reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

Witam :-):-D
A ja właśnie pożegnałam gości tzn. moja siostrę z dziećmi i normalnie głowa mi pęka, choć nie wiem czy to nie bardziej przez to wczorajsze wino. A Łukaszek dziś tylko raz poszedł spać spał pół godziny i pewnie padnie mi o 18. Teraz ładnie się bawi prezentem od ciotki mikołajowej.
alex- :szok::szok::szok:dobre było i fakt zamuliło zapomniałam już jak to smakuje
filipku nie choruj znowu mamusi, bo mamusia się martwi
grzechotka- miejmy nadzieje że przechodzi, mąż ci powinien plecy oklepać, to podobno pomaga na kaszel
monia- współczuje, pewnie to przez zęby
 
reklama
Aga Ty to jakiś prorok jesteś :-D:-D:-D Co prawda Oliś usnął wczoraj ok.2, ale spał dzisiaj do 12:30 :szok: Wykracz mi dzisiaj wieczorem, że też elegancko noc prześpi ;-)
Grzechotka super, że już lepiej:tak:Kuruj się, kuruj bo do spotkania już blisko ;-)
Asia duużo zdrówka dla Filipka, niech mu w końcu ta gorączka odpuści;-):tak:
Moniu Wiktorkowi też dużo zdrówka i, żeby jak najszybciej unormowało się jego spanie:tak: U nas takie sensacje nocne już zdecydowanie za długo trwają i dziwię się, że jeszcze żyję. Oby Wiktorek szybko litość okazał :tak:

A ja lałam sobie wczoraj wosk i wyszło mi coś na kształt połączonych obrączek:eek: Hihihihi, no zobaczymy czy się spełni ;-)
 
kasia- no widzisz to troche odespałaś, ja to ci z całego serca życze żeby dziś było tak samo. Olisiu daj pospać mamusi:tak::tak::tak: no i ztymi obrączkami też:tak::tak::tak::tak:
Łukaszek bawił sie pół godziny tą kierownicą jak zahipnotyzowany, normalnie do tej pory to tylko reklamy go tak wciągały:szok::szok::szok::szok:.
Nakarmilismy się jabłuszkiem ja jego a on mnie i dywan też oberwał:szok::szok::szok::szok::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:
 
Ja właśnie robię do Olisia podchody z obiadem, ale on coś nie ma czasu jeść:eek: Pluje na mnie i głupio się przy tym cieszy, no ale co się dziwić dziecku skoro mu zabawę przerwałam ;-) Ostatnio coś jest antyjedzeniowy, jak zje 4 posiłki na dobę to jest ogromny sukces.
 
Ja dzisiaj wybrałam się z siostrą na spacer do parku ale tak zmarzłyśmy, że ewakuowałyśmy się na kulki:tak: Marcelowi strasznie zjeżdżalnie sie podobały no i tarmpolina. Rechotał się jak szalony:-D:-D Mamusia przy okazji też się wyszalała:-p:-D
 
A ja pojechalam bramke kupic na dol, bo do tej pory mielismy tylko na gorze. Jestem sobie w kuchni, drzwi zazwyczaj odgradzam przewroconym krzeslem, zeby mi np z nienacka nie podszedl i kuchenki np nie otworzyl. I on zazwyczaj bawi sie gdzies na dole poza kuchnia. tylko ze jakos strasznie cicho sie zrobilo i sobie mysle, ze na pewno cos broi. No i sie nie pomylilam, wychodze z kuchni, a on juz na trzecim stopniu na schodach i sie cieszy, ze odkryl, ze mozna schodami sobie do gory pojsc. :szok::szok: Rada, nie rada, pojechalam po bramke i juz teraz mamy i na gorze i na dole. Ciekawe, co jeszcze w najblizszej przyszlosci ten psotnik wymysli...:baffled: Dobrze tylko, ze sie w pore zorientowalam, ze cos cicho, bo by wlazl na sama gore i jeszcze nie daj boze zachwial i zlecial....:szok::eek::szok:

Kasia- oj, to Olis wyspal sie za wszystkie czasy!:-D Nie liczylabym, zeby poszedl spac przed 5 rano....:-D:-D:-D

Chorowitki- duzo zdrowkeczka! :-)
 
Dzień dobry!!!

My wczoraj u mojego taty na imieninach byliśmy i jakoś nie miałam czasu na kompa, ale się poprawie :-D;-)
Julka biega po całym mieszkaniu. Jest bardzo ostrożna więc żadnych kolizji ze ścianami nie ma :tak::-D Tańcuje jak szalona, no poprostu z dnia na dzień coś nowego wymyśla i zaczyna gadać :-D
 
Ojej Alex ale pytanie dałaś... hehe... idę, daj, tu, tam, eś (weź), rano mówi coś jakby czesć, baba, dziadzia, nie mamo, ło matko mam wypisywać dalej? Musiałabym w notesie zapisywać... A po swojemu to zapitala jak zdaniami :-D:-D:-D ubaw po pachy... :-D:-D:-D
 
reklama
Do góry