reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

Oszalałyście z tym spaniem chyba??;-)
Tak wcześnie uciekać??
Co do butelek to ja myję płynem, a przelewam wrzątkiem sporadycznie, jak jest akurat w czajniku :-pRaz na tydzień sterylizuję wszystkie butle i Oliśkowe przyrządy (nie mylić z narządami, sadystką to ja nie jestem) w sterylizatorze ;-)
 
reklama
Oszalałyście z tym spaniem chyba??;-)
Tak wcześnie uciekać??
Co do butelek to ja myję płynem, a przelewam wrzątkiem sporadycznie, jak jest akurat w czajniku :-pRaz na tydzień sterylizuję wszystkie butle i Oliśkowe przyrządy (nie mylić z narządami, sadystką to ja nie jestem) w sterylizatorze ;-)

no i przez ciebie poplulam monitor i na dodatek obudzilam malego jak parsknelam smiechem teraz bede musiala go usypiac, ale dowcip i tak mi sie podobal :laugh2::laugh2::laugh2:
 
Ewelinko, ależ to prawda, a nie dowcip:-p
Ucałuj Zakiego od cioci Kasi i przeproś za pobudkę;-):-)
Stefanka, Ataata a Wy gdzie się podziewacie???? Viki w pełni wytłumaczona, jakbym się tyle z T. nie widziała to też bym mu nie darowała, nie ma zmiłuj :-p
Niedługo Ty tak Ewelciu szaleć będziesz i w końcu grudniaczki doczekają się rodzeństwa:-p:-p:-pAle mam dobry humor, nawet kupa Oliśka na moim oku mi go nie zepsuła :-)
 
a wiesz to zle fluidy od kolezanek z zamknietego :))
a tak powaznie to jestem troche zmeczona bo dzis w szkole na praktykach bylam i musialam rano wstac...jakos wszystkie moje problemy wydaja mi sie zbyt blache zeby o nich pisac i was meczyc!!
 
Ale jakie to męczenie???? To co ja mam powiedzieć?? Non stop ględzę o naszych problemach... Stefcia Twoje problemy są naszymi problemami i po to tu jesteśmy, żeby je razem rozwiązywać:tak:
A zresztą już pisałam, że: we love You :-)
 
Hej dziewczyny. Jasiowi chyba po tym sojowym mleku znowu lepiej. Jutro dostanie jakieś owocki, a po jutrze może zupkę? Zobaczymy jak to zniesie.
A widzę że wszystkie mamy sezon na fryzjerów. Ja byłam dzisiaj i się wyżalę:baffled::no::wściekła/y::crazy:… Jak się umawiałam rano to wiedziałam , ze chce krótko-jak zwykle, ale jak już przyszedł mój Ł i dowiedział się że idę to mi powiedział żebym nie ścinała krótko bo będę głupio wyglądać: „Bo ty zawsze jak idziesz do fryzjera to masz ładną fryzurę ( czyt.długaśne włosy które się kompletnie już nie układają) a wracasz to są beznadziejne – bo ani krótkie ani długie czyli bez wyrazu…” . Normalnie wymiękłam. Wypytałam się to jak mam s obciąć: „najlepiej się nie obcinaj”:baffled:. Dodam że Ł chciałby żebym miała włosy długości 1 cm, a nie normalną krótką fryzurę… U fryzera powiedziałam że nie wiem jak ma mnie obciąć i było mi już wszystko jedno… ale i tak mu ładnie wyszło. Nawet kupiłam sobie wosk w tym salonie (czego nigdy nie robiłam) tak dla przekory i żeby sobie humor poprawić… Przyszłam i pierwsze słowa: ”Jasiek zobacz – mama wygląda jak kurczak”(mąż pracuje w rzeźni kurczaków, więc chyba gorszego porównania nie ma…) Nie powiem – załamałam się, a ponieważ miałam totalnie inną grzywkę niż zawsze – dłużśzą i skośną to się zamknęłam w łazience i ją skróciłam, żałuję że nie zrobiłam sobie przedtem zdjęcia, bo nawet wyglądałam inaczej. Miałam już wszystko w nosie i humor do bani. Potem było przepraszanie itd., więc mnie trochę udobruchał, ale i tak jestem na Ł zła, chociaż cały wieczór mi się dostawały przepraszające buziaki i przytulanie:dry:
Grzechotka –a widziałaś takie kubeczki ze słomką? A moja psina już też kiedyś zaliczyła czyjąś bułkę w parku, przymierzała się też z grubszą potrzebą zaraz przy czyimś piknikowym kocyku…
Łukasz i Kajunia – buziaki dla solenizantów
Babygirl- witaj i zagladaj na do nas na BB
Dota – mi Jasiek też raz narobił strachu bo gryzł sobie gryzaczka i w końcu patrzę , a on an policzku ma jakiś krwisty kawałek „czegoś”. Okazało się że to kawalątek dziąsełka znad dolnej wyrzynającej się jedynki…
Paula – jeśli cię muli to na pewno po tym sumie… zbieraj siły bidulo
KachaWawa – no to dobrze ze z Oliśkiem macie już mniej więcej ustalone co i jak, teraz tylko czekać na ten list… ale to dzielny chłopak, jak mamusia i będzie dobrze
Soida a próbowałaś krem Bepanthen? Może warto – on taki tłusty i z D-panthenolem, na szybko leczy wszystkie otarcia, więc może też pomoże
Ewedja – a nie da się jakiejś karty wyrobić, która potwierdzałaby że jestes ubezpieczona za granicą? Wtedy można chodzić do państwowych lekarzy w Polsce. Coś kiedyś mi mignęło na BB i zacznę niedługo szukać co zrobić żeby takie coś załatwić.
Viki pewnie szleje;-)
Pozdrawiam wszystkie Babki i maluszki – zmykam spać
 
Daszka to dawaj nam tu swoją foteczkę w nowym wydaniu:-) Ja już nie pamiętam jak fryzjer wygląda, a T. uważa, że powinnam włosy zapuszczać co mi się już nudzi;-) Najchętniej wzięłabym od niego maszynkę i się na zero obcięła:-)
 
reklama
Dam jakąś fotkę jutro, a jak szłam do fryzjera to tez juz myślałam czy na łyso sie nie ciachnąć, tak na złość Ł, ale za bardzo bym załowała, wiec wybiłam sobie z głowy:sorry2:
 
Do góry