Dbam o siebie, chodzimy na badania, zdrowo sobie żyjemy
Mnie nie przeraża zmiana związana z pojawieniem się dziecka. Bardziej zabezpieczam się mentalnie na „a co jeżeli, coś pójdzie nie tak, jak powinno”.
Do tego od dziecka czuję obrzydzenie do ciąży i KP. Nie lubię nawet patrzeć na ciążowe brzuszki. Przeraża mnie to, że będę oglądać to codziennie w lustrze
generalnie to chciałabym, żeby już było po porodzie
Moja psycholog mówi, że mam się nie przejmować, bo ma sporo kobiet mających takie odczucia. Może mi się to zmieni, oby