dobry wieczor
ja ostatnio malo aktywana jestem bo mam kociokwik w pracy, 2 osoby ktore sie na wzajem zstepuja poszly na zwolnienie i dostalam drugi rejon w prezencie
na 9 dni
. Normalnie nie wiem w co lapy wsadzic
poczytuja Was w miare mozliwosci ale pisac nie mam juz sily.
Asia hehehe ja nie pamietalam jak to sie dokladnie nazywalo to urzadzenie
jak piszesz ze nebulizator to tak widocznie jest
Ewedja trzymam kciuki
Weroniczka ja mam Active Baby Design, ogolnie nie jest zly ale juz bym drugi raz tego typu wozkanie kupila
, do tej pory jezdzimy jeszcze glownie x-landerem i jest rewelacyjny i jak wychodze tym malym (jak jade gdzies moim autem) to juz nie jest tak kolorowo. Ten co mam ma te dwie oddzielne raczki, juz wiem ze nie jest to wygodne do prowadzenia, ciezko podejsc pod kraweznik, poza tym te plastikowe kola to juz nie pompowane
. Napewno jak bym teraz kupowala wozek to taki z raczka jak sa w czolgach
Kasia bidulko a jak sie teraz czujesz?
Paula a Jula miala juz te buty piankowe wczesniej, one sa fajne takie lekkie ale zy na lato sa dobre, nie odparza stopki ??
co do lobuzowania maluchow to u nas nie jest jeszcze zle, czasem ma focha i cos broi a jak ja krzycze to patrzy na mnie jak ten kot w shreku, z taki niewinnymi oczami z pod byka
. Czesto musze panowac nad soba zeby sie nie zasmiac bo on tak patrzy i patrzy i mnie rozbraja
gorzej z nocnikiem, moe nie mamy takiej konsekwencji w dzialaniu, Sylwia slusznie pisala ze trzeba siedziec kilka dni w domu i juz calkiem sie tym przejac, A my ciagle gdzie, a to spacer a to co innego i wtedy musze zalozyc pieluche i on juz nie wie kiedy moze sikac.
ale staram sie mu w domu zawsze sciagac, narazie da sie posadzic ale jak on chce, tylko z siusianiem gorzej. Choc dzis po obsikaniu podlogi na chwile 3 razy siadal bo chcial i w koncu zrobil.
Zobaczymy, narazie jeszcze sie nie stresuje, moze w lato bedziemy sikac pod drzewko
i nie wiem co tam komu jeszcze,
wybaczcie ale padam na pysio, jutro sie odezwe, R ma sluzbe wiec bede cala dla Was
buziaki