dzien dobry
ale upał..u was tez 30 stopni???
alex - odpadly te 4 laski - nie wiem jak sie nazywal ten zespół...
co do emki to mi sie wydaje ze ona po prostu nie wroci z tej kanady czy gdzie ona tam teraz siedzi...
wroci marek sam bo hanka sie zakocha....albo znajdzie prace i bedzie miala kupe kasy i wszystko oleje co w polsce.
kasiamaj - piwko z rana? hehehe fajny pomysl z tymi obiadkami. i wierze ze kuba byl smutny...moj pawel tez by byl gdyby inne dzieci mialy wiecej jedzenia hehehe
chociaz i tak spoko ze zjadl zupelnie cos innego.
nie wiem jak byloby z pawlem, mysle ze by sie buntowal.
ja tez dzis musialam Pawlowi buty kupic bo wczoraj na spacerze wlazł w kupe... i pomimo tego ze wyszorowalam buciora to on rano stwierdzil ze mu smierdzi i ich nie zalozyl...poszedl w trampkach i w drodze do przedszkola sie wywalil , tak ze caly trampek sie rozerwał...
ale kupilam mu adidaski, takie zwykle ciemno niebieskie w zaadzie takie na podwórko i do przedszkola. typowo do styrania...
jutrzenko jak tam zdrówko?
aga a ty uwazaj zebys sie nie przepracowała...no i udanych zakupow leniuszku...nie chce ci sie gotowac?? no ja tam ciebie rozumiem...praca dzieci i jeszcze gotowanie zupek...w takie upaly...
a jak tam kontakty lukasza z krzysiem??
ale upał..u was tez 30 stopni???
alex - odpadly te 4 laski - nie wiem jak sie nazywal ten zespół...
co do emki to mi sie wydaje ze ona po prostu nie wroci z tej kanady czy gdzie ona tam teraz siedzi...
wroci marek sam bo hanka sie zakocha....albo znajdzie prace i bedzie miala kupe kasy i wszystko oleje co w polsce.
kasiamaj - piwko z rana? hehehe fajny pomysl z tymi obiadkami. i wierze ze kuba byl smutny...moj pawel tez by byl gdyby inne dzieci mialy wiecej jedzenia hehehe
chociaz i tak spoko ze zjadl zupelnie cos innego.
nie wiem jak byloby z pawlem, mysle ze by sie buntowal.
ja tez dzis musialam Pawlowi buty kupic bo wczoraj na spacerze wlazł w kupe... i pomimo tego ze wyszorowalam buciora to on rano stwierdzil ze mu smierdzi i ich nie zalozyl...poszedl w trampkach i w drodze do przedszkola sie wywalil , tak ze caly trampek sie rozerwał...
ale kupilam mu adidaski, takie zwykle ciemno niebieskie w zaadzie takie na podwórko i do przedszkola. typowo do styrania...
jutrzenko jak tam zdrówko?
aga a ty uwazaj zebys sie nie przepracowała...no i udanych zakupow leniuszku...nie chce ci sie gotowac?? no ja tam ciebie rozumiem...praca dzieci i jeszcze gotowanie zupek...w takie upaly...
a jak tam kontakty lukasza z krzysiem??