Dzięki już wiem, w sumie by się zgadzało tak jak mówicie. Bo skoro w dniu miesiączki beta wyszła 226, dwa dni później 646 to wychodziło wg laboratorium na 4-5 tydzień. Od badań minął tydzień czyli jestem w 5+4
badań żadnych nie robiłam. Córka mi się pochorowała i musiałam wziąć urlop na dzisiaj. Tak myślę, że po południu ogarnę jakieś usg? Jest sens? Płacić? Zobaczę coś? Tylko ta niepewność mnie wykończy [emoji12]
Co do Eweliny - bardzo mi przykro, nie chce się wypowiadać na tak prywatny temat. Bardzo Ci współczuję! Mogę pocieszyć, że moją przyjaciółkę chłopak zostawił jak się od razu o ciąży dowiedział. Odciął się całkowicie. Nie miała w nikim wsparcia oprócz we mnie. Nawet matka ją wygnała. Minęło już 10 lat. Było ciężko, ale dala rade. Trzymam kciuki, że wszystko się ułoży.