reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2021

Ja jednak dalej zostanę przy swoim [emoji6]Zobacz załącznik 1261590
Dariusza ma rację :) 5+2 czyli 5 tygodni minęło i są 2 dni z 6 tygodnia (to już 6 tydzień, oczywiście nie skończony ale zaczęty) Nie krytykuję jeśli ktoś liczy inaczej ale położona ustalając mi termin też podawała to w ten sam sposób jak napisała Dariuszka :)
 
reklama
Kochane, mam pytanie co do drażliwego tematu jakim jest Nasza masa ciała :D
Niestety cierpię na insulinooporność i jestem na diecie z niskim indeksem glikemicznym, aby nie pogarszał się ten stan. No i ciekawostka jest taka, że od owulacji, w której udało się zajść w ciążę moja waga spadła już o 3 kg... Dziś 5+1, więc nie minęło dużo czasu, nie mam żadnych mdłości ani niechęci do jedzenia. Jem troszkę więcej, żeby nie było dużego deficytu, a waga spada jak nigdy do tej pory (a walczyłam długo żeby ruszyło cokolwiek).

Czy któraś z Was też tak miała lub też zaczyna chudnąć zamiast puchnąć? :D
 
Kochane, mam pytanie co do drażliwego tematu jakim jest Nasza masa ciała :D
Niestety cierpię na insulinooporność i jestem na diecie z niskim indeksem glikemicznym, aby nie pogarszał się ten stan. No i ciekawostka jest taka, że od owulacji, w której udało się zajść w ciążę moja waga spadła już o 3 kg... Dziś 5+1, więc nie minęło dużo czasu, nie mam żadnych mdłości ani niechęci do jedzenia. Jem troszkę więcej, żeby nie było dużego deficytu, a waga spada jak nigdy do tej pory (a walczyłam długo żeby ruszyło cokolwiek).

Czy któraś z Was też tak miała lub też zaczyna chudnąć zamiast puchnąć? :D
Ja mam koleżankę, która w drugim miesiącu schudła 4kg tylko tu była inna sytuacja, ponieważ wymiotowała dużo.. myślę, że najlepiej spytać lekarza :)
 
Kochane, mam pytanie co do drażliwego tematu jakim jest Nasza masa ciała :D
Niestety cierpię na insulinooporność i jestem na diecie z niskim indeksem glikemicznym, aby nie pogarszał się ten stan. No i ciekawostka jest taka, że od owulacji, w której udało się zajść w ciążę moja waga spadła już o 3 kg... Dziś 5+1, więc nie minęło dużo czasu, nie mam żadnych mdłości ani niechęci do jedzenia. Jem troszkę więcej, żeby nie było dużego deficytu, a waga spada jak nigdy do tej pory (a walczyłam długo żeby ruszyło cokolwiek).

Czy któraś z Was też tak miała lub też zaczyna chudnąć zamiast puchnąć? :D
W 1 ciąży na początku schudłam 5kg. Bez mdłości, wymiotów. Ot tak. Ale w sumie to przestalam jesc slodycze, a uwielbialam 😂 finalnie przytyłam 17kg
 
Ale rzeczywiście, do słodyczy mnie nie ciągnie wcale - nie podjadam jak do tej pory nawet cukiereczka, a dziś odmówiłam sernika z karmelem :D świat zwariował! :D
No ja tez spadam z wagi ale to po prostu przez brak apetytu... Przy ciążach z synami to wpierniczalam wszystko co się nawinęło a teraz....
 
Ja na szczęście jeszcze nie mam żadnych dolegliwości... Pomijając ból piersi 😂 i od 3 dni mam fazę na kiszonki ale to mi się zdarza normalnie 🙂
 
reklama
Dzięki już wiem, w sumie by się zgadzało tak jak mówicie. Bo skoro w dniu miesiączki beta wyszła 226, dwa dni później 646 to wychodziło wg laboratorium na 4-5 tydzień. Od badań minął tydzień czyli jestem w 5+4 :D badań żadnych nie robiłam. Córka mi się pochorowała i musiałam wziąć urlop na dzisiaj. Tak myślę, że po południu ogarnę jakieś usg? Jest sens? Płacić? Zobaczę coś? Tylko ta niepewność mnie wykończy 😜
Co do Eweliny - bardzo mi przykro, nie chce się wypowiadać na tak prywatny temat. Bardzo Ci współczuję! Mogę pocieszyć, że moją przyjaciółkę chłopak zostawił jak się od razu o ciąży dowiedział. Odciął się całkowicie. Nie miała w nikim wsparcia oprócz we mnie. Nawet matka ją wygnała. Minęło już 10 lat. Było ciężko, ale dala rade. Trzymam kciuki, że wszystko się ułoży.
 
Do góry