ale jak mam pocieszyc to napisze tak:
my z Pawlem po dwoch latach malzenstwa i z 1,5 rocznym Wiktorkiem mielismy taki kryzys, ze juz tez mial byc rozwod
i to w dodatku u nas byla strona trzecia - i to ja bylam winna
glupio mi to pisac, ale taka prawda... niby nic zlego nie zrobilam, bo z kolesiem do lozka nie poszlam, ale tylko i wylacznie dzieki niemu... bo ja bym poszla wtedy.. bylam zakochana jak glupia - slepa jakas !!! ale On powiedzial, ze malzenstwa nie bedzie rozbijal i w odpowiednim momencie spakowal sie i wyjechal za granice na rok czasu !!! Jego ostatni sms do mnie byl taki, ze nie odezwie sie juz do mnie nigdy w zyciu i ze bede mu za to kiedys dziekowac... Ja glupia oczywiscie myslalam ze wcale nie, ale z czasem sie pogodzilam z tym, zapomnialam i na nowo ZAKOCHALAM sie w Pawle !!! I teraz jest pieknie !!! Potem zdecydowalismy sie na drugie dziecko i jest naprawde super - mimo ze tez sie klocimy, bo to normalne chyba...
Pawel tez ma zachowania niektore takie, z ktorymi myslalam ze nie bede potrafic zyc, ale juz mi sie nawet odechcialo walczyc, bo on taki poprostu jest ! I byly kompromisy i z jego i z mojej strony... i da sie to zrobic !!! Ale bylo ciezko...
napisze jeszcze tylko, ze nikt (oprocz dzieci) nie kocha mnie tak bardzo jak Pwel i o tym jestem przekonana... On wiedzial wszystko o tym drugim... bo to byl jego kolega ze studiow...
i wybaczyl !!!
o rany jak ja go za to kocham bardzo... przeciez mogl mnie olac...
a teraz najsmieszniejsze - kolega mieszka teraz w Poznaniu ;D ;D ;D wiem od Pawla - ja sie nic nie dowiadywalam i mamy teraz z tego niezla zwale !!!
mam nadzieje ze pocieszajace dla niektorych

my z Pawlem po dwoch latach malzenstwa i z 1,5 rocznym Wiktorkiem mielismy taki kryzys, ze juz tez mial byc rozwod
Pawel tez ma zachowania niektore takie, z ktorymi myslalam ze nie bede potrafic zyc, ale juz mi sie nawet odechcialo walczyc, bo on taki poprostu jest ! I byly kompromisy i z jego i z mojej strony... i da sie to zrobic !!! Ale bylo ciezko...
napisze jeszcze tylko, ze nikt (oprocz dzieci) nie kocha mnie tak bardzo jak Pwel i o tym jestem przekonana... On wiedzial wszystko o tym drugim... bo to byl jego kolega ze studiow...
i wybaczyl !!!
o rany jak ja go za to kocham bardzo... przeciez mogl mnie olac...
a teraz najsmieszniejsze - kolega mieszka teraz w Poznaniu ;D ;D ;D wiem od Pawla - ja sie nic nie dowiadywalam i mamy teraz z tego niezla zwale !!!
mam nadzieje ze pocieszajace dla niektorych