reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2020

O, zdecydowanie! Czasami bywa to już dotkliwe, teraz mam wrażenie, że bardziej się rozpycha i wierci, ma mniej miejsca i u mnie coraz częściej zgaga.
Mam to samo, coraz częściej zgaga i bardziej rozpychanie niż kopniaki :)

Co do rzeczy - tak samo twierdzę że jak będę czegoś potrzebować to dokupię. W sumie mówi się że dziecko ma być ubrane o warstwę więcej niż rodzic, więc skoro ma body, kombinezon i jeszcze kocyk, do tego osłonięty jest częściowo gondolą to wydaje mi się że śpiwore to już za dużo :)

Co do pościeli - ja jeszcze nie kupiłam, póki co myślę że będzie spał w rożku lub śpiworku do spania.
 
reklama
Mają dobre opinie. Body też mają piękne ale chwila i dziecko wyrasta. Chyba w tego typu ubranka zacznę inwestować po 2-3 miesiącu życia. Zobacz sobie dotsmylove- Mam od nich rożek i jest super jakości. Jest dużo kobiet, które szyją pościel i inne rzeczy na instagramie i allegro. Cukrzycy idzie dostać od tych słodkości 😁

Czy wraz ze wzrostem wagi waszych dzieci coraz mocniej odczuwacie kopniaki? U mnie ostatnie 3 dni kopie mnie mocno i bardzo często. W dodatku cały czas się wierci. Wierzę, że próbuje się ustawić głową w dół ;)
Mój mimo iż jest już bardzo duży to daje mi popalić... rusza się wierci i kopie chyba bardziej niż przedtem... tzn dużo mocniej to odczuwam...
 
A Ty z jakiego powodu będziesz mieć cc?
Dobrze ze mysli tez w tym wszystkim o Tobie :) ja mam guza mozgu o ktorym wiem od ponad 3 lat :/ boja sie ze podczas parcia peknie dojdzie do krwotoku no i wiadomo co dalej.. albo ze strace wzrok. Zachodzac w ciaze sie z tym liczylam ale nie wiedzialam ze tak bedzie z tym wirusem i bede po porodzie sama :(
 
Dobrze ze mysli tez w tym wszystkim o Tobie :) ja mam guza mozgu o ktorym wiem od ponad 3 lat :/ boja sie ze podczas parcia peknie dojdzie do krwotoku no i wiadomo co dalej.. albo ze strace wzrok. Zachodzac w ciaze sie z tym liczylam ale nie wiedzialam ze tak bedzie z tym wirusem i bede po porodzie sama :(
Rozumiem... przykro mi😞 dużo zdrowia zycze... W trudnych czasach nam przyszło być w ciazy i rodzic... Ale damy radę... kto jak nie my kobitki🙂
 
Cześć dziewczyny 🙂
Śpiworka zimowego do wózka nie kupuje,mam kombinezon i kocyk.
Pościel i poszewki dostałam od sis, więc ten wydatek też z głowy, ale może kupie śpiworek do spania bo przy ostatnim dziecku bardzo fajnie sie sprawdził,ale tylko do czasu aż mały zaczął przewracać sie na brzuch,bo wtedy krępował mu ruchy 😉
 
W środę byłam u tego endokrynologa i praktycznie nic nie załatwiłam....rejestracja dostała kwarantanne i lekarka nie miała mnie w systemie... więc mam zrobić TSH i próbować się dostać do niej za tydzień 😔
Wczoraj byłam na tym echu serca od małego... mały oczywiście nie chciał współpracować... obrócił sie kręgosłupem i nie szło dokładnie zrobić badania...ale lekarka mówiła że chyba jest ok i nie widzi żadnych nieprawidłowości w serduszku...a jak będzie to sie okaże po porodzie ...mam nadzieję że dobrze 🙂
Mały waży 2100g 😁, wyprzedza swój rozwój o 2 tygodnie 🤦, termin z OM 11 grudnia,a z wczorajszego badania 26,listopad 😆, a wiecie co jest najlepsze? W zeszłym roku 26 listopada zdałam egzamin na prawko 😃
 
A teraz mniej optymistycznie 😔
Poszłam wieczorem spać i po jakichś 30min obudził mnie cholerny ból....
W trakcie snu wyskoczył mi prawy bark 😰, to nie był pierwszy raz...bo mam nawracające wywichnięcia,ale pierwszy raz z tak okropnym bólem, beszczelna pani operatorka z 999 powiedziała, że przecież mam sprawne nogi i moge sie sama zjawić w szpitalu...nie umiałam się ruszać a co dopiero ubrać...partner ubrał mi swoje skarpety- bo luźniejsze, moje kapcie,a na sobie miałam kusą tunike w której śpię- ciągle z tyłkiem na wierzchu...no i tak pojechaliśmy...na pogotowiu oczywiście procedury antycovid...papierologia...a ja sie z bólu zwijam...w końcu zostałam przyjęta... zdjęcie rtg... znieczulenie w kroplówce- paracetamol (tyle co 2 tabletki,ale dobre i to), i nastawianie barku przez lekarza i pielęgniaża 😰...jak bark wskoczył po trzeciej próbie na miejsce poczułam niewyobrażalną ulge...pozawijali mnie bandażami i mam tak trwać do wtorku, wtedy wizyta u ortopedy i mam dostać orteze na 2 tyg...prawie całą noc nie spaliśmy,ale jest już lepiej 🙂
 
@zeberka363 życzę dużo zdrowia naprawdę pechowo mój maly też jest większy na usg niż OM ale podobno chłopcy tak maja Również zastanawiam się nad śpiworkiem do spania tylko nie wiem jaki tog wybrać poza tym nie wiem czy lepiej kupić kombinezon w rozmiarze 62 czy 68 tak aby wystarczył do marca?
 
reklama
A teraz mniej optymistycznie 😔
Poszłam wieczorem spać i po jakichś 30min obudził mnie cholerny ból....
W trakcie snu wyskoczył mi prawy bark 😰, to nie był pierwszy raz...bo mam nawracające wywichnięcia,ale pierwszy raz z tak okropnym bólem, beszczelna pani operatorka z 999 powiedziała, że przecież mam sprawne nogi i moge sie sama zjawić w szpitalu...nie umiałam się ruszać a co dopiero ubrać...partner ubrał mi swoje skarpety- bo luźniejsze, moje kapcie,a na sobie miałam kusą tunike w której śpię- ciągle z tyłkiem na wierzchu...no i tak pojechaliśmy...na pogotowiu oczywiście procedury antycovid...papierologia...a ja sie z bólu zwijam...w końcu zostałam przyjęta... zdjęcie rtg... znieczulenie w kroplówce- paracetamol (tyle co 2 tabletki,ale dobre i to), i nastawianie barku przez lekarza i pielęgniaża 😰...jak bark wskoczył po trzeciej próbie na miejsce poczułam niewyobrażalną ulge...pozawijali mnie bandażami i mam tak trwać do wtorku, wtedy wizyta u ortopedy i mam dostać orteze na 2 tyg...prawie całą noc nie spaliśmy,ale jest już lepiej 🙂
Życzę zdrówka, jejku nigdy nic nie wiadomo co może się zdarzyć, a w ciąży to jeszcze trudniej, współczuję ☹️, ale najważniejsze, że już lepiej. Trzymam kciuki 👊.
 
Do góry