AneczkaK
mama bambulinkow
- Dołączył(a)
- 4 Październik 2005
- Postów
- 5 069
No to nie jestem sama nielubiaca suszonych owockow;-) ale jak pisalam ja sie zmuszam bo zblizam sie juz do anemii a nie chce znowu brac zelaza , po ktorym mam straszne zaparcia
Co do rozstepow to ja sie smaruje ile wlezie na udach , posladkach brzuszku i cyckach.Na szczescie odpukac narazie nic mi nie wyskoczylby tak dalej;-)
Ataata jak u ciebie to dziedziczne to zainwestuj moze w jakis lepszy krem dla mamusiek i smaruj wszystko co rosnie w ciazy przynajmniej dwa razy dziennie.Moze uda Ci sie ich uniknac.
Co do rozstepow to ja sie smaruje ile wlezie na udach , posladkach brzuszku i cyckach.Na szczescie odpukac narazie nic mi nie wyskoczylby tak dalej;-)
Ataata jak u ciebie to dziedziczne to zainwestuj moze w jakis lepszy krem dla mamusiek i smaruj wszystko co rosnie w ciazy przynajmniej dwa razy dziennie.Moze uda Ci sie ich uniknac.