reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

Już chyba czytałam wszystkie możliwe artykuły ;)
Czasami niestety aż za dużo, bo wyczytałam również, że odwróconą falę A ma 90% dzieci z zespołem downa, a tylko 3% dzieci zdrowych...
Z drugiej strony mój gin powiedział, że jego trójka dzieci też miała odwrócone fale A i wszystkie są zdrowe...
Zaczynam wpadać w paranoję przed jutrzejszym dniem...
 
reklama
Kacha czytam na internecie o tej aminopunkcji i znalazłam coś takiego:
"dzięki testowi PAPP-A można wykryć większość (około 90%) płodów chorych u kobiet bez uchwytnych objawów ryzyka choroby płodu i uniknąć amniopunkcji"
Więc może jeśli nie chcesz robić aminopunkcji, to może lepszym wyjściem byłoby zrobienie właśnie tego testu PAPP-A???
Wyczytałam też wypowiedź jednego gina który mówił iż miał wiele pacjentek u których przeziernośc karkowa wynosiła ponad 6mm a dzieciątka rodziły się zdrowe:tak:
 
Dziewczyny a takie pytanko z innej beczki ;) w którym tyg można zobaczyć na usg kto tam się chowa:) czy człopczyk czy dziewczynka ?:D Bo ja ide na wizyte i usg 21 czerwca i tak bym chciała już wiedzieć kogo mam pod serduszkiem:tak: Bo jakoś mi głupio mówic tak ciągle do dzidzi bezosobowo:)
 
doticzka generalnie narzady plciowe ksztaltuja sie do 14 tygodnia. jesli lekarz ma dobry sprzet powinien wtedy juz zobaczyc, a skoro idziesz w 21 tygodniu to jesli dzidzia tylko zechce wam sie pokazac:tak:;-):-) z pewnoscia juz sie dowiesz:-D
 
Wyczytałam też wypowiedź jednego gina który mówił iż miał wiele pacjentek u których przeziernośc karkowa wynosiła ponad 6mm a dzieciątka rodziły się zdrowe:tak:

Błagam, podeślij mi ten link...
Moze to głupie, ale jak to przeczytam to mi się chyba od razu lepiej na duszy zrobi :):):)
Jeśli zaś chodzi o test Pappa to też trochę o nim czytałam i jutro się gina zapytam dlaczego tego nie można na początku zrobić...
Z drugiej strony myślę sobie, że czy chore dziecko czy zdrowe to i tak nie umniejszy mojej miłości do Niego...
Jedno mnie tylko wkurza, ze nieodpowiedzialny tatuś twierdzi, ze to moja sprawa co zrobię w razie niekorzystnych wyników...
Stwierdził, że jeśli urodzę chore dziecko to jestem egoistką, bo nie myślę o jego przyszłości...
No cóż ostatnio to jest jedyna myśl, która przychodzi mi do głowy i coby nie było to wiem, że zawsze będę musiała dać radę, bo będę miała dla kogo :)
Zastanawia mnie i przeraża jeszcze jedna rzecz, w ostatnim tygodniu często mam jakieś kłucia pod żebrami i często pobolewa mne brzuch...
To takie chwilowe bóle, które szybko przechodzą...
Chyba zamieniam się powoli w histeryczkę ;)
 
Kacha nie jesteś żadną histeryczką... a wręcz przeciwnie, podziwiam cie naprawde, bo ja jak bym sie dowiedziała że np moje wyniki są takie jak Twoje, to szczerze powiem ze bym sie załamała.... także podziwiam Cie:tak:
Zaraz poszukam tego linku, nie obiecuje ze znajde bo grzebie na necie od kiedy do nas przyszłaś... ale postaram się;-)
 
Kacha znalazłam, ale widzisz z tego całego zamieszania i nerwów troche pokręciłam, ponieważ to nie była wypowiedź lekarza, a pewnej forumowiczki, która mówiła iż jej gin tak powiedział. Przytocze Ci tu post tej dziewczyny:
CYT
"słuchaj, nie martw się aż tak bardzo. NT u mojego dziecka wynosi 3,3 i też byłam załamana. Dziś robiłam test PAPP-a i muszę czekać na wynik cały tydzień. Bardzo się boję, ale mam nadzieję. Mam ją po rozmowie z prof. Szaflikiem, specjalistą od wad wrodzonych. Powiedział mi,że przeziernośc karkowa zależy od wielu czynników i wcale nie musi oznaczać wady genetycznej. Powiedział też,że miał przypadki kobiet, które miały NT 6 mm i rodziły zdrowe dzieci! Głowa do góry, bo zamartwianiem tylko szkodzisz dziecku!http://*spam*/img/forum/smilies/icon_smile.gif Ja przestałam płakać, tylko wierzę,że wszystko jeszcze może być dobrze."
a tu link do tej rozmowy: Forum Ginekologiczne - Przezierno?栫arkowa
A tu wypowiedź innej forumowiczki, z innego forum:
CYT;
"Dzis byla u mnie kolezanka, ktorej malenstwo mialo NT6.3mm i pawelek jest
zdrowy...uwierz mi...taki wynik to jeszcze nie wyrok..."

Także Kacha nie poddawaj sie...
 
Także Kacha nie poddawaj sie...

Poddawanie się nie wchodzi w grę, chociaż bywają chwile załamania...
Teraz muszę być silna dla maluszka, nie chcę, żeby się urodził znerwicowany...
Tak jak pisałam co ma być to będzie, świata nie zmienię, a moje dziecię i tak będzie dla mnie tym najpiękniejszym, najdroższym, najukochańszym :-)
 
Trzymajcie mocno kciukasy i nie puszczajcie...
Zaraz wychodzę na usg...
Modlę się, żeby chociaż raz usłyszeć jakieś pozytywne informacje...
 
reklama
Witajcie!!!
KachaTrzymam kciuki :-)
Belka jak tam Twoje samopoczucie?

Ja niedługo jadę na egzamin, kurcze to już ostatni...odkąd jestem w ciąży to nauka lepiej mi idzie, dziś z chęcią siedziałam na książkami od 7 rano:-)
Dzidzi chyba podobają się zagadnienia z pedagogiki...:happy::-D

papa
 
Do góry