reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

GRUDZIEŃ 2005

ale jak mam pocieszyc to napisze tak:

my z Pawlem po dwoch latach malzenstwa i z 1,5 rocznym Wiktorkiem mielismy taki kryzys, ze juz tez mial byc rozwod :( i to w dodatku u nas byla strona trzecia - i to ja bylam winna :( glupio mi to pisac, ale taka prawda... niby nic zlego nie zrobilam, bo z kolesiem do lozka nie poszlam, ale tylko i wylacznie dzieki niemu... bo ja bym poszla wtedy.. bylam zakochana jak glupia - slepa jakas !!! ale On powiedzial, ze malzenstwa nie bedzie rozbijal i w odpowiednim momencie spakowal sie i wyjechal za granice na rok czasu !!! Jego ostatni sms do mnie byl taki, ze nie odezwie sie juz do mnie nigdy w zyciu i ze bede mu za to kiedys dziekowac... Ja glupia oczywiscie myslalam ze wcale nie, ale z czasem sie pogodzilam z tym, zapomnialam i na nowo ZAKOCHALAM sie w Pawle !!! I teraz jest pieknie !!! Potem zdecydowalismy sie na drugie dziecko i jest naprawde super - mimo ze tez sie klocimy, bo to normalne chyba...
Pawel tez ma zachowania niektore takie, z ktorymi myslalam ze nie bede potrafic zyc, ale juz mi sie nawet odechcialo walczyc, bo on taki poprostu jest ! I byly kompromisy i z jego i z mojej strony... i da sie to zrobic !!! Ale bylo ciezko...
napisze jeszcze tylko, ze nikt (oprocz dzieci) nie kocha mnie tak bardzo jak Pwel i o tym jestem przekonana... On wiedzial wszystko o tym drugim... bo to byl jego kolega ze studiow...
i wybaczyl !!!
o rany jak ja go za to kocham bardzo... przeciez mogl mnie olac...

a teraz najsmieszniejsze - kolega mieszka teraz w Poznaniu ;D ;D ;D wiem od Pawla - ja sie nic nie dowiadywalam i mamy teraz z tego niezla zwale !!!

mam nadzieje ze pocieszajace dla niektorych :) :)
 
reklama
Ja szybciutko tylko, bo czasu nie mam - teściowie nadciągają wielkimi krokami i będą tu lada chwila... :-[

Wandziu GRATULUJĘ!!!!!! To pewnie przez te moje kciuki, he he. ;) :laugh:

Karinko biedactwo, trzymaj się. Wierzę, że to tylko chwilowy kryzys i wszystko się ułoży. Czekam z niecierpliwością na dobre wieści.
 
Ewela to smutne jak ukochana osoba wyjeżdża na dłużej!! :( Trzymaj sie kochana! zaglądaj do nas jak najczęściej a od razu bedzie Ci lepiej :) no i zdrówka dla Szymonka życzę!!!  :-*
Ewela gratuluję zostania fanką  :D

Wanda gratulacje przekroczenia 5000 postów! wow to jest wynik!  ;D no i OGROMNE GRATULACJE  Z OKAZJI DOSTANIA PRACY!!! SUPER!!!  :laugh:

Pati śliczne zdjęcia Atiego w podpisie  :laugh:

Magdus ja też Ci życzę abyście jak najszybciej sie wyprowadzili  ::) planujecie coś w tym kierunku? zobaczysz że i wtedy między Wami będzie lepiej sie układało :)

 
Wanda przykro mi z powodu koleżanki :( ale czasem tak sie zdarza, że źle sie ludzie dobierają :( dobrze że dzieci nie mają. A czy to nie jest przypadkiem ta koleżanka co o jej mężu rozmawiałyśmy na gg ??? ;)

no Wanda to niezła ŁOBUZIARA z Ciebie była!!! :o ale dobrze żeś przejrzała na oczy i sie poprawiłaś :) aż mi łezki poleciały jak pisałaś o tym jak teraz jesteście szczęśliwi i jak Paweł Cie kocha :) :) :)
 
Wanda gratulacje ;D ;D ;D ;D ;D ;D

Ewelka
a gdzie i na ile pojechał maż ??? i współczuje bardzo :(

Karinko
pamiętaj żę co nagle to po diable - przemyśl jeszcze dokładnie jak się kochacie na pewno wszytko jest do odratowania

Ziemzia przekonałaś mnie pojadę na pampersa do Krakowa

Krakowianki
mozę spotkamy się wszystkie w sobotę w niedziele niestety nie mogę :( : :(
 
hej kochane mamuśki

Karina, ja popieram dziewczyny, wracaj do Warszawy i spóbuj porozmawiać z mężem. Nie znam Waszej sytuacji, ale wydaje mi sie, ze musicie na nowo sie dotrzeć, bo przecież jakis czas byliście oddzielnie. w każdym razie ja trzymam kciuki,żeby wszytsko dobrze się ułożyło.
Aha, zdradz metode przyzwyczajania do nocnika - wiem, ze to jest realne, żeby dziecko 9 miesieczne nauczyć robienia kupki do nocnika, bo moja siostra starsza córkę tak wczesnei nauczyła- tylko ze młoda była na tetrze i generalnie wszytsko szybko robiła np chodziła jak miała 10 miesiecy.

Pati, jestem pod wrazeniem Atusia, dziewczyny mają racje, złamie nie jedno serduszko.

Wanda
, fajnie masz z tą pracą - mnie przeraza powrót na 8 godzin, gratulacje z powodu pracy i ilości postów, a po zatym to niezłe ziółko z Ciebie ;)

Natalia, - u mnie w domu tez się pieklo takie rogaliki tylko z dzemikiem

Magduś, ty to się masz z tą teściową, uciekaj od niej jak najszybciej.

więcej grzechów nie pamiętam
 
reklama
Do góry