Ja od 2 tygodni jakoś biorę kąpiel codziennie…uwielbiam wannę No i nic tak mi nie pomaga na ból
No bardziej płaczliwego filmu nie mogłaś wybrać
(a patrz, nigdy go nie obejrzałam w całości nawet).
Ja „planowałam” jutro się rozkleic z nadzieja, ze dzięki temu nie będzie już łez na porodówce, ale pękłam dziś… tez się trzymałam dobrze, ale w końcu musiało się przelać. Dodatkowo jeszcze mój pies ma operacje na dniach a mnie nie będzie przy nim i to mnie dodatkowo martwi i stresuje
Dla mnie zwierzaki to jak rodzina.
Ciekawa jesteś jak to będzie? Jezu, ja właśnie chciałabym odwlec jak najdalej ten dzień właśnie wiedząc, ze jestem tak samo nadwrażliwa jak ty
Co miesiąc żyłam dzięki ketonalowi, a gdzie tu ból porodowy
Mnie czasami przepowiadające doprowadzały do szału…Mam cholernie niski próg bólu.
Mój gin mowil, ze na dzień dobry badania krwi/moczu/usg jedno i drugie i MOŻE jeszcze w ten sam dzień założą właśnie balonik
To będzie pierwszy dzień roboczy po świętach i możliwe, ze będzie się dużo działo i mogą sobie o mnie przypomnieć dopiero we wtorek.
Czytałam w necie, ze balonik może być założony dopiero, gdy szyjka ma minimum 1 cm rozwarcia. Mam wielka nadzieje, ze tam się już chociaż skróciła do zera, bo jak będzie dalej wysoko to nie wiem co planują ze mną robić