reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2023 🎅

reklama
U mnie 1 badania tak 🤞
Screenshot_20230403_221429_Samsung Notes.jpg
 
Popieram z moim doświadczeniem z 5 dyniowa indukcja i 4 różnymi położnymi 😂 a i lekarzy 3 podczas porodu poznałam 🙈

U mnie pinki też zawsze wychodzą cienizny nawet jak duża beta

Trzymam ogromnie mocno, pamiętam jeszcze jak w styczniu zeszłego roku czułam to samo. Każdy ból brzucha to bałam się iść do toalety, że to na pewno początek końca a mój mały koniec właśnie śpi w pokoju obok ❤️ także trzymam kciuki żeby to okazało się tylko niepotrzebnym stresem po stracie 🙂
Ja jebe 5 dni 😑 jakim cudem 5 dni? 😑😑😑
 
Ja jebe 5 dni 😑 jakim cudem 5 dni? 😑😑😑
Uparli się że urodzę naturalnie zaczęłam od balonika po którym zaczęły się skurcze ale jak wypadł miałam dopiero 3cm i zamiast mnie wtedy podpiąć pod oxy kazali mi iść spać... Rano było już 1,5cm🙈 wtedy pierwsza tura oxy i następnego dnia dali mi spokój bo znów miałam skurcze w trakcie wlewu a jak się skończyła porcja to wszystkie akcje porodowe się zatrzymywały, później cały poniedziałek pisały się skurcze na ktg ale nie szło rozwarcie i skończyło się na 3-ch turach oksy przebiciu pęcherza i cesarce bo na ostatnią oksytocynę już nawet nie reagowałam a byłam wycieńczona fizycznie🤦 nic więcej... bo jedyne co miałam na koniec to stawiania się macicy i bolesność po ciągłym sprawdzaniu rozwarcia 🙈 także jak zaczęłam w sb to urodziłam w środę 😂 w nocy spałam a w dzień miałam skurcze tylko jakby totalnie bez rozwarcia zatrzymałam się na 3,5cm i koniec dalej nie szło mimo że mała napierała i wszyscy ciągle powtarzali że dziecko pięknie współpracuje i zaraz to musi ruszyć 🤦
 
Uparli się że urodzę naturalnie zaczęłam od balonika po którym zaczęły się skurcze ale jak wypadł miałam dopiero 3cm i zamiast mnie wtedy podpiąć pod oxy kazali mi iść spać... Rano było już 1,5cm🙈 wtedy pierwsza tura oxy i następnego dnia dali mi spokój bo znów miałam skurcze w trakcie wlewu a jak się skończyła porcja to wszystkie akcje porodowe się zatrzymywały, później cały poniedziałek pisały się skurcze na ktg ale nie szło rozwarcie i skończyło się na 3-ch turach oksy przebiciu pęcherza i cesarce bo na ostatnią oksytocynę już nawet nie reagowałam a byłam wycieńczona fizycznie🤦 nic więcej... bo jedyne co miałam na koniec to stawiania się macicy i bolesność po ciągłym sprawdzaniu rozwarcia 🙈 także jak zaczęłam w sb to urodziłam w środę 😂 w nocy spałam a w dzień miałam skurcze tylko jakby totalnie bez rozwarcia zatrzymałam się na 3,5cm i koniec dalej nie szło mimo że mała napierała i wszyscy ciągle powtarzali że dziecko pięknie współpracuje i zaraz to musi ruszyć 🤦
Jezu.. na prawdę nie brzmi optymistycznie :p
Szanuje ze zdecydowałaś się na drugie 😵‍💫
 
reklama
No! Jedna wizyta prywatnie na 14.04 a druga NFZ 18.04.
Niestety jeszcze muszę poczekać z niecierpliwością. Ale może już coś będzie widac
 

Podobne tematy

Do góry