku nie widać że jestem zmęczona :tak:
 
Aneczka, Anetka - podziwiam Was! Medal dla super mamuśki Wam się nalezy ;-)
Ataata no widzisz ;-) Daruśka Ci dorośleje ;-)
 
Ech mam chwilkę czasu Magda bawi się karuzel potrząsa pamprami, kurcze jestem padnięta dziś, Magda nie śpi w dzień już prawie wogóle, dzięki bogu że przesypia noce, ale dziś to masakra, ani chwili nie chciała być sama , jak chciałam ją ćwiczyć to dostała czkawki jak pokonałyśmy czkawkę, to zrobiła mega kupę, jak posprzątałam kupsko to zchciało jej się znów jeść, jak się najadła, to ją nosiłam do odbicia, jak położyłam do cwiczeń to znów czkawka ale tym razem nie chciała się napić więc nie przeszło, teraz leży czka i bawi się kruzelą:confused:
ECH.....
a tu trzeba ćwiczenia zrobić, posprzątać itd.
A co do jedzenia to Magda też już je co 2 h w ciągu dnia - czasem 180 ml, czasem 150 ml, rzedziej 120 ml., jakiś taki nagły skok z tym apetytem, wogóle widzę że interesuje się jedzeniem, patrzy jak jemy i się jeszcze bardziej ślini.
No musze lecieć karuzela przestała się poruszać
 
Hello Mamusie!
Anetka24 tylko pozazdrościć takiego złotego dziecka jak Twoja Madzia:-)
.
Mój Wiktorek też dzisiaj pokazuje jaki jest kochany...jak zasnął wczoraj o 22 to obudził się dziś o 7.20!!!!:szok: Zjadł i dalej poszedł spać.....a teraz znowu śpi!!! Niewiarygodne:tak:
Trochę go wczoraj wymęczyliśmy bo był na długim spacerku a potem u znajomych u których....strzelił kupsko!!:sorry2: Ale może dzięki temu tak ślicznie spał:-).
Dziś niestety ze spaceru nici bo chłodno i cały czas siąpi....także lipa:no:.
Aha...i miałyście rację.....BB strasznie wciąga;-)
Oho...pospane...pora jeść:)
 
Monia no to i Tobie pozazdrościć złotego dziecka:tak:
A tak wogóle to musimy sie kiedyś jakos umówić, bvo TY z tego co pamietam to z Krakowa jestes...? A konkretnie to skąd? Bo tu jeszcze 4 grudniówki Krakowianki (Nowo-Hucianki): ja Doticzka, Weroniczka i Dada:tak: także musimy sie kiedyś na spacerek umówić np na AWF-ie, tylko ja sie pisze jak sie moja Daruśka uspokoi, bo jeszcze waszym dzieciakom sie udzieli jej diabelski charakterek i potem mnie zlinczujecie:-p:-D;-)
 
reklama
Ataata z miłą chęcią!!!!
Ja obecnie mieszkam na Ruczaju więc taki wiosenny spacerek z grudniowymi Mamusiami i ich pociechami to będzie prawdziwa rewelacja!!!:-)
I na pewno żadna Cię nie zlinczuje bo taki to urok tych naszych dzieci że muszą dać mamusiom czasem popalić.
A możliwe że twojej Darusi wpadnie w oko mój Wiktorek:cool2: bo to też szatańska dusza czasem:);-)
 
Do góry