reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudnióweczki u lekarza

Wczoraj byl pechowy dzien grudniowek, macie racje. Nie mialam nawet sily ani checi sie odzywac po wczorajszej wizycie. Od dzis wyladowalam na zwolnieniu, szyjka w niecaly miesiac z 42 zrobila sie 29, dwa tygodnie lezenia, a potem decyzja czy mnie lekarz polozy w szpitalu i mowil cos o podaniu sterydow, na szczescie rozwarcia brak. Nie jest w stanie powiedziec czy szyjka po prostu tak sie skrocila i bedzie sie skracac, mowi ze moze to byc jednorazowe i tak zostac nawet do konca ciazy. Moja kruszynka jest malutka, miesci sie w normie, ale przy nizszych granicach, jak zapytalam lekarza czy juz mam sie martwic, powiedzial ze po prostu obserwujemy. Mowil, ze na razie hipotrofii nie ma, bo ilosc wod plodowych jest ok. Mowil tez, ze skoro ja jestem drobna i wazylam tylko 3000g przy porodzie, ze tak moze byc i juz. Widzialam jej oczko i zrenice. To najpiekniejsze oczko na swiecie. I tak o to z bezproblemowej, bezobjawowej ciazy jednego dnia tyle sie zmienilo. Jakby sie cos dzialo, brzuch by mi twardnial za czesto, a lekarz by nie odbieral od razu mam jechac do szpitala.Od wczoraj przez kolejne dwa tygodnie jestem klebkiem nerwow..
Joshi wpisz mnie na 13.09.
Maja trzymam kciuki za Ciebie i maleństwo.[emoji9] Dacie radę do grudnia a przynajmniej do końcówki listopada[emoji4]

Napisane na SM-G928F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Majka, nie przejmuj się. Wszystko będzie dobrze, odpoczywaj, dbaj o Was. Mój Franio też jest malutki Ale nie przejmuje się tym lekarz powiedział dokładnie to samo ze skoro ja byłam mała przy porodzie to nie Ma sie co spodziewac giganta. Nie przejmuje się tym po prostu takie malenstewka piękne bedziemy miec
 
Wczoraj byl pechowy dzien grudniowek, macie racje. Nie mialam nawet sily ani checi sie odzywac po wczorajszej wizycie. Od dzis wyladowalam na zwolnieniu, szyjka w niecaly miesiac z 42 zrobila sie 29, dwa tygodnie lezenia, a potem decyzja czy mnie lekarz polozy w szpitalu i mowil cos o podaniu sterydow, na szczescie rozwarcia brak. Nie jest w stanie powiedziec czy szyjka po prostu tak sie skrocila i bedzie sie skracac, mowi ze moze to byc jednorazowe i tak zostac nawet do konca ciazy. Moja kruszynka jest malutka, miesci sie w normie, ale przy nizszych granicach, jak zapytalam lekarza czy juz mam sie martwic, powiedzial ze po prostu obserwujemy. Mowil, ze na razie hipotrofii nie ma, bo ilosc wod plodowych jest ok. Mowil tez, ze skoro ja jestem drobna i wazylam tylko 3000g przy porodzie, ze tak moze byc i juz. Widzialam jej oczko i zrenice. To najpiekniejsze oczko na swiecie. I tak o to z bezproblemowej, bezobjawowej ciazy jednego dnia tyle sie zmienilo. Jakby sie cos dzialo, brzuch by mi twardnial za czesto, a lekarz by nie odbieral od razu mam jechac do szpitala.Od wczoraj przez kolejne dwa tygodnie jestem klebkiem nerwow..
Joshi wpisz mnie na 13.09.
Moja skrócila się z 40mm na 29mm w ciągu 4 tyg. Ale lekarz powiedział, że nie muszę lecieć. Mogę chodzić. Kazała mi przec aby sprawdzić czy się skraca ale ona nawet nie drgnela. Więc funkcjonuje normalnie. Leżę jak jestem zmęczona ale większość czasu jestem aktywna.
Poza tym czytałam ostatnio artykuł że w 3 trymestrze szyjka długości 20-30mm to norma i nie ma się czym martwić. I że to normalne że się skraca.
Po 2: ja mam dwójke w brzuchu. A lekarz nie widział problemu.
Głowa do góry, będzie dobrze.

Napisane na E5603 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Wczoraj byl pechowy dzien grudniowek, macie racje. Nie mialam nawet sily ani checi sie odzywac po wczorajszej wizycie. Od dzis wyladowalam na zwolnieniu, szyjka w niecaly miesiac z 42 zrobila sie 29, dwa tygodnie lezenia, a potem decyzja czy mnie lekarz polozy w szpitalu i mowil cos o podaniu sterydow, na szczescie rozwarcia brak. Nie jest w stanie powiedziec czy szyjka po prostu tak sie skrocila i bedzie sie skracac, mowi ze moze to byc jednorazowe i tak zostac nawet do konca ciazy. Moja kruszynka jest malutka, miesci sie w normie, ale przy nizszych granicach, jak zapytalam lekarza czy juz mam sie martwic, powiedzial ze po prostu obserwujemy. Mowil, ze na razie hipotrofii nie ma, bo ilosc wod plodowych jest ok. Mowil tez, ze skoro ja jestem drobna i wazylam tylko 3000g przy porodzie, ze tak moze byc i juz. Widzialam jej oczko i zrenice. To najpiekniejsze oczko na swiecie. I tak o to z bezproblemowej, bezobjawowej ciazy jednego dnia tyle sie zmienilo. Jakby sie cos dzialo, brzuch by mi twardnial za czesto, a lekarz by nie odbieral od razu mam jechac do szpitala.Od wczoraj przez kolejne dwa tygodnie jestem klebkiem nerwow..
Joshi wpisz mnie na 13.09.

tak jak dziewczyny piszą to żadna tragedia 3 cm szyjki, ja też mam coś koło tego, teraz to mi lekarka dzidzi nie mierzy na każdej wizycie ale w poprzedniej zawsze była mniejsza niż "norma" dla danego tygodnia i już pisałam kiedyś, że urodziła się 3,5 kg bez kilku gramów, w ierwszej ciąży jak mi się szybko skracała szyjka to jeszcze oprócz magnezu dużo luteiny brałam do 36 tyg a lekarka, mówiła, że nie ma co panikować póki rozwarcia nie ma i mniej do zejścia w trakcie porodu będzie:) w końcu przenosiłam i wywoływany poród miałam - mimo braku szyjki;) powodzenia i trzymam kciuki, żeby u Ciebie też nic złego się nie wydarzyło!!!
 
reklama
Wczoraj byl pechowy dzien grudniowek, macie racje. Nie mialam nawet sily ani checi sie odzywac po wczorajszej wizycie. Od dzis wyladowalam na zwolnieniu, szyjka w niecaly miesiac z 42 zrobila sie 29, dwa tygodnie lezenia, a potem decyzja czy mnie lekarz polozy w szpitalu i mowil cos o podaniu sterydow, na szczescie rozwarcia brak. Nie jest w stanie powiedziec czy szyjka po prostu tak sie skrocila i bedzie sie skracac, mowi ze moze to byc jednorazowe i tak zostac nawet do konca ciazy. Moja kruszynka jest malutka, miesci sie w normie, ale przy nizszych granicach, jak zapytalam lekarza czy juz mam sie martwic, powiedzial ze po prostu obserwujemy. Mowil, ze na razie hipotrofii nie ma, bo ilosc wod plodowych jest ok. Mowil tez, ze skoro ja jestem drobna i wazylam tylko 3000g przy porodzie, ze tak moze byc i juz. Widzialam jej oczko i zrenice. To najpiekniejsze oczko na swiecie. I tak o to z bezproblemowej, bezobjawowej ciazy jednego dnia tyle sie zmienilo. Jakby sie cos dzialo, brzuch by mi twardnial za czesto, a lekarz by nie odbieral od razu mam jechac do szpitala.Od wczoraj przez kolejne dwa tygodnie jestem klebkiem nerwow..
Joshi wpisz mnie na 13.09.
Majka jeśli tyś drobna to i dziecko będzie.
A co do szyjki to lekarz cie wystraszył niepotrzebnie. To jest 3 cm duuużo. Teraz w trzecim trymestrze musisz po prostu więcej leżeć i już.

Kurna ja szyjkę w 20tc miałam 3,5cm i mnie to nie zmartwiło wręcz odwrotnie. Gin nic nie mówił a teraz nawet nie sprawdzał. Będzie sprawdzał bliżej porodu pewnie.

Przy pierwszym porodzie szyjka mi się rozwierała 12h wolałabym żeby franca się zgładziła przed porodem

cb7wugpju04jz4q8.png
 
Do góry