Ja dziś bylam na kontrolnym usg i chcąc nie chcąc został mi wdrożony tryb maksymalnego oszczędzania się i leżenia, bo mam dwa rozwarstwienia (nie chce nawet mówić do czego prowadza, każda z nas się domyśla). Jedno rozwarstwienie juz sie tak jakby zrasta, ale drugie jest świeże i niewiadomo, w którą to stronę pójdzie. Oczywiście kolejny stres
nawet o tym nie czytam, zeby się nie natknąć na jakieś złe historie z tym związane. Teraz do poniedziałku leżę w łóżku i w moze się czegoś nowego dowiem na wizycie za 6 dni. Trzymajcie kciuki