reklama
asmodis
Sierpniowa mama'06 Mama Motylka
witam
Ataata...no to widze ze niezle malenstwo dalo ci popalic...ja mialam pare razy w pierwszej ciazy kopniaki w jajnik...cholernie bolalo i raz porzadny kopniak w rzebra przed samym prawie porodem..tez bolalo
Weroniczka..ja tez sie juz szybciej mecze i milego szycia zycze
dobrze ze Doticzka sie odezwala
ja tez sie czuje dobrze, u nas ladny dzien...sloneczko swieci ale nie jest goraco..troche ogarne mieszkanie dam jesc Nince i pewnie na spacerek wyruszymy bo szkoda tak ladnego dnia
Ataata...no to widze ze niezle malenstwo dalo ci popalic...ja mialam pare razy w pierwszej ciazy kopniaki w jajnik...cholernie bolalo i raz porzadny kopniak w rzebra przed samym prawie porodem..tez bolalo
Weroniczka..ja tez sie juz szybciej mecze i milego szycia zycze
dobrze ze Doticzka sie odezwala
ja tez sie czuje dobrze, u nas ladny dzien...sloneczko swieci ale nie jest goraco..troche ogarne mieszkanie dam jesc Nince i pewnie na spacerek wyruszymy bo szkoda tak ladnego dnia
AneczkaK
mama bambulinkow
- Dołączył(a)
- 4 Październik 2005
- Postów
- 5 069
Ja powiem ,ze w pierwszej ciazy moze raz mnie Witek porzadnie kopnal tak ,ze zabolalo.tak poza tym juz w brzuchu byl pelen energii i ciagle wariowal ale bolec na szczescie nie bolalo.Koziolki fikal do samego konca i nie wiedzialam czy bedzie cc czy normalny porod Teraz mam nadzieje ,ze tez bolec nie bedzie, narazie kopie wiele spokojniej niz Witus;-)
A co do Witka to powiem wam ,ze goraczka minela:-) sama bez niczego i ani zebow ani wysypki nic
A co do Witka to powiem wam ,ze goraczka minela:-) sama bez niczego i ani zebow ani wysypki nic
asmodis
Sierpniowa mama'06 Mama Motylka
Aneczka...a Witus mial 3 dniowke? choc po niej to wysypka sie pojawia..nie wiem
Ataata
Grudniowa Mama '07
Dziewczyny mam do was prośbe...
Nie wiem, czy trafiłyście już na ten wątek, ale jak będziecie miały chwilke to przeczytajcie...
Ludzkie tragedie
ok 30 stron, ale naprawde jak tylko dacie rade to zobaczcie ten wątek.
Tam jest opisana historia Pana Marka, który samotnie wychowuje 3-miesięcznego Filipka i 15-letniego Irka. Matka tych dzieci zmarła jakiś 3tyg po porodzie:-( i od tej chwili Pan Marek został sam...:-( Pomaga mu jedynie sąsiadka, mieszkają w jakimś lokalu, teraz stara sie o normalne mieszkanie, nie mają prali, lodówki, no normalnie aż sie serce kreje:-(Ale Kocha swoje dzieci ponad życie i robi co tylko może aby było im ciepło, czysto...
Dziewczyny z BB poruszyły niebo i ziemie aby mu pomuc!
Wpłacają pieniądze na konto, wysyłają mnustwo paczek z ciuszkami i mlekiem dla malucha... no normalnie szok!
Załatwiły mu już telewizor, składają komputer dla Irka, jedna forumowiczka zadeklarowała sie że odda mu swoją pralke i lodówke, inna załatwiła transport tych sprzetów... sparaw trafiła nawet do gazety. Pan Marek jest dzięki nim szczęśliwszy i każdemu wysyła karti z podziękowaniami:-) no mówie wam cos niesamowitego!!!
Przeczytajcie to Prosze..
A tutaj jest cała historia Pana Marka i pomocy dziewczyn z BB opisana w gazecie
http://e.gazeta.wroc.pl/O50952_2007/07/24/2408gw-c.pdf
Ja sie popłakałam...
Nie wiem, czy trafiłyście już na ten wątek, ale jak będziecie miały chwilke to przeczytajcie...
Ludzkie tragedie
ok 30 stron, ale naprawde jak tylko dacie rade to zobaczcie ten wątek.
Tam jest opisana historia Pana Marka, który samotnie wychowuje 3-miesięcznego Filipka i 15-letniego Irka. Matka tych dzieci zmarła jakiś 3tyg po porodzie:-( i od tej chwili Pan Marek został sam...:-( Pomaga mu jedynie sąsiadka, mieszkają w jakimś lokalu, teraz stara sie o normalne mieszkanie, nie mają prali, lodówki, no normalnie aż sie serce kreje:-(Ale Kocha swoje dzieci ponad życie i robi co tylko może aby było im ciepło, czysto...
Dziewczyny z BB poruszyły niebo i ziemie aby mu pomuc!
Wpłacają pieniądze na konto, wysyłają mnustwo paczek z ciuszkami i mlekiem dla malucha... no normalnie szok!
Załatwiły mu już telewizor, składają komputer dla Irka, jedna forumowiczka zadeklarowała sie że odda mu swoją pralke i lodówke, inna załatwiła transport tych sprzetów... sparaw trafiła nawet do gazety. Pan Marek jest dzięki nim szczęśliwszy i każdemu wysyła karti z podziękowaniami:-) no mówie wam cos niesamowitego!!!
Przeczytajcie to Prosze..
A tutaj jest cała historia Pana Marka i pomocy dziewczyn z BB opisana w gazecie
http://e.gazeta.wroc.pl/O50952_2007/07/24/2408gw-c.pdf
Ja sie popłakałam...
asmodis
Sierpniowa mama'06 Mama Motylka
Aneczka....nie wiem czy wysypka musi byc
Ataata..slyszalam o tej historii i ogladalam w telewizj
Ataata..slyszalam o tej historii i ogladalam w telewizj
belka
Klub grudniówek'07
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2007
- Postów
- 799
Zaraz poczytam
Ataata pozdrowienia dla Doticzki i trzymam kciuki zeby jej wizyta poszla jak najlepiej
U Was ladna pogoda a u mnie znow pada,zeby tylko znowy nie zalalo miasta koszmar co sie dzieje.
DotaZ co do Zosia to podoba mi sie to imie i tak na imie ma moja Babcia. Bardzo nie moze do czekac sie Naszego Dzidziusia choc ma juz 6 prawnuczkow to jednak na tego/ta czeka najbardziej Bylaby szczesliwa.
Ataata pozdrowienia dla Doticzki i trzymam kciuki zeby jej wizyta poszla jak najlepiej
U Was ladna pogoda a u mnie znow pada,zeby tylko znowy nie zalalo miasta koszmar co sie dzieje.
DotaZ co do Zosia to podoba mi sie to imie i tak na imie ma moja Babcia. Bardzo nie moze do czekac sie Naszego Dzidziusia choc ma juz 6 prawnuczkow to jednak na tego/ta czeka najbardziej Bylaby szczesliwa.
Widze dziewczynki, ze maluszki szybko daja Wam popalic:-), ale na pewno musi to byc mimo wszystko cudowne uczucie. Moj bobas jeszcze grzeczniutki, ale moze dlatego, ze ma bardzo przestrzenny domek;-) Tylko szczerze mowiac tez juz zaczynam sie szybciej meczyc i czasem mam wrazenie,z ze moj brzusio jest baaardzo ciezki, az strach pomyslec co bedzie jak maluch zamiast 300gram zawazy 3 kilo:-)
Aneczka, dobrze, ze synkowi minela goraczka przynajmniej oboje odetchniecie
Aneczka, dobrze, ze synkowi minela goraczka przynajmniej oboje odetchniecie
reklama
czesc dziewczyny.
ja dziś spędziłam prawie cały dzień w dinoparku niedaleko łowicza. damian był zachwycony , zresztą my z mezem tez bo jest to dośc ciekawie zrobiony park, z posągami dinozaurów, miejscem gdzie dzieci mogą szukać złota i skamieniałosci tak ze bylo emocji co niemiara.
a pozniej najadłam sie w pizza hut i ledwo dojechałam do domu:-)
moj dzidzius tez ostatnio szaleje. wczoraj cały dzien, dosłownie od momentu wstania z wyrka do samego wieczora tak mnie gdzies uciskał ze przez caly dzien coś mnie bolało, kuło tak jakbym miała kolke z prawej strony. normalnie szok i nic nie pomagało, ani zmiany pozycji, ani stanie siedzenie czy lezenie.
no ale na szczescie dzis sie spisał i dał mamusi sporo niebolacych już kopniaków.
poza tym to nadal trwaja u nas debaty nad imieniem dla syna i na dzien dzisiejszy z Olka zmieniło sie na Pawła...ale czy to już tak na 100% to nie wiem....
echhh a dla dziewczynki nie byłoby problemu:-)a tu niespodzianka i kolejny facet;-)
ja dziś spędziłam prawie cały dzień w dinoparku niedaleko łowicza. damian był zachwycony , zresztą my z mezem tez bo jest to dośc ciekawie zrobiony park, z posągami dinozaurów, miejscem gdzie dzieci mogą szukać złota i skamieniałosci tak ze bylo emocji co niemiara.
a pozniej najadłam sie w pizza hut i ledwo dojechałam do domu:-)
moj dzidzius tez ostatnio szaleje. wczoraj cały dzien, dosłownie od momentu wstania z wyrka do samego wieczora tak mnie gdzies uciskał ze przez caly dzien coś mnie bolało, kuło tak jakbym miała kolke z prawej strony. normalnie szok i nic nie pomagało, ani zmiany pozycji, ani stanie siedzenie czy lezenie.
no ale na szczescie dzis sie spisał i dał mamusi sporo niebolacych już kopniaków.
poza tym to nadal trwaja u nas debaty nad imieniem dla syna i na dzien dzisiejszy z Olka zmieniło sie na Pawła...ale czy to już tak na 100% to nie wiem....
echhh a dla dziewczynki nie byłoby problemu:-)a tu niespodzianka i kolejny facet;-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 315
- Wyświetleń
- 50 tys
Podziel się: