Anetka24
Klub grudniówek'07
Witajcie:-)
U nas tez pogoda paskudna.Mokro szaro i w ogole BLE.na szczescie chociaz nie pada wiec bylam z synkiem na troche na spacerku.
Nastroj generalnie mam sredni bo od paru dni maz sie czuje nienajlepiej, wczoraj puscilam mu kroplowe i dzis poszedl z wenflonem do pracy bo stwierdzilam ,ze nie bede go kluc codziennie i dzisiaj tez mu chyba tak zapobiegawczo puszcze.
Od zeszlego tygodnia wybieramy sie na te cholerne zakupy i jakos nie morzemy tam ciagle dotrzec.Trzymajcie kciuki zeby dzis bylo lepiej i zeby udalo nam sie w koncu pojechac.
Pozdrów go od nas aby nie cierpiał a ból szybko miną bo ja wiem co znaczy być ciągle na kroplówce aby funkcjonować w życiu codziennym.
Dobrze że jesteś pielęgniarką to na pewno mu troszkę lżej nie musi jeździć do szpitala a jak ukochana mu zakłada wenflonem to na pewno jest przyjemniejsze niż w szpitalu przez obcą osobę;-)