reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

I ja się witam w ten przepiękny słoneczny dzień!!!
Na termometrze mam 50 stopni bo słońce tak się o niego oparło, ludzie chodzą z krótkim rękawkiem, więc jak tylko Wiktor się obudzi znów ewakuuję się z domu:-):-):-):-).

Anetka przykro mi że u Ciebie leje, chyba musisz do Krakowa przyjechać:tak:.
Zgadzam się z Tobą w 100% jeśli chodzi o naukę samodzielnego zasypiania. U nas od początku był z tym kłopot, nic nie pasowało, ani łóżeczko, ani wózek, ani leżaczek, ani huśtawka....i tak było 3 miesiące!!! A teraz od tygodnia Wiktor o wiele więcej śpi w dzień i już nie trzeba go nosić, nie jest to jednak pełen sukces, bo nie zawsze zasypia sam, ale to i tak duże odciążenie jeśli go można usypiać siedząc i bujając na kolanach...no i trwa to o wiele krócej niż na rękach:szok::szok::szok:.
Więc tez jestem tego zdania, że na wszystko przyjdzie pora i nie warto do niczego dziecka zmuszać na siłę:-).

Agnieszka, Agata dzięki za odpowiedź odnośnie smoczka, może rzeczywiście to było spowodowane tym że wczoraj Wiktor strasznie wydziwiał przy jedzeniu, kręcił głową, gryzł smoczek...i pewnie do końca nie połykał...więc dzięki;-).

Agatko widać wczorajszy dzień na świeżym powietrzu dobrze wpłynął na Twoją córeczkę....najwyraźniej jednak polubiła spacery!!!!:-):-):-)

Ewelinka odnośnie usypiania....to musisz być cierpliwa...takie jest moje zdanie! Nie każde dziecko daje się tak szybko wychować...no cóż...nad naszymi musimy trochę popracować!!:-):-):-)

Viki fajnie że Twój Pawełek tak szybciutko nauczył się sam zasypiać:-) Brawo dla niego i dla Mamusi!!!;-)

Kasia odnośnie @ to nie mam pojęcia, więc niestety nic Ci nie poradzę...ale nadal trzymam kciuki;-);-);-). Będzie dobrze:-):-):-)
 
reklama
Jeju 20 stron czytania!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mnie wczoraj nie było bo Julka miała parszywy dzień i ciągle była marudna i wyła :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: :wściekła/y:Też mam czasem ochotę wszystko zostawic i iśc w cholerę... Ale jak zaraz zobaczę ten boski uśmiech to bym zjadła tego mojego łobuza... :-D

Sorry ale to pomaga. Z rana było ok ale miałam klientkę i popracowałam ale potem HORROR..

Spacer jak u Agatki- NA RąCZKACH a wózio w dupę parzy, no i sam się nie popcha więc koszmar!!!
Potem wyszłam przed blok z małą na rękach koło 17 i usnęła. Dopiero dziś rano się obudziła, no prócz dwóch karmień- o 19 i 3.

Też mam czasem ochotę wszystko zostawic i iśc w cholerę... Ale jak zaraz zobaczę ten boski uśmiech to bym zjadła tego mojego łobuza... :-D

Teraz humor w miarę ok. :tak:

Wczoraj kupiłam butlę AVENT i smoczki trójprzepływowe. Niezły system. Dziś była kaszka i powiem szczerze rewelacja...

Agatko pierwszy wózek jest chyba fajniejszy.:-) Też taki sobie sprawię... Niestety na nasze polskie chodniki powinny byc większe koła, ale cóż...
No i dołączę się do staroświeckich- nie podobają mi się trzykołowce :no:

Julka wieczorem zasypia sama. Po kąpieli siup do łóżeczka, gasimy światło, zciszamy telewizor, trochę się poroi i śpi.
 
Anetko trzymamy kciukasy ,żeby skóra Madzi szybko wróciła do normy;-)
A za pozostałe Mamusie trzymamy kciukasy, zeby mali terroryści dali im chwilę wytchnienia ;-)
A u nas słoneczko, mieszkanko już odpucowałam, a zaraz idziemy sobie na spacerek do ogrodu botanicznego;-)
Miłego dzionka Dziewczynki i Maluszki:-)
 
i ja sie witam:-) a ja jestem sama bo babcia wzięla mlodego na spacer..chociaz nie wiem na jak długo bo cos sie chmurzy.
ale jakos mam kiepski humor..chyba swiadomosc ze bede sama przez 2 tygodnie tak na mnie wpływa... znow sie stresuje jak to bedzie....
echh

milego dnia. ja korzystajac ze nikogo nie ma ide posprzatac i ugotowac obiadek.
 
Viki, Kasia macie racje z ta konsekwencja. Kurcze ja juz kilka razy probowalam i zawsze malemu ulegalam. Najgorsze jest to ze ja mam wrazenie ze im badziej on placze, tym bardziej nie zasnie bo jest rozdrazniony. Musze sie wziasc za siebie, uzbroic sie w cierpliwosc i moze kiedys sie uda:-):-):-)

Ja bym w sumie odpuscila sobie to zmuszanie jego do samodzielnego zasypiania, ale skoro chce miec nastepna dzidzie to musze Marcela tez troche do tego pzrygotowac, zeby potem dac sobie z nimi rade:)

Stefanka, Kasia i reszta mieszkajacych w UK czy wiecie jak tutaj nazywja sie te trojprzeplywowe smoczki, bo tez bym sobie taki sprawila. Marcel nie chce pic mleke z kaszka, moze to przez smoczek:)
 
reklama
Do góry