reklama
Magda_lenka
Mamusia Wiktorka
- Dołączył(a)
- 21 Październik 2007
- Postów
- 2 234
moze ;-) jak bedzie sie czym chwalic
wreszcie spadam na spacer...
... sama
a Ty Dotka niby taka z poczuciem humoru a sie obrażasz
wreszcie spadam na spacer...
... sama
a Ty Dotka niby taka z poczuciem humoru a sie obrażasz
Paula21
Grudzień '07
Dzięki dziewczyny ;-)
No właśnie mąż się śmieje że braciszek dla Julci chyba w drodze.... dowcipny jest... Właśnie dwa dni temu skończyła mi się dość długa @ więc raczej to nie ten powód.
Jadłam szarlotkę w niedzielę po południu i może mi zaszkodziła. A na wieczór suma, którego złowił mój mąż. Więc to dwie możliwe przyczyny tego cholerstwa... Muli mnie jek nie wiem co.
Pozdrawiam...
No właśnie mąż się śmieje że braciszek dla Julci chyba w drodze.... dowcipny jest... Właśnie dwa dni temu skończyła mi się dość długa @ więc raczej to nie ten powód.
Jadłam szarlotkę w niedzielę po południu i może mi zaszkodziła. A na wieczór suma, którego złowił mój mąż. Więc to dwie możliwe przyczyny tego cholerstwa... Muli mnie jek nie wiem co.
Pozdrawiam...
elcia12
Grudniowa mama Oliwii
- Dołączył(a)
- 4 Kwiecień 2008
- Postów
- 3 053
no dziewczynki ja tez chciałabym zmienic fryz ale nie wiem na jaki moze cos poradzicie tylko nie krótko;-);-)
DOTA krew szok ja juz bym była u lekarza
KASIU napisz co i jak z olisiem
PAULA to ten sum chyba zaszkodził no chyba ze to ten braciszek hehe
DOTA krew szok ja juz bym była u lekarza
KASIU napisz co i jak z olisiem
PAULA to ten sum chyba zaszkodził no chyba ze to ten braciszek hehe
sylwia.m
Szczęśliwa Mamusia:))
Moje serduszko urodziło się 26 grudnia 2007 roku o godz 5.55 rano.
Było to dla nas oooogromne zaskoczenie ponieważ miał przyjsc na swiat koncem stycznia :-)
Witamy nową Mamusię napisz nam coś więcej o sobie i o swoim serduszku ( po nicku wnioskuję że płci żeńskiej)
Paula wracaj do zdrowia. Współczuję Ci:-( No i szkoda że nie na braciszka
Dota ja też myślę że to od dziąsełek bo jakby to było coś poważniejszego to nie byłaby to kropelka krwi. Ale na szczęście jutro masz wizytę u lekarza to zapytasz się żeby byc spokojna
Weroniczka ja też od kilku lat mam taką samą fryzurę. Jeśli chodzi o włosy to baaardzo boję się eksperymentowac
Magdalenka ja już bym z siebie wyszła jakbym tak długo musiała czekac. Poprostu tego nie cierpię
Kasia czekamy na wieści od lekarza
Ach kończę narazie bo mąż wpadł na przerwę i internet potrzebuje bo samochód jakiś musimy znaleźc i to szybciorem
Wpadnę później
Weroniczka
Klub grudniówek'07
Dota z tą fryzurą to zdaję się na fryzjerkę bo podobno jest świetna i umie dobierać fryzury.
Sylwia ja też boję się eksperymentów na głowie ale od kilku tygodni chodzi za mną właśnie chęć zmiany image'u( czy jak to się pisze:-) )
Sylwia ja też boję się eksperymentów na głowie ale od kilku tygodni chodzi za mną właśnie chęć zmiany image'u( czy jak to się pisze:-) )
grzechotka
Grudniowa mamusia Kubusia
jestem już stęskniłyście się co!!?? i to nie pytanie ale stwierdzenie hheh
no ja marudę na spacer z babcią wyprawiłam z psem poszalałam kundel jeden wtrynił małemu dziecku bułkę z ręki jakby w fdomu jedzenia nie miał ale wpierdy dostał
zaraz musze obiadek robic bo dziś teściówka na obiadku zawsze zostaje na obiedzie jak z małuyna na spacery chodzi
a ja nie widze nowej mamy chyba już naprawdę mi na oczy padło ale witam Babygirl
Paula mówię ci że to przez szarlotkę po co taka zachłanna pewnie wszystko zjadła i się z koleżankami nie podzieliła to teraz masz babo placek
Kasia pisz co tam u Oliśka chłop jak dąb to serce ma pewnie już jak dzwon
ja też myślę o zmianie fryzury i koloru ale nie wiem na co się zdecydować
weście mnie wykopcie bo siedzę i gapię się w monitor zamiast obiad robić to już jakieś uzależnienie
więc nowe mamuśli uważajcie bo potem jak tu cała reszta w bbholizm wpadniecie
no ja marudę na spacer z babcią wyprawiłam z psem poszalałam kundel jeden wtrynił małemu dziecku bułkę z ręki jakby w fdomu jedzenia nie miał ale wpierdy dostał
zaraz musze obiadek robic bo dziś teściówka na obiadku zawsze zostaje na obiedzie jak z małuyna na spacery chodzi
a ja nie widze nowej mamy chyba już naprawdę mi na oczy padło ale witam Babygirl
Paula mówię ci że to przez szarlotkę po co taka zachłanna pewnie wszystko zjadła i się z koleżankami nie podzieliła to teraz masz babo placek
Kasia pisz co tam u Oliśka chłop jak dąb to serce ma pewnie już jak dzwon
ja też myślę o zmianie fryzury i koloru ale nie wiem na co się zdecydować
weście mnie wykopcie bo siedzę i gapię się w monitor zamiast obiad robić to już jakieś uzależnienie
więc nowe mamuśli uważajcie bo potem jak tu cała reszta w bbholizm wpadniecie
kacha_wawa
12.2007/01.2010/09.2011
Dziewczynki, powiedzmy, że jest gitara ;-) Kardiochirurg zadowolony ze stanu zdrowia Młodego i powiedział, że to silny chłopak i bardzo dobrze się rozwija jak na dziecko z ZD. Operacja sama w sobie wiadomo jak to operacja na sercu, każda jest groźna, ale znacznie gorsze są infekcje pooperacyjne, a te dzieci z ZD łapią wyjątkowo często. Nas jednak kardiochirurg pocieszył, że skoro do tej pory Młody nie chorował to ryzyko infekcji jest niewielkieGeneralnie dzieci z ZD są mniej odporne na choroby, ale Oliśka jak narazie to chyba nie tyczy (odpukać w niemalowane). Operacja odbędzie się do września, tydzień przed operacją dostaniemy zawiadomienie ze szpitala i chyba będzie to najgorszy tydzień w naszym życiu... Lekarz stwierdził, że wrzesień to taki maksymalny termin, bo Oliś jest podobno gdzieś tam na początku listy ze względu na to, że tak dobrze zaczął na wadze przybierać i serduszko jest już odpowiedniej wielkości do operacji.
Także informacje na szczęście dobre, wogóle Młody się popisał jak ładnie je ;-) Przez całą wizytę wyłączając osłuchanie serduszka grzecznie sobie jadł i wtrząchnął 250ml kaszki :-)
Także informacje na szczęście dobre, wogóle Młody się popisał jak ładnie je ;-) Przez całą wizytę wyłączając osłuchanie serduszka grzecznie sobie jadł i wtrząchnął 250ml kaszki :-)
reklama
Paula21
Grudzień '07
Grzechotka łobuzico... Właśnie że się podzieliłam, a sama tylko jeden kawałek zjadłam. Moje soistry jadły i rodzice... nikomu nic nie jest ale do mnie musiało ię coś przyplątać... Już mi trochę lepiej, ogarnęłam swóch bałagan w mieszkaniu i czekam bo kumpela ze starej pracy ma wpaść...
Kasia super wieści. No widzisz! Oli silny chłopak... Tak się cieszę... ;-);-):-)
Kasia super wieści. No widzisz! Oli silny chłopak... Tak się cieszę... ;-);-):-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 315
- Wyświetleń
- 49 tys
Podziel się: