Kajaczek245
Zaangażowana w BB
Dokładnie. Dla mnie samo usłyszenie bicia serca czy zobaczenie na żywo usg już teraz wytwarza ogromną więź. Liczę że nie długo zaczną pozwalać na wizytę we dwoje... Szczególnie że dla ojca to jest jeszcze co innego my nosimy to dziecko, czujemy je a on? No biedny a to dużo by im dało.U mnie tez zakaz wstępu nawet na poczekalni. Tez musialby przed budynkiem stac takze go nie zabieram ani do mojego lekarza ani na prenatalnych nie byl. Strasznie mi przykro widzac go jak mu smutno ze nie widzi na isg tego co ja, tych kopniczków...zdjdcie to jednak zdjecie a co innego na zywo widok.