reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

kurde tez dopiero teraz przeczytałam ten atrykuł i znow mam mieszane uczucia....cholercia..


a moj pablo zjadł o 19 200 ml kaszki i po chwili wszystko zwymiotował....masakra jakaś ..wszystko obrzygane...zasnął na 15 minut i chyba go glod obudzil bo żoładek pusty:baffled: plakal i plakał balam sie dac mu mleko ale po 20 minutach pękłam i dałam mu cyca...teraz spi, ale zastanawiam sie dlaczego zwymiotował i mysle ze chyba za duzo zjadł bo godzine wczesniej wypil jeszcze sok i chyba mial pelny brzusio:sorry2:
 
reklama
:baffled: Wiktor nie chce mi zasypiać w łóżeczku :baffled: od kilku dni tylko cycuś :baffled: przepraszam - nei cycuś tylko dwa. A z kaszki musiałam zrezygnować bo Wiktorek miał straszne gazy i zatwardzenie.

Viki może rzeczywiście miał za dużo.
 
Viki ja miałam dzisiaj top samo z rana tylko że wydawało mi się że Marcel zjadł bardzo mało a chlustnął tak że szok. Nawet nie wiem czemu bo później było wszystko ok.

Patrzycie na " Na Wspólnej"???? Ale się wzruszyłam jak ten mały się urodził. Ten najwspanialszy moment w moim zyciu się mi przypomniał:tak::-)
 
:-) Jestem jeszcze 6 stron do tylu z czytaniem, ale sie chociaz przywitam, zanim pojdziecie spac:tak:
Napisze trylko ze moje dziecie sie dosc marudne robi przez dziaselka, ale narazie do wytrzymania, choc zal gdy placze i chyba ja zaczynamy rozpieszczac:baffled:

A zaraz uciekamy na spacerek, bo wczesniej nie dalam rady, tak sie zle rano czulam, ale na szczescie jak reka odjal i jest w porzadku:-)

Zamelduje sie jeszcze wieczorkiem;-)
 
hej
mam marny humor dziś więc nie będę dzis bardzo sie rozpisywać:baffled:

albo idę spac bo wcale nie mam weny dobranoc
 
Witam!

Sylwia to samo sobie pomyślałam, aż stanęłam nad łóżeczkiem, spojrzałam na swojego skarbeczka i się rozczuliłam:rofl2:
Jutrzenka u nas też podobno wymagają badania zanim się skończy macierzyński ale :angry: w kadrach się babki zakręciły i gdybym sama się nie zainteresowała toby nikt nie zauważył że mam do pracy wrócić:crazy:
Paula, Pryzybelka biedactwa malutkie z tymi bolącymi dziąsełkami ... mój Wiktor to już sam nie wie co do tej buźki wpakować:baffled:
Grzechotka super, że Kubuś dzielnie zniósł szczepienie i że tymi naroślami nie trzeba się martwić:-) A z kapciami teściowej :-D:-D:-D
Weroniczka mam to samo ... poodbijane tłuste stopy na bluzkach!! Zeszły tylko z podkoszulków, które można prać w 90 stopniach:wściekła/y: A poza tym to niezłe masz poczucie humoru ... :-D:-D:-D
Kasia widzisz jakiego masz samodzielnego syna!!!:-)
Magdalenka nawet nie strasz że nam się dzieci oduczą usypiania w łóżeczku!! Mój Wiktor ostatnio na wózek się obraził i w dzień nie chce w nim spać ... a dodam, że wiecznie jest śpiący!!:crazy:
Ataata gratulacje dla supermenki Darii;-)
My grupy krwi nie mamy oznaczonej, a jeśli chodzi o fotelik to ja wcale nie mam bazy a ostatnio nie wypinam w ogóle fotelika z samochodu, bo i tak klocek Wiktor w tym foteliku jest nie do uniesienia ... tylko jego wsadzam i zapinam go pasami z fotelika i JUŻ! A i jeździ z tyłu ...:-)

A propos samochodu ... to znów dziś w pobliżu domu był Tata i musieliśmy podjechać po niego ok.20km i .... kurde odpadła mi rura wydechowa!!!!:angry::angry::angry::angry: Szlag by to .... bo tu od poniedziałku do pracy, a tu bez samochodu zostałam!! I kłopot bo do mojego autka oryginalna rura kosztuje 2 tys.:szok:, ale na szczęście udało mi się znaleźć tłumikarza co mi ją posztukuje i wyjdzie znacznie taniej ... ale co za pech!!:crazy:
I mam dość, bo nie dość że się nerwów najadłam to jeszcze wiecie jaki obciach!!!:crazy::zawstydzona/y::baffled: Tłukłam się na całe miasto!!!
Na dodatek jeszcze musiałam do ginki jechać po recepty ... I jeszcze potem musiałam Ł odwieźć spowrotem bo on tylko do domu przyjechał ... się wykąpać:baffled:. I tylko mnie wkurzył bo wysłał babę samą do warsztatu a potem pretensje że za drogo:angry:

A poza tym muszę pochwalić mojego brzdąca ... skubaniec jeden, zaczyna mi siadać!!!:tak: W leżaczku gdy mu nóżki przytrzymam on sobie główkę podnosi i całe ciał
ko za nią idzie!! No i muszę go zacząć przypinać bo będzie jak u Dotki:baffled:
 
Monia brawo dla Twojego Wiktorka ze tak ładnie już próbuje siadac :tak:
Przykro mi z powodu samochodu :baffled:
A z tym zasypianiem to ja mam nadzieje przejściowe, bo u nas tez dziąsełka dokuczają. Cały dzień najchętniej spędzałby na rękach u mamy ciumkając rękaw od mojej bluzki :dry: co się musze nagimnastykować żeby sobie sam poleżał :crazy: a o wóżku i spacerach już nie mówię. Viki chyba przechwaliłam go że potrafi czasami pospać długo na dworze, od naszego spotkania najdłuższy sen na dworze - pół godz. Dzisiaj to w ogóle nie chciał mi zasnąć w wozku a zmęczony bardzo. Dopiero mi w nosidełku zasnął :baffled::crazy: Jezuuu jak mu tak zostanie to ja się pochlastam !
 
witam
ledwo co przeczytałam te stronki
u nas ok bylismy dzis na usg bioderek naszczescie wszystko ok nie trzeba pieluszki uf:-):-):-):-)
GRZECHOTKA ja tez nie moge zgubic tych kilogramów i tez nie mam w co sie ubrac ,mi zalega jeszcze 12 kg przed ciaza wazyłam 48/50 kg nie chciałabym tak schudnac bo wtedy wygladałam jak suchar gratuluje 1 przespanej dobrze zniósł szczepienie przez kubusia i super szczepienie wam poszło a no i kapcie odkup tesciowej hehe
VIKIciesze sie ze PABLO
ATAATA super ze mała pokochała swój wozio i super ze nie płakała na pobieraniu krwi , grupy krwi mała nie ma :- mała jezdzi z tyłu bo ja nie mam prawka a fotelik mam bez bazy i jest na pół lezaco
JUTRZENKA krzesełka jeszcze nie mam a co do fotelika to mysle ze to jest kazdedego sprawa indywidualna ale co racja to racja ze dzieciom lepiej sie spi na lezaco a z jedzeniem małego to moze faktycznie ma gorszy dzien ty sie zle czujesz bo pogoda nie ta to i moze on tez
SYLWIAja ci zazdroszcze tego zlotu czarownic tez bym chciała miec takie spotkania
ANECZKA ja tez podzielam twoje zdanie na temat wiary a za fryz to niezle zabuliłas ale ci pasuje slicznie wygladasz
PAULA biedna ta twoja julcia moja oliwka czasem tez mi tak marudzi, gratuluje szczepienia ze tak poszło ładnie , a jaka ty bys mi fryzurka poleciła odrazu mówie ze nie lubie krótko
MONIAwspółczuje wczorajszej bieganiny jak ty se dajesz rade podziwiam cie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a z ty autem to zeczywiscie pech a moja oliwcia juz dawno tak sie podnosi ,na przewijaku to se jeszcze raczka pomaga,i niedługo mysle ze sama usiadzie myslałam ze wasze szkraby tez tak robia
KASIA swietny macie z oliskiem humorek,, super , tak trzymac!!!!!!!!!!!!!!!!! a z tym robactwem to tez tak mam najmniejszy pajak mnie obrzydza bllllle
WERONICZKA co do plamek oliwkowych to ja tez takowe posiadam
DOTKA a z tym koniem to dobre usmiałam sie ze szok nawet mójT sie usmiał
ja co roku kupuje i zakładam taka sietke -to jakos sie nazywa -w rossmanie
kupowałam
o stefki nie ma?
MAGDALENKA cos jest chyba w tych zabkach bo oliwka tez wszystko do buzi bieze najlepiej to moje palce a jak jej zabiore to płacz no i ciezko jej samej zasnac musi mamusia po nosku pogłaskac i paluszka dac do potrzymania oby nie było gorzej



a po za tym to muszer oliwke pochwalic taka grzeczniutka cały dzien była ze szok u ortopedy bardzo długo nam zajeło bo lekarz sie spóznił potem zakup i wogóle nie marudziła nawet mamusi butki pomogła wybrac kochana moja twu twu zeby nie zapeszyc
dobra bo sie rozpisałam
a gdzie
wszystkie wybyły ? jak pójde spac to wszystkie skocza
Ewejda , Stefcia Ataata I TAK DALEJ WSZYSTKIE PO KOLEI GDZIE JESTESCIE?
 
reklama
Magda moze to tymczasowe z tym usypieniem, OBY :tak::tak:.

Viki moze rzeczywiscie za duzo zjadl i zoladek sie zbuntowal.

Sylwia nie ogladam tego serialu ale jak widze takie sceny to tez sie wzruszam. Moj tata mi kiedys nagral zabieg cesarskiego ciecia i jak ogladalam to tez mi sie wyc chcialo bo mi sie moje ciecie przypomnialo i jak malego wyjeli z brzuszka.

Pryzybelka witaj o innej porze niz zwykle :tak::tak::tak:

Grzechotka glowa do gory

Monia bidulko wspolczuje problemow samochodowych :no::no:. A i gratuluje dla zdolnego synka. BRAWO. Moj juz te nie za bardzo lubi lezaczek bo ma faze na wiercenie sie i podnoszenie tylka do gory i robi tak tez na lezaczku i tylek z materialem ciagnie do gory i na bok sie kladzie. Jeszcze nie siada tak Wiktorek ale podnosi glowe i bawi sie tymi szelkami co go przypinam :-D

Elcia super wiesci, ciesze sie razem z Toba
 
Do góry