Witam was mamuśki:-)

Stęskniłam się za wami

:-)
Goście diojechali następnego dnia z rana:-) całą sobotę spędziłyśmy na przygotowywaniu kolacji bo niestety tutaj robia chrzciny tylko w soboty o 18


O godzinie 15 byłam już padnięta ale oczywiście nie było ani chwili na drzemkę


Marcel z wrażenia to jak obudził się z dzremki o 13 to juz nie spał cały dzień, więc w kościele na rączkach u tatusia poprostu padł i chrzest swój przespał:-)

Kochany mój;-):-) Za to ja się bardzo wzruszyłam,że aż łezka pociekła po policzku


Szok nie wiedziałam że aż tak mnie to ruszy:-)

Po wszystkim Mały się obudził i tak hihrał się do wszystkich aż do 21.30.
Nasze wrażenia z chrzcin naszego pierwszego maluszka są baaardzo miłe

:-). Tak samo jak z dzisiaejszej wycieczki:-)

Póżniej powklejam kilka fotek:-)
Magda_lenka mojemu się jescze nie zmienił kolor, ciągle ma granatowe i myślę że takie już mu zostaną może jedynie troszkę zjaśnieją
Ewa oby się okazało że z bioderkami jest wszystko w jak najlepszym porządku
Elcia gratuluję zakupu nowego pojazdu
Jutrzenka fajnie że spacerek Wam się udał. Ja też jak Marcel na spacerze nie śpi to leciutko podnosze mu oparcie i On wtedy ma tak fajnie wielkie oczy i obserwuje wszystko dookoła
Reszcie dziewczyn nie odpiszę w tym momencie ale za to przesyłam Wam gorące pozdrowienia:-):-):-):-)