reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

reklama
Dzien doberek

Asiacur wolalam autobusem bo ja jakos nie lubie pociagow, poza tym z przystanku mialam blizej do tramwaju bo jakbym wyciagla przy centralnym to bym musiala isc na piechotke do marszalkowskiej bo tam z tego skrzyzowania przy alejach mialam tramwaj i mi sie nie chcialo isc a z autobusu kolo rotundy wysiadlam i tylko przeszlam podziemiami na druga strone i juz :tak::tak:

A moj maly mowi mama mamama jak placze ale jakos marudzi np jak jest spiacy lub glodny to wtedy z takim zalem mnie wola i w kolku mamamamamam mamama :-D:-D:-D. Wtedy R zawsze mowi to taki jestes tylko mama i mama a tata to co :-D:-D:-D:-D

A co tam u naszych pracusiów w ten czwartkowy poranek :-p:-p:-D:-D
 
Dzień dobry...

Ja mam za pół godzinki strzyżonko :-)
Julka dziś znów wstała o 4.40 :szok::crazy: normalnie koszmar... :no: budzi się z płaczem już trzeci dzień o tej porze... :-( nie wiem o co chodzi... :no:

Idę pościelić wyro... :tak::-)
 
a u mnie dzis główne słowo jakie słysze to MAMA jeny jak jej to słodko wychodzi :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D moja kochana
a jeszcze nauczyła sie cmoka tz przesyłac buziaczki i tak robic jak konika sie udaje mam nadzieje ze wiecie o co chodzi a i jeszcze woła nie nie i kreci głowa hihihi
jeny jaki te nasze maluchy juz duze a tak niedawno je rodziłysmy .......pamietacie jak to było niedawno ?.....och jak ja kocham moja córe
 
Hej Laseczki
Melduję się i ja! Mam dużo pracy więc za często nie moge zaglądać a po za tym komputer tak mi tu działa :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Kurcze mam problem natury motylkowej....jak sie zbiorę w sobie i K. nie bedzie w domu to Wam napisze na zamknietym.
Pokręcone jest to zycie.
Pozdrawiam Was Kochane
Zwłaszcza Dotke
Buziaki

Całusy dla Wszystkich solenizantów, nowych ząbków i zdobywców nowych umiejętności!
 
Oj Magda to trzymaj się bidulko Kochana....mam nadzieje, że szybciutko wszystko bedzie ok:tak:Zresztą tak bedzie zobaczysz:tak:Nie martw się, przytulam Cię bardzo mocno i nawet buziaka Ci przesyłam:tak::tak:

Paula ale masz rannego ptaszka....jejku, coś się małej poprzestawiałao...

No Viki kino fajna sprawa, ja staram sie chodzić raz w miesiącu...no niestety sama, bo Krzysie zostaja razem ale baaardzo polecam ten rodzaj relaksu:tak:

Ela:-):-)
 
Hej Kochane:-)
Paula i Viki ja wiem co jest waszym dzieciaczkom, przeszło im po prostu z Olisia ;-):-p Czwarta noc z rzędu przespana:-)
Madzia nic się nie martw, wszystko będzie ok:tak:
Asia dużo zdrówka dla Filipka, bo to przecież najważniejsze jest :tak:
Elcia u mnie mamowanie jest od jakiegoś czasu, chociaż T. jest zazdrosny i się upiera, że to nie mama, a lala ;-)
Jutrzenka skąd ja znam ten problem z podróżami ;-) Jak mieszkałam przez jakiś czas u rodziców też byłam skazana na pociągi, albo autobusy i to jeszcze w tym najgorszym okresie kiedy były tory remontowane pod Warszawą. Pamiętam jak jeszcze z brzuchem z pociągu wyskakiwałam, bo stał ponad pół godziny jakieś 500 metrów od stacji Wołomin Słoneczna i jak jeszcze troszkę bym poczekała to autobus by mi zwiał, defacto i tak zwiał i brat musiał po mnie wyjeżdżać. Do moich rodziców jest taki super dojazd, że ostatni autobus spod stacji odjeżdża o 18, później jest lipa, albo trzeba liczyć na kogoś z rodziny, że wyjedzie, albo bulić na taksówkę.
Viki jeszcze co do tego filmu to sama nie oglądałam, ale słyszałam, że fajny jest :-)
 
Hej Hej:-):-):-)

U nas niestety temperatura jest nadal:-:)-:)-( Czasami dochodzi nawet do 40:szok::szok: Mamy już umówionego lekarza. Ale o dziwo bardzo ładnie zjadł śniadanie:szok: nawet lepiej niż jak jest zdrowy:szok: dziwak:-p:rofl2:

Viki moja kuzynka mówiła, że film rewelacyjny:tak: ŚMiechu było po pachy i potem przez kilka dni nuciła sobie piosenki abby:-D

Magdalenka trzymak się cieplutko:-):-) Trzymam kciuki, żeby się polepszyło:-)


A mój Marcel to mówi:
mama, tata, babcia, dziadek, grzegrzółka, chrząszcz brzmi w trzcinie w szczebrzeszynie:-p:rofl2:
 
Ela moja Julka też klaszcze językiem, kręci głową nie, nie, nie... A najbardziej kocham jak robi tany tany... No i dziś stała przy ławie i puściła się. Stała kilka dobrych sekund :-) niesamowite postępy z dnia na dzień... ;-) Woła mama, tata, lala, dzidzi (jak widzi swoje zdjęcie) am jak chce jeść, no i ciągle da (czasem daj) jak coś chce...
A rok temu balowała w brzuszku... :-D:-D:-D super było... :-)

Kasia mówisz z Olisia przeszło? No dobra jakoś to przeżyję... Potem Julka przekaże ten dar jakiemuś grzeczniakowi np. Kubusiowi Jutrzenki :-D:-D

Madzia
trzymaj się kochana i czekamy na Ciebie. ;-)

Sylwia to brawo dla Marcela za zdolności językowe :-D :-D
 
reklama
Paula moja jak widzi siebie w lusterku to tez woła dzidzi i jeszcze daje buzi i całe lustro w slinie hihiiuiii
i tez daj daj daj oj fajnie miec dzidzie
Sylwia babcia dziadek powiadasz :-D:-D:-D:-D:-D
 
Do góry