reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

Pomysł generalnie pewnie zawsze by sie sprawdziła le niestety u mnie zakupy kończą sie płaczem bardzo przytyłam w ciąży i jeszcze tego sie nie pozybyłam wygladam jak bambaryła nic na mni nie pasuje tak wiec zakupy odpadaja moze\solarium zaczelam chodzic na fitnes i aqua areobik moze mi to troche samopoczucie poprawi
 
reklama
Witam się w ten słoneczny poranek!!!

U nas nocka znów pięknie przespana:-):-):-):-) (trzecia z rzędu) więc to chyba jednak zasługa kleiku:baffled:....super...oby tak dalej.
Młody obudził się o 7.20 zjadł, pobawił chwilkę i padł na 40 minut...potem już myślałam że koniec spania a on tak marudził że zawinęłam go w rożek i na kolana i....dziecko śpi do tej pory:szok::szok::szok:. NIEWIARYGODNE:crazy:.

Sylwia czyli na całego dołączyłaś do nas uzależnionych od forum:-D:-D:-D. A mąż to ładnie by Was załatwił...dobrze że w porę się obudził bo by Was na tych wyspach zatopił;-)

Viki bidulko....taki ranny ptaszek z Ciebie...ale cóż zrobić...mus to mus:-(. Ale może rzeczywiście nie mógłby jakiś rodzic dziecka z klasy Damianka zabierać go również do szkoły....??? Przynajmniej te dwa tygodnie żebyś nie musiała Pawełka tak wcześnie zwlekać z łóżka???:tak:

Agnieszka dziewczyno Ty budzik nastawiasz!!!!??? Rany....ja aż trzepawki dostaję jak sobie pomyślę że zaraz będę musiała też to robić bo macierzyński się kończy i do pracy trzeba będzie wstawać....:angry::angry::angry::angry:...ale żeby tak bez potrzeby???:-p:-p;-);-)
A Madzia super dziewczynka tak ładnie się zachowała u fryzjera...pozwoliła się mamusi odstresować...:-):-):-)

Dotka Krzyś marudny??? Kurcze ostatnio to wszystkie te dzieci takie jakieś dziwne się zrobiły...może to rzeczywiście te ząbki??:crazy:

Grzechotka ja czasem miałam dokładnie to samo, czułam się w domu jak więzień, dzień w dzień to samo!!!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: I tez mnie strasznie gdzieś ciągnęło...aż wstyd się przyznać...ale jak ostatnio pisałam byłam w piątek na spotkaniu klasowym i nie było mnie ze 6 godzin, poszalałam, piwka się napiłam ze znajomymi....ale....cały czas myślami byłam w domu przy małym:szok::szok::szok::szok::szok:....no niestety...to już nie to samo co dawniej, skończyło się beztroskie życie i szczerze mówiąc już dobrze mi z tym!!!!!:-) Bo Wiktor wynagradza mi wszystko:-):-):-):-):-)

Skoro taka pogoda piękna to my zaraz wybywamy więc odezwę się pewnie dopiero wieczorkiem.
Miłego dnia Dziewczynki:-):-):-)
 
grzechotka, mozna sobie kupic cos nieubraniowego, np do mnie dzis o 8 rano doszly kolczyki z allegro sliczniutkie zolciutkie i mam dobry humorek :-):tak::-D
A wieczorem tez wychodze na malutkiego drinia, co prawda nie moge zniknac na 6 godzin bo karmie piersia, ale na 2 godzinki jak najbardziej :tak:

Tez mam czasem chandre, zwlaszcza, ze przez to karmienie nie moge byc bez Lukaszka wiecej niz 3 godzin i czasami mam dosc!! Wtedy tata dostaje synka na wylacznosc, a ja robie sobie dluuuugasna kapiel z muzyka, coby nie slyszec ewentualnego placzu Mlodego Czlowieka :-)
I tak teraz jest lepiej, bo B. zmienil prace i jest w domu ok 15-17 a nie jak wczesniej - po 22.

dziewczyny, zgubilam tego g;lupiego pita, ktory mi przyslal pracodawca i nie wiem co robic :-:)-:)-( A i tak nie wiem, jak wypelnic ten formularz, probowalam korzystac z programu, ale tez mi nie wychodzilo :-:)-( Do tej pory cala rodzine zawsze rozliczal Dziadek-ksiegowy, w takie dni strasznie strasznie mi go brakuje i to nie dlatego, ze rozliczal mi pita, ale jak sobie przypomne te jego segregatory "dokumenty wnukow" i jak robil ksero z kazdego naszego swiadectwa i dyplomu i jest mi tak okropnie przykro i smutno, ze tylko miesiac zabraknal zeby poznal swojego pierwszego Prawnuka :-:)-:)-:)-:)-(

Az sie poplakalam, a jak zobaczylam jak na poczatku tego wpisu mialam dobry humor to mnie naszla refleksja, ze mezczyzni maja racje i kobiety to sa rowno niezrownowazone :tak:
 
grzechotka ja tez miewam cieżkie chwile...jak valdi jest na statku to zostaje sama z dwójką na 6 tygodni ...na jakis czas przyjezdza do mnie mama ale mimo to przeciez nie moge jej obarczac opieka nad dziecmi...poza tym matka najlepiej potrafi uspokoic dziecko jak placze..
sluchaj bo ja nie wiem gdzie jest ta cala dąbrowa...moze jakos sie umowimy??? nie wiem czy masz prawko i auto do dyspozycji ale zawsze mozesz wpasc do mnie!!!!:tak::tak::tak:mozemy sie tez umowic gdzies na spacerek jak bedzie ladna pogoda. teraz bede sama z chlopcami przez dwa tygodnie takz ze smialo mozemy sie umowic:tak::tak:
 
A my juz po spacerku...kurcze ale zmarzłam, zaraz mi uszy odpadną;-)
Powiadasz Monia, że u Was piękna pogoda...może i do nas ona przyjdzie:tak:

A mam pytanie do dziewczyn które mają x-landery - wozicie swoje maluchy juz w spacerówkach?
Bo mój maluch jest równy z gondolą, tak trochę wyrósł i się chłopak męczy...Wiem, że te wózki nie mają dużych gondoli ale nie myślałam, że tak szybko wyrosnie...

Mam jeszcze jedno pytanie ale to na innym wątku, tylko teraz musze uciekać bo głodomorek się obudził:-):-D
 
viki to fajnie by było tyle że na romanów to ja nie zajade z małym bo ani ja nie mam bryki ani prawka mąż jeździ tylko ale jak będzie ładnie to może gdzies pośrodku spróbuję sie wpakować wózkiem do tramwaju choc nie wiem czy to proste bedzie ale dzięki za propozycje
 
reklama
A u nas dziś już dużo spokojniej niż wczoraj. Tadeuszek jest spokojniejszy i teraz sobie smacznie śpi. Mieliśmy iść na spacer ale coś się chmurzy i nie wiem czy zaraz deszcz nie będzie padał.
Jeśli idzie o chęć ucieczki to ja też momentami tak mam ale niestety nie mam z kim się nawet na godzinkę wyrwać bo wszystkie psiapsiułki pracują do późna:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Więc jestem skazana na przetrwanie moich ghorszych chwil. Na solarium nie chadzam żeby móc się tam odprężyć a mój ulubiony sport aerobik w wodzie jest tak daleko że nie ma najmniejszych szans żebym tam mogła jeździć:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

A w sobotę idę na konsultację Tadziowych bioderek do innego lekarzaz( takiego którem ufam) więc trzymajcie za nas kciuki. Mam nadzieję że wszystko będzie jednak dobrze z jego bioderkami a jak nie to że szybko i w miarę bezstresowa uda nam się je wyrehabilitować bez tej cholernej poduchy.
 
Do góry