reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

hejka!
kacha otwieraj piwo! posiedzimy tu z tobą i zrobimy wirtualną imprę! :-);-) musiałam se w gogle wpisać tego bongosa ale tak mi się z fają wodą skojarzyło :-):tak:
paula słodzizna
Animaux01.gif
:-D
alex superowo! a ten domek fajowy pomysł :tak: ja też mam w planach kupić młodej. i nie taki namiot tylko właśnie prostokątny z oknami i drzwiami
jutrzenka mój chyba na 1 etapie :-D jutro go zapytam :-D
monika dużo zdrówka dla synka!

no to nocną zmianę czas zacząć! :-)
 
reklama
He ... jestem!

Wiktorek dziś na kolację zjadł ... dmuchany ryż!!! Niczego nie chciał się chwycić, dobrze, że choć to do ust wziął! Tyle dobrze, że pije dosyć dużo ... więc mam nadzieję, że najgorsze już za nami:)
A my byliśmy dziś umówieni ze znajomymi do knajpki, ale z wiadomych przyczyn ... ja zrezygnowałam. I co zaskakujące w naszym przypadku - Ł też stwierdził, że nie idzie, bo Wiktorek jest chory!! Cóż za przemiana!
Muszę powiedzieć, że Ł ten tydzień jak siedział z małym w domu i teraz jak Wiktorek się pochorował, Ł spisał się na medal - nawet wczoraj u lekarza mama mi mówiła, że wcale tam nie była im potrzebna:szok: Oby już zawsze był takim porządnym tatusiem ... (hehe ... marzenia;-))

A jakby jeszcze tego wszystkiego było mało to moja mama ma zapalenie stawu barkowego i nie rusza ręką a jak ruszy to ból ją do łez doprowadza. Była u lekarza, zażywa antybiotyk i NIC! Boli jeszcze bardziej ... :-(
I teraz nie wiem jak to będzie od poniedziałku, bo Ł jak na złość jedzie w trasę, mama chora ... i chyba pójdę na opiekę:baffled:

Jutrzenka :-D:-D:-D świetne ...
Paula ojejej jaki słodki i jaka Julka zachwycona nowym towarzyszem!!! Super:)
Kasia u nas jest dokładnie to samo na imprezach i dlatego wcale nie chce mi się na nie chodzić! Ł się wybawi, popije, a ja muszę Wiktora pilnować, być w temacie, a potem jeszcze prowadzić auto z pijanym mężem i marudzącym dzieckiem:crazy:. SUPER ZABAWA:crazy:

Idę sprawdzić na jakim etapie jest mój Ł, bo mieliśmy się dziś coś poprzytulać, a on mi na laptopa uciekł ... drań;-)

Dobranoc Cioteczki:)
 
Ostatnia edycja:
Kasiu słodkich snów, niech główka w końcu przestanie boleć:tak:
Kata najchętniej to już bym sobie piwko otworzyła, ale wiesz sama jestem z Młodym i on jeszcze nie śpi, więc mam pewne opory;-)Za jakąś godzinkę pójdzie spać i dopiero wtedy będę mogła popłynąć ;-):-p
Joanna no właśnie u nas to tak wygląda, że ja z Młodym przed telewizorem, a wszyscy np. w kuchni, więc chyba coś tu jest nie tak:baffled:I nie ma mowy o zmianach, bo przecież T. po całym tygodniu pracy coś się należy od życia, a mi to się g... należy :baffled:

Edit: Monia brawa dla Ł. za opiekę nad Wiktorkiem, u nas to pozostaje w sferze marzeń, żeby T. się Olisiem zajął:wściekła/y: Leć się poprzytulać i stosunkowo udanej nocy ;-):-p
 
Oj Kasia ze stosunkowo udanej nocy to u mnie dziś nici, bo @ przyjechała, ale dziękuję:) Coś czuję, że przytulać się będę, ale do poduszki, bo właśnie w kuchni pssst usłyszałam:crazy:.

Papapa

 
kacha spoko! mam czas ;-) posiedzę dzisiaj bo już odespałam to co miałam :-)
monia może się ł. wystraszył choroby? ;-) czasami potrzebny człowiekowi taki zwrot w życiu :tak:
 
Psssst powiadasz:confused: To idź do kuchni i zrób Ł. pssst w głowę ;-):-p A wiesz co do @ to jest takie powiedzenie,że prawdziwy kowboj i po błocie przejdzie :-p (czy jakoś tak to było ;-)):-D
Dziewczynki zmykam na jakąś godzinkę, bo muszę tego mojego małego gadułę oporządzić i się wyprzytulać do niego :-)
 
reklama
Do góry