reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

reklama
wiecie co... czuję się beznadziejnie
strasznie byłam dziś zmęczona i chciałam się położyć spać jak Łukasz zaśnie i mały a Łukasz się uparł że nie będzie spał - chociaż mu się chciało i trochę go zmusiłam do tego (nakrzyczałam znaczy się) i teraz mam doła:-( Łukasz znów dziś urządzał jakieś histerie od rana a moja cierpliwość wisiała na włosku i pękła:-(
a czuję się jeszcze gorzej przez to że zauważyłam że Łukasz ma jakieś tiki nerwowe (mruży oko i usta mu drgają) i podejrzewam że to przez te moje krzyki
teraz jak się zdrzemnęłam to dotarło do mnie co zrobiłam i czuję się do d.....

na dodatek mamy iśc do księdza za chwilę ustalić termin chrztu:sorry:
 
oj dziewuchy dziewuchy :-D:-p
a tak -to chciałam się przywitać

ladnie...:-D:-D;-)


Aga- nie lam sie... to ze zmeczenia, wyczerpana jestes i dlatego nerwy w strzepach... A Lukaszek pewnie bardzo przezywa przyjscie na swiat braciszka i stad te tiki nerwowe, ale jak bedzie to trwalo dluzej, to chyba lepiej nie lekcewazyc i przejsc sie z tym do lekarza

A z tymi punktami to tez mi sie wydaje, ze duzo w tym prawdy, chociaz nie mam drugiego dziecka, to jednak mi sie wydaje ze tak wlasnie by bylo....:tak::-D


Ja z kolei bylam dzis w miescie... wystawilam Oliwierka do konkursu dziecko miasta Plymouth (:tak::-D) Fotki mial juz cykane w sobote, ale dzis trzeba bylo isc i wybrac najlepsze zdiecie, ktore bedzie w gazecie. Kurcze, super te foty wyszly, oczywiscie wybralam ta najfajniejsza i jeszcze pomyslalam, ze fajny bylby prezent dla obu babc pod choinke jakby tak je zrobic w formacie A4 i z ladna ramka. Ale oni chcieli 80 funtow:)szok:) za 1 duze zdiecie, pare malych i jeszcze dorzucali do tego 2 breloczki. Taki tylko pakiet mieli. To za duzo forsy... no i na co mi te breloczki i w sumie malych zdiec tez nie chcialam. No i w sumie tak mi troche smutno, bo te foty suuuuper wyszly....
No ale jakby wygral, to bedzie mial profesjonalna sesje zdieciowa...wiec trzymam kciuki....:-)
 
Hej!!!

Normalnie na nic nie mam czasu...

Kto pytał czy pracy szukam??? :szok::-D Może i bym szukała ale kto mi da tyle wolnego na choroby Julci? :cool: ehhh... że to niby nabieranie odporności? Jak tak dalej pójdzie to chyba w okolicach grudnia poproszę pediatrę żeby mi Ribomunyl przepisała...:sorry: może coś pomoże...

A tak na poważnie to w przyszłym tyg wybieram się po papiery do UP. Będę starała się o dofinansowanie na otwarcie działalności :tak:

Alex to i ja trzymam kciuki ;-) szkoda że nie masz fotek dla babć :sorry: ;-) ale może jak wygracie to uda się coś fajnego wykombinować ;-)

Agnieszka wiem co czujesz... :-( ja w zeszłym roku jak pilnowałam Amelki to byłam strasznie nerwowa... :-( mała była strasznie niegrzeczna, przez to zaniedbywałam moją Julcię... niestety też zdarzało mi się krzyczeć :zawstydzona/y: to był chyba najgorszy rok w moim życiu... :zawstydzona/y: i nawet nie wiem co Ci poradzić? :no: Po prostu życzę Ci cierpliwości...

ehhh... przypomina mi się tamten czas... wrrr.... :no:

Dota
dobre, aczkolwiek troszkę przesadzone ;-) :-)

Jutrzenka
współczucia... oby ten pęd szybko przeminął...

Viki wy to macie przejść z Pawełkiem :tak: dobrze że sobie chłopcy poradzili ;-)
A co to za zlot czarownic? ;-)

i co tam jeszcze?

aaa wyrka? Chyba Jutrzenka pytała?

My mamy wersalkę, a Julcia fotel rozkładany ;-) dam foty jak mi się uda ;-)
 
bry wieczór

mebelki już dostarczone-ciesze sie bardzo.tylko kurier nawalił i płytę rozwalił z tyłu w bieliźniarce-mają dosłać nową.i będzie git.
dzieciaki już śpią-to spokój w domu.
Kuba coś sie skarży na ból brzuszka :baffled:
nie wiem co mu jest???....

właśnie biegłam do niego bo wymiotował!!!!!!!:szok::szok::szok: J mnie wołał -a ten aż pryskał...tak mu leciało...rany-gdzie on to zmieścił????
sam kapuśniak!!! nie wiem co było w tej zupie!!!!??? (jadł w przedszkolu)
muszę jutro zapytać.....:baffled::baffled::baffled::baffled::wściekła/y:

Aga-trzymaj sie kochana...wiem co czujesz....trzymam kciuki za Was.
Paula-dla ciebie też trzymam kciuki żeby wszystko poszło jak sobie zaplanowałaś.
Alex-a pewnie że ładnie :-D:-p

dobranoc-lecę bo nie wiem co się z Kubą dzieje?????do tego jeszcze mała się obudziła.
 
kasia i jak kubuś po nocy?

u nas nic ciekawego ;) dialogi z prawie 3-latką dzień w dzień :-D cofam się cofam :-D

w planach zakupy bo to się jutro będzie działo z deczka mnie przeraża
 
hej!

oj Katka no wlasnie,jutro bedzie szalenstwo w sklepach...buuu...;-)

kurde Kasia i jak tam po nocy? jak dzis Kuba??? boze biedny:tak:

Agaaa trzymaj sie kcohana!!!!:tak:

Paula nooo to juz niedlugo biznesłomen bedziesz;-) powodzenia!!

i reszte dziewczynek malinek pozdrawiam!!!!:tak::tak::tak:

u nas dzis ciepło, tylko słonka ni ma...ale co tam-pojdziemy pospacerowac:tak:

paaaa:-)
 
hej tak na szybko-w nocy ok-tylko od rana gorączka...37.5* a potem 38*
J pojechał z nim do pediatry bo ja miałam wizytę u gina babka zaleciła mocz na cito-nic nie wyszło dostał bactrim i p/gorączkowe.w razie biegunek smecte i hydronea.

dobra uciekam.
paaaaaaa.
 
reklama
hej
u nas dziś spokojniej uff ale Krzyś po kąpieli to tak wrzeszczy że normalnie oszaleć można. Dziwne niby głodny a jeść nie chce pręży się i wygina i tylko na rękach się uspokaja:baffled: i to zawsze przed zaśnięciem w nocy wrzask nie z tej ziemi bo płaczem nazwać tego nie można:sorry: Łukasz był spokojniejszy tylko jadł i spał:sorry:hihi za to teraz nadrabia:szok::szok::szok:

kasiamaj- oj współczuję wam tych chorób, zdrówka dla Kubusia
paula- powodzenia z działalnością, nie ma jak na swoim zwłaszcza w twoim zawodzie:tak::tak:
kata- ja też lubię te rozmowy z Łukaszem, taki wygadany jest i takie ciekawe i nawet składne zdania tworzy. I pomysleć że jeszcze na początku roku mówił monosylabami:sorry:
 
Do góry