belka moj mąż wraca za dwa tygodnie, tylko problem w tym kiedy znow pojedzie bo są dwie opcje. albo zostanie w domu 4 tygodnie i znow wyjedzie na 4 czyli wrociłby okolo 10 grudnia, albo zaostanie w domu 2 tygodnie i wyjedzie na 4 wtedy wrocilby pod koniec listopada, ale wtedy moze sie tak zdazyc ze w okolicy swiąt bozego narodzenia bedzie znow musial wyjechac....wiec sama nie wiem co lepsze...
reklama
Weroniczka
Klub grudniówek'07
Ale masz Viki sny. Mnie się ostatnio śniło że zaczęły mi się nagle rozsypywać ściany w mieszkaniu i zrobiły się dziury do sąsiadów, którzy okazało się że mają małe dziecko i odstąpią mi po nim kilka rzeczy dla mojej dzidzi. A zaraz potem śniło mi się że wpadają mi zęby i są obrzydliwie czarne a co najlepszy nie pozostają po nich dziury w uzębieniu. Masakra.
Witajcie. Witajcie!
Mnie dziś w nocy dopadła mega wielka zgaga. Zgaga gigant. Czułam się jakbym miała rozpalone w środku ognisko. Dopiero 4 tabletka "reni" pomogła...
Witam nowa grudnióweczkę barbarkak zgadzam się z dziewczynami, lepiej poradź się lekarza, opowiedz mu o swych dolegliwościach, aby nie cierpiec i nie denerwować się
Ataata z tego co piszesz to fajny ten kurs, faktycznie szkoda, że takie dojazdy masz paskudnie długie ;( chyba ustepują już Ci miejsca, co?
Weroniczka też się cieszę, że z maleństwem wszystko dobrze. Niesmowite tak usłyszeć jak bije serduszko naszego maleństwa, co?
Boże Viki, sen niezły, niezły. A jakiegos urlopu na grudzień twój mąż nie może wziąć? Bo tak czytam te opcje jego pracy i faktycznie nie wiadomo co lepsze. A jak dzidzia zrobi psikusa i "wykluje" się wcześniej / albo poźniej niż wyliczone? Szkoda, żeby nie było Go wtedy z Wami.
Dota widziałam tę reklmamę babeczek - wygląda smakowicie Zrobiłaś je? Faktycznie tak łatwo?
Mnie dziś w nocy dopadła mega wielka zgaga. Zgaga gigant. Czułam się jakbym miała rozpalone w środku ognisko. Dopiero 4 tabletka "reni" pomogła...
Witam nowa grudnióweczkę barbarkak zgadzam się z dziewczynami, lepiej poradź się lekarza, opowiedz mu o swych dolegliwościach, aby nie cierpiec i nie denerwować się
Ataata z tego co piszesz to fajny ten kurs, faktycznie szkoda, że takie dojazdy masz paskudnie długie ;( chyba ustepują już Ci miejsca, co?
Weroniczka też się cieszę, że z maleństwem wszystko dobrze. Niesmowite tak usłyszeć jak bije serduszko naszego maleństwa, co?
Boże Viki, sen niezły, niezły. A jakiegos urlopu na grudzień twój mąż nie może wziąć? Bo tak czytam te opcje jego pracy i faktycznie nie wiadomo co lepsze. A jak dzidzia zrobi psikusa i "wykluje" się wcześniej / albo poźniej niż wyliczone? Szkoda, żeby nie było Go wtedy z Wami.
Dota widziałam tę reklmamę babeczek - wygląda smakowicie Zrobiłaś je? Faktycznie tak łatwo?
Weroniczka
Klub grudniówek'07
Właśnie Dota je też widziałam to relkamę i tak jak Ewa chciałm spytać czy już je robiłaś. Bo może ja też się skuszę i upiekę.
no belka planujemy poród razem....planujemy...Viki to rzeczywiscie ciezka sprawa A porod planujecie razem czy wolisz sama?
ewa
no wlasnie wyglada to tak ze nie bardzo moze wziąć urlop.... no wiesz on pracuje na kontrakcie 4 /4 tzn 4 tygodnie na statku 4 w domu...dlatego zeby byc pewnym ze bedzie na porod chce skrócic pobyt w domu i byc tylko 2 tygodnie i wtedy wroci z koncem listopada.... no ale nie dopytałam go juz czy wtedy zostanie na 4 tygodnie czy bedzie mogł dodatkowo zostac te dwa dłuzej czyli 6 tygodni, bo jak 4 to wlasnie jeszcze sie okaze ze w okolicach swiat pojedzie a jak ja urodze po terminie to bedzie do bani..... wiec tak czy siak jest beznadziejnie...ale co zrobic...
narazie myslimy i kombinujemy...
no wlasnie wyglada to tak ze nie bardzo moze wziąć urlop.... no wiesz on pracuje na kontrakcie 4 /4 tzn 4 tygodnie na statku 4 w domu...dlatego zeby byc pewnym ze bedzie na porod chce skrócic pobyt w domu i byc tylko 2 tygodnie i wtedy wroci z koncem listopada.... no ale nie dopytałam go juz czy wtedy zostanie na 4 tygodnie czy bedzie mogł dodatkowo zostac te dwa dłuzej czyli 6 tygodni, bo jak 4 to wlasnie jeszcze sie okaze ze w okolicach swiat pojedzie a jak ja urodze po terminie to bedzie do bani..... wiec tak czy siak jest beznadziejnie...ale co zrobic...
narazie myslimy i kombinujemy...
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 315
- Wyświetleń
- 49 tys
Podziel się: