reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

witaj aneczka

no to u mnie dokladnie to samo..jak pablowi cos jest to tylko mleko w nocy go uspokaja...masakra..tez walczyłam ale tak daje w kosc ostatnio ze czasem sie poddaje, ale tez go oszukuje i np. na 120 ml wody wsypuje tylko jedną miarke mleka i u nas to działa....a tez wazy ponad 11 kg tak ze witaj w klubie:-)no i oczywiscie zaglądaj do nas....i pisałam kilka dni temu o tobie:-)


jutrzenka coniak jest bleeeeeeeee
ja wlasnie zrobiłam sobie .....goracy kubek rosół z makaronem....i zaraz chyba zrobie sobie jeszcze jeden...

stefanio kochasz mnie jeszcze troszke??

ja na wspólnej oglądam moze raz na 3 tygodnie ale i tak jestem w temacie hehehe
 
reklama
Aneczka nie zapomniałyśmy o Tobie :-);-) nawet wczoraj Viki zastanawiała się co u was bo rzadko się odzywasz :sorry2: Fajnie że chłopaczki rosną :-) zabiegana pewnie okrutnie jesteś z taką dwójeczką maluchów... i jeszcze do pracy ;-):-)
Moja zjada w nocy dwie butla mleka po 150ml. :sorry2:

Jutrzenka sprzątam kochana. A Kubunio ma czyste kolanka jak raczkuje? :dry::confused::-p
 
Hej!

Kurde mówię Wam ... to moje dziecko mnie wykończy:baffled:
Nie dość, że nie przybiera na wadze to od poniedziałku przestał jeść kolację!!!! Jak tylko widzi, że się zbliżam do niego z jedzeniem jest taki wrzask że szok!!! Ani kasza, ani mleczko, dzisiaj mu nawet grysik ugotowałam i dalej bleeeeeee...:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Ani z butelki, ani łyżeczką ... zwariuję po prostu z nim!!!!!:-(

Już sama nie wiem co robić???:baffled:
 
Aneczka witaj, pamietamy o Tobie, zagladaj do nas jak bedziesz miala chwilke i wkej jakis fotki swoich maluchow :tak:. Moj spi cala noc bez jedzenia

Paula no cos Ty??? Ja jestem po naukach u Stefanki i sterylzuje wszysstko lacznie z podloga :-p:-p:-D:-D;-);-)

Viki samego koniaku tez nie lubie bo to taki inny bimbr jak dla mnie ale z cola nawet mi smalkuje. Ale jeszcze sobie nie zrobilam bo mi sie nie chce na dol schodzic do kuchni :-D:-D

Monia kurcze moze idz do jaies innego lekarza i zapytaj czemu nie chce jesc, a cos wogole je np zupki czy owoce??

Dobra ide po tego drinka to moze szybciej usnę :-D:-D:-D
 
Och widzisz Moniu tak to z tymi dziecmi jest niestety.Albo jedza dzuo albo prawie wcale.Moj Witek tez jest niejadkiem i zawsze byly problemy z jedzeniem, choc pociesze Cie ,ze z czasem to sie troche zmienilo.Najpierw jak byl malutki to walczylam o kazde 10 ml mleka zeby jeszcze ciut zjadl(choc nigdy na sile).Potem zupki zaczal jesc i inne przysmaki a potem nagle klops, nic mi nie chcial jesc przez nawet 2-3 tygodnie, robilam po 4 rodzaje obiadkow dla niego a on tylko plul.No a potem nastepowaly tygodnie jedzenia(nigdy super jedzenia ale na tyle ,ze oddychalam z ulga ,ze z glodu nie padnie).Tak jest niestety do dzis ale w dolnych granicach norm sie miesci wiec staram sie nie martwic.Teraz dochadza jeszcze smaki ,ktore podejrzewam , ze beda u niego na dlugo wiec sa juz potrawy awaryjne, ktore zawsze zje;-):tak:
 
No wlasnie moze sa jakies produkty , ktore on zjada? Moze nawet biszkopty i soczek na kolacje jesli to akurat lubi.Wiem ,ze na dluzsza mete to niezbyt zdrowe ale ... na niejadka czasem nie ma sposobu. A zeby mu nie ida?
 
Jutrzenka sterylizujesz powiadasz? :-D:-D:-D na pewnooo.... :sorry::-p:-p:-p

Monia współczuję Kochana... :-( Co z tym Wiktorkim??? Może do lekarza idź... :zawstydzona/y:
Viki ja też dziś gorący kubek jadłam. Pomidorowa z ryżem hehe... :-D

Aneczka dawaj foty Twoich łobuziaków... :-);-)
 
reklama
Witamy się!
U nas choróbsko na szczęście przechodzi. Dziś byliśmy na kontroli i jest ok. Wysypka ustąpiła, ale Filip był wysypany calusieńki. Odparzenie też już wyleczone. Teraz tylko pozostał jeszcze ten nieszczęsny katar. Lekarka mówiła, że to może być alergiczne. Ale ja tam wątpię w to...
Filip rwie się do chodzenia. Ciągle by tylko chodził trzymany za ręce. Raczkować już nie chce za bardzo..Tylko lubi się prowadzać i zamęcza babcię na amen...
Ja jakoś zagoniona jestem ostatnio. Nawet nie chce mi się kompa odpalać i dlatego rzadko do Was zaglądam, a jeszcze rzadziej piszę nad czym ubolewam.
Po powrocie z pracy jestem padnięta i biegam po domu sama nie wiedząc w co włożyć ręce.
Pryzbela - Kaja świetnie zasypiała... A usnęła wtedy wreszcie? Hehehe...
Dziewczyny, pozdrawiam Was cieplutko. Zdrówka dla chorowitków, a dla Wszystkich buziaczki. Dobrej nocki :))
 
Do góry