reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2020

reklama
Dziewczyny czy dla was gotowanie to też jest teraz katorga... od mdłości codzienne gotowanienie to jest normalnie koszmar... każde zapachy mnie drażnią... zapach mięsa ohyda... jak pomyślę o tym że muszę coś ugotować to poprostu aż mnie trzęsie... 😕😔

Mam to samo dlatego dziś naleśniki na słodko i jakoś weszło. Nawet zapach mnie nie męczył 😂
 

Załączniki

  • IMG_20200609_142856.jpg
    IMG_20200609_142856.jpg
    161,8 KB · Wyświetleń: 35
!
Ja też mam jakieś 1/1.5kg na minusie a jednak brzuszek jest 😁
Ja wam wszystkim zazdroszczę ja już wyglądam jak wieloryb w 9 miesiącu przez hashimoto walczę z nadwagą teraz odkąd jestem w ciąży nie mogę brać metformaliny która pomagała mi utrzymać wagę i przez 3miesiące 10kg+ wstyd się przyznać przy 180cm wzrostu mam 100kg a 3 lata temu było 78kg
 
Ja w pierwszej ciąży też nie miałam od kogo brać ubranek , bylam pierwsza wśród rodziny i przyjaciół ;) ale wtedy uwielbiałam buszować po lumpeksach, jakie ja perełki wynajdywałam za grosze , z metkami, disneyowe, piękne kolorowe! 😍 Uwielbiałam te wypady do lumpków :) mam nadzieję że wkrótce będę miała dość sił żeby się trochę poszwędac i też coś pokupować 😁
U mnie przyjaciółka ma córkę, która w sierpniu będzie miała rok ale trzyma ubranka dla siebie... Jest też moja siostra,która urodziła w kwietniu ale ona wolała by zjeść te ubrania niż mi dać :) z resztą od niej bym nie wzięła... Także zostają mi zakupy :D też planuje wybrać się do lumpka ale póki co nie mam kiedy bo od rana do wieczora pracuje a później leżę odłogiem i odpoczywam. Może później jak pójdę na zwolnienie to pochodze po sklepach :D
 
Dzień dobry :) ja dziś mialam piękny sen wiedziałam, ze jesteśmy w ciąży i na 100% dziewczynka 😂😍 wiadomo, ze najważniejsze aby zdrowe dzieciątko ale ja bym już tak chciała znać płeć jestem niecierpliwa 😜 no i nigdy mi się nie śniła jeszcze płeć w śnie przeważnie był dzidziuś ale nigdy nie wiedziałam. Teraz pytanie czy będzie dziewczynka czy sny są na opak i będzie synuś 😂
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty !! ✊🏻💙
Podobno na opak. Mi w ciązy śniła się dziewczynka, a męzowi zmarła babcia która powiedziała mu że będzie mieć córeczkę. Później miesiąc nie mogło do mnie dojść że będzie chłopak 😅 Najważniejsze żeby zdrowe było ale o płci fajnie porozmyślać :)
 
Ja nie gotuję bo bym przy moim stanie nie wystala przy garach 🤷 mąż gotuje ale czasem nawet wtedy te zapachy mnie 'ruszają' . Może spróbuj kilka dni zamawiać do domu? Albo poproś męża czy rodzinę żeby Ci ugotowali na kilka dni. Ciężarnej się nie odmawia ;) wykorzystaj to ;)
Męża nie chce obciążać i tak pracuje po 10 H dziennie nie chce go jeszcze obciążać gotowaniem... A rodzina no cóż... z mojej strony nie wie nikt o moim stanie i nie chce żeby wiedzieli i mam nadzieję że dowiedzą się o tym jak najpozniej się tylko da... tak ze jakos musze to przecierpiec🤷‍♀️
 
O właśnie, pytanie do Was, które są już mamuśkami - czy np kupując wózek zwracałyście uwagę, żeby był neutralny i zostawiałyście dla kolejnych dzieciaczków, czy raczej sprzedawałyście? Odkąd się dowiedziałam, że najprawdopodobniej będzie dziewczynka, mam ochotę kupić jakiś słodziaśny (nie różowy xD) wózek, ale rozsądek podpowiada, żeby wybrać jednak taki, który później wykorzystam w razie syna.
Jeśli masz w planach powiekszyć jeszcze rodzinę to postawiłabym na neutralny, no chyba ze miało by to być np za 5 lat to kupiłabym dziewczynski nie koniecznie nowy a potem sprzedała, szkoda by mi było miejsca w domu poza tym z roku na rok są coraz lepsze wózki
 
reklama
Męża nie chce obciążać i tak pracuje po 10 H dziennie nie chce go jeszcze obciążać gotowaniem... A rodzina no cóż... z mojej strony nie wie nikt o moim stanie i nie chce żeby wiedzieli i mam nadzieję że dowiedzą się o tym jak najpozniej się tylko da... tak ze jakos musze to przecierpiec🤷‍♀️
A może półśrodki? Ja lubię gotować sama od podstaw bo wydaje mi się to najzdrowsze i najlepsze... ale są już dostępne mrożone gotowe dania o sensownym składzie bez ulepszaczy :) Zawsze wypełniamy tym zamrażarkę i jak oboje byliśmy wykończeni po pracy to na patelnie i po 10min gotowe ;)
 
Do góry