reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2020

@martini31 dzięki za słowo wsparcia, bo już sama zwątpiłam, ze powinnam się zmusić i pracować ale to bez sensu, bo nie dam rady pracować na cały etat w domu, teraz było ciężko a było wszystko spowolnione, ale moja praca wraca powoli na pełne obroty i bym nie wyrobiła a i tak musiałabym przynajmniej raz na tydzień pojechać do pracy i tam pracować kilka godzin . Nie, zdecydowanie wolę zadbać teraz o siebie i dzidziusia i wyleżeć tego krwiaka żeby zniknął. Może po pierwszym trymestrze jak będzie lepiej i bezpieczniej to się zdecyduje na powrót? Ale to wróżenie z fusów. Pożyjemy zobaczymy.
 
reklama
@martini31 dzięki za słowo wsparcia, bo już sama zwątpiłam, ze powinnam się zmusić i pracować ale to bez sensu, bo nie dam rady pracować na cały etat w domu, teraz było ciężko a było wszystko spowolnione, ale moja praca wraca powoli na pełne obroty i bym nie wyrobiła a i tak musiałabym przynajmniej raz na tydzień pojechać do pracy i tam pracować kilka godzin . Nie, zdecydowanie wolę zadbać teraz o siebie i dzidziusia i wyleżeć tego krwiaka żeby zniknął. Może po pierwszym trymestrze jak będzie lepiej i bezpieczniej to się zdecyduje na powrót? Ale to wróżenie z fusów. Pożyjemy zobaczymy.
Uważam, że bardzo dobrze robisz 🙂
 
Witam [emoji4]
Dziś po wizycie wszystko dobrze , dzidziolek ruszał się słodko[emoji7], tylko znowu infekcja mi się robi ,a dopiero co tydzień temu skończyłam brać leki... Jutro jadę zrobić wszystkie badania z krwi .
20200519_185022.jpeg
 
Ja po telewizycie właśnie :) lekarz bardzo rzeczowy i miły, zlecił kolejne badania, wypisał leki przeciwwymiotne i zwolnienie na 4 tygodnie (z powodu plamien i krwiaka wpisał poronienie zagrażające). Ale w połowie nam zerwało rozmowę i się zestresowałam. Na szczęście lekarz oddzwonił. Poinformowałam przełożonego w pracy i choć gratulował nie był zachwycony, o czym powiedział mi wprost :( (a sam jest ojcem trójki) liczy na to że po tym zwolnieniu wrócę do pracy. Eh dla mnie to jest najgorsze, że nikt nie wierzy że można tak ciężko wymiotować w ciąży, że naprawdę nie da się pracować nawet na leżąco z laptopem :( lubię swoją pracę ale żeby wykonywać ją zdalnie musiałabym być w stanie pracować przynajmniej 4 godziny dziennie ciurkiem z pełnym skupieniem, nie dalabym rady :(

Wiesz co, bo teraz mkda na dobre wznoszenie ciazy jest, jedna przed druga się chwalą.. ja to w ciazy do porodu na rowerze pojechałam.. A ja to mogę wszystko itd.. niestety duzo kobiet co dobrze znosił ciaze (np moja mama) dziwią się że można ją znosić tak zle.. ja najgorzej zanosilam z 5 ciąż 2 I teraz ta 6ta jest dla mnie kompletnym zaskoczeniem jesli chodzi o objawy.
Nikt nie musi Ci wierzyć, A Ty nie musisz nikomu nic udowadniać.
Szefem się nie przejmuj.

Hmmmm wyglada apetycznie uwielbiam takie kremy mmmm 😋😍 ja dziś po raz pierwszy od dłuższego czasu zjadłam cały obiad co sobie nałożyłam i mega mi smakowało chyba po mału odzyskuje apetyt 😁

To ja mam dziwnie.. Z jednej strony coś mi śmierdzi I łapią mnie mdlosci.. A Z drugiej jak jem to mi smakuje :/ dziwna jestem w tej ciazy.. To aż wygląda jakby mi się np nie chciało gotować.. Ale już jeść tak.

Udalo mi sie wylapac cos takiego, slabo slychac ale cos tam jest, czy ktoras z Was mi moze powiedziec czy to jest tetno?

Pewnie że serduszko. Ja sobie nagrywał I liczę ile jest uderzeń na 10 sekund I to x6 :)

Dzieki wielkie 😘 ciezko bylo wylapac i wlasnie dzwiek mi sie wydawal, ze ok, natomiast liczby skakaly, ale chyba nie bede sie przejmowac tym co na wyswietlaczu. Teraz wedlug om jest 9+5, mam nadzieje, ze za tydzien juz bedzie troche latwiej wylapac 😊

Ja jestem w 11+1 lub 11+0 i mi nadal ciezko wyłapać, raz znajdę odrazu.. A raz wcale bo się schowa gdzieś.

Wydaje mi się, ze może jakbym się przeszła to bym się dotlenila i byłoby lepiej.
Ale cały proces szykowania się mnie chwilowo meczy na sama myśl (w sensie nie ze jakies niewiadomo co, zwykle ubranie jeansów, koszulki bardziej wyjściowej).

Jeszcze chwile się pozastanawiam co będzie lepsze :D Ale serio takiej niemocy to dawno nie czułam.

To ja taka niemoc mam codziennie.. rano jeszcze pół biedy.. Z 2-3 godz.. później bym leżała/spala :/

@martini6 kochana jak dobrze pamiętam, ciągnęło Cię na dole w brzuchu? Który to dokładnie był tydzień? Mnie dzisiaj coś tak ciągnie, a mam 10+3. Nie pamiętam jak to było z synkiem

Mnie ciągnie gdzie od 9 tyg dość mocno, przy tym bol pleców i podbrzusza jak na okres tylko mocniejszy.. Nie pamiętam bym miała tak w poprzednich ciazach.. tzn nie aż tak. Serduszko bije wiec jest ok.. jeszcze 10 dni i wizyta :D

Ja już jestem po wizycie i na szczęście z dzidzią wszystko jest rozwija się prawidłowo i na 80% podobno będzie to dziewczynka ale na kolejnej wizycie potwierdzimy to w 100% 😍

Gratuluję!! Beda sukienkę na 80% :D

Hej Dziewczyny. Niestety ja też muszę się z wami pożegnać. Nie było dzisiaj serduszka na usg. Zarodek zatrzymał się na 6+2. Mam się stawić do szpitala na wywołanie poronienia.

@Rumiankowa [emoji8]

Bardzo mi przykro :( jejku jakie to nie sprawiedliwe.

Witam wszystkie przyszłe mamy. Gratuluję Wam bardzo serdecznie.😄
Chciałabym również do Was dołączyć. Obecnie jestem w 8 tygodniu. Długo czekałam na potwierdzenie, że wszystko jest ok i serduszko bije bo niestety mam przykre doświadczenia. Poza tym od samego początku ciąża jest zagrożona. Ale wczoraj lekarz potwierdził, że jest ok i mam nadzieję że tak już zostanie

Witaj I gratuluję.

Byłam na kilku forach ciazowych I chyba na żadnym nie było aż tylu strat ciąż (mam na myśli obecnych , nie wczesniejszych) jest mi bardzo przykro że musicie to przechodzić.

Mój m zabrał wszystkie dzieci na rowery ;) Amelka w foteliku A reszta na swoich. U nas wszyscy ok 3 lat na 2 kółkach się uczyli ;) ostatnio jeździli bez Amelii wiec to jej pierwszy wypad.

Pojezdzilabym też, ale ja za słaba w ciazy jestem.. do tego brzuch już mam.. No i przy moim wysiłku przy wchodzeniu po schodach.. To rower to już wgl ..wyzsza szkoła jazdy.
 
reklama
Do góry