reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2023 🎅

Ale tak generalnie - skupić się mogę, ale akurat w pracy strasznie mi dokuczały zawroty głowy... Myślałam głównie o tym, żeby prowadząc lekcję nie upaść... ale to i tak lepsze niż wymioty w klasie ;-)
ja uczę w przedszkolu i chciałbym pracować do końca czerwca, i tez się boje ze tańcząc z nimi czy robiąc coś szybciej zemdleje albo zwymiotuje:/
 
reklama
Cześć dziewczyny! :) Ja również chciałabym do was dołączyć. Poczytuję ten wątek już od kilku dni.
Jestem w 7tc po in vitro. To moja pierwsza ciąża. Przewidywany termin - 9 grudnia.
Jak na razie z przygodami, bo ma sporadyczne plamienia. Raz na tyle silne, że wylądowałam na izbie przyjęć, ale na szczęście wszystko z zarodkiem dobrze, serduszko bije bardzo ładnie. Przyczyna plamień nieznana.
Od 6 dni jest ok i trzymam się myśli, że teraz już wszystko będzie dobrze.

Mam tylko lekkie mdłości zazwyczaj rano. Z zapachów najbardziej drażnią mnie środki czystości, więc unikam wchodzenia do łazienki po tym jak mąż ją umyje. Lodówka też często "pachnie" mi średnio przyjemnie.

Wyczytałam gdzieś w necie, że jeśli do 9 tygodnia nie zaczną się mocne mdłości to można odetchnąc i później już nie powinny "zacząć się". Czy dziewczyny, które już były w ciąży to potwierdzają? Czy to jakiś mit z neta?
W sumie w pierwszej ciąży nie miałam mdłości więc może coś w tym jest :) jedynie w 10tc, słyszałam że pod tym względem jest najgorszy, jak jechałam autem w dłuższą trasę to nasiliła mi się choroba lokomocyjna (mam ją całe życie). Przesiadłam się z mężem żeby prowadzić i już było spoko, potem jakiś czas na wszelki wypadek prowadziłam ale szybko wróciło do normy.
 
Na mdłości ja biorę kropelki anakteon. Szału nie ma ale jest trochę lepiej. Nie mogę dopuścić żeby mieć pusty żołądek bo wtedy mam odruchy wymiotne na sucho i to jest koszmarne. Ja kończę właśnie 7 tydzień i w sumie od 2 tygodni głównie odżywiam się kisielem. Ktoś się pytał o sposób na zaparcia. Ja polecam zielone winigrona. U mnie działa blyskwicznie 😉
 
Zrobiłam dziś przyrost bety (ostatnia w poniedziałek 580, w środę nie byłam, bo płatności na alabie nie działały i było zimno). Wygląda to tak (statystyczne oznaczenie @Zazuu)
 

Załączniki

  • IMG_5501.jpeg
    IMG_5501.jpeg
    271 KB · Wyświetleń: 136
  • IMG_5502.jpeg
    IMG_5502.jpeg
    80,9 KB · Wyświetleń: 140
reklama

Podobne tematy

Do góry