Ataata
Grudniowa Mama '07
kasia a co jak dziecko nie kwili tylko sie drze i jak nie weżmiesz z łóżeczka to dostaje spazmy i niema siły oddychać???Z tym zasypianiem to my od początku kładliśmy Młodego do łóżeczka i nie było zmiłuj, żeby Go brać do naszego łóżka, no chyba, że nad ranem jak już Tomek do pracy wychodził, ale to tylko dla swojej własnej wygody ;-)
Myślę, że najlepiej jest robić tak jak robi Viki, konsekwentnie kłaść dziecko do łóżeczka, odpalić zabaweczki, wibracje i co tam jeszcze mamy w łóżeczkach. Nawet jak dziecko troszkę pokwili to nic mu się nie stanie,a w końcu nauczy się zasypiać ;-)
Tak robi Draia...:-(
ewedia rozumiem Ci doskonale, nawet nie wiesz jak doskonale... mnie nerwy tez czasem tak ponoszą ze mi az potem przykro zato co np zrobiłam... i zawsez sobie mowie "nigdy więcej, ona jest mala nic nie rozumie i napewno ci nazłośc nie robi" ale to tylko gadanie, bo nastepnego dnia jak Daria znów mi gra na nerwach niemiłosiernie to jaitak znów jestsm tą złą matką... i wstyd mi ale niepotrafie sobie sama z tym poradzić