reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

Tak sobie sprawdzam daty urodzin naszych maluchów i widze, że dzisiaj 5 miesięcy kończy pewna mała księżniczka.....:tak:

Buziaki dla Juleczki!!!!:-)
(mam sentyment do tego imienia-mam młodszą siostrę Julię;-))
 
reklama
Witajcie Kochane :-)
Wszystkiego naj, naj dla Juleczki :-)

Anetko, gratuluję pierwszych udanych jazd :tak:Swoją drogą jak Ty to robisz?? Trójka urwisków i jeszcze czas na kurs?? Normalnie ogromny szacuneczek :-)

Młody już nie śpi i szaleje, a stary jeszcze nie wrócił, hmmm. Jakoś weny do pisania nie mam.
 
winnie_the_pooh_bday.gif
Sto lat JULECZKO


Dzień dobry mamusie:-):-):-)
 
I my z Juleczką się witamy!

Dziękujemy za życzonka
:tak::-);-)

U nas wszystko ok. Julcia grzeczna, wczoraj byłyśmy bardzo długo na powietrzu więc nas na forum nie było. A dziś idziemy na 2 urodzinki mojej chrześnicy.
Matka się musi ogarnąć, a stary w szkole. Eeee... jakoś sobie poradzimy... :-)

Stefcia dawałam Gajuni komentarz jakiś czas temu :sorry2: Ale widzę że nowa fota jest :-) zaraz coś tam doskrobię ... :-D

Kochane cioteczki i grudniaczki! Mimo paskudnej pogody życzymy miłej niedzieli!!!
 
Kasiu! pewnie Ci ciężko teraz....Wiesz, moze da się jakoś załatwić żebyś miała swoje konto i pieniadze by płynęły na nie....Na pewno sie pogodzicie ale tak na wszelki wypadek powinnaś mieć swoje pieniadze...różnie to bywa....
Najważniejsze,ze masz Olisia:tak::-)
 
Kasia ja nie wiem jakie macie konto. My mamy w Barclays i choc R ma zawsze karte ze soba to ja moge przez neta robic przelew, wiec jakby co to zczyszcze mu konto, hihihi;-):-p
 
A ja zarekwirowałam jego karty. Już wiem gdzie jest, podobno nic nie pamięta. I kij mu w ryj za przeproszeniem. Mam to gdzieś, jutro idę, żeby zmienić dane do przelewów. Tylko, że ja nie mam tu konta, ale najwyżej czeki do ręki będę dostawać, albo jak mi się uda to po prostu sobie konto założę. Lecę do mojej gaduły, Oliś chyba jakiś talent w sobie odkrył, bo od rana ślicznie śpiewa jak skowronek :-) Super to brzmi, mój pierdzioszek maleńki ;-)
 
No to fajnie:-)
A Olis to chyba śpiewakiem będzie, może operowym?:baffled::-)

A mój Krzysio lezy w łóżeczku, łapie się za szczebelki i podnosi się ale nie mocno...musze go mieć cały czas na oku. chociaż przy takim podnoszeniu to raczej z łóżeczka nie wyfrunie:-D
:-)
 
A tak wogóle to ja już nie wiem, czy chcę walczyć o ten związek, za bardzo pamiętliwa jestem. Już kiedyś była podobna sytuacja (zresztą opisywałam ją wtedy na zamkniętym), także naprawdę mi się odechciewa. Poza tym odstawiłam już marzenia o kolejnych dzieciach... Bynajmniej nie z tym człowiekiem... Nie chcę się później bujać z dziećmi nie wiadomo gdzie. Wogóle to mam zamiar jutro zadzwonić do pracownicy socjalnej i zapytać się jak wygląda sytuacja kobiet samotnie wychowujących dzieci. Oliś coraz bardziej wszystko rozumie, a nie chce żeby w podświadomości zostały Mu jakieś awantury. Chcę, żeby miał szczęśliwe i beztroskie dzieciństwo:tak:
 
reklama
Oj Kasiu rozumiem Cię... Przykra sytuacja. Ale masz rację najważniejsze dobro Olisia i musisz o to walczyć. Kurde faceci to świnie (i to święta racja).
A Ty jesteś twarda babka i na pewno sobie poradzisz ;-) Trzymam kciuki. I życzę słusznych decyzji których nie będziesz żałowała :tak:;-):tak:;-)

Dota pilnuj Krzysia żeby sobie na spacer sam z łóżeczka nie poszedł :-D :-D :-D
 
Do góry