reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2020

@Piernik98 z jednej strony się zgadzam, że powinno sie ponieść konsekwencje nawet nieplanowane ciazy. Już wcześniej pisalam, że nie jestem za aborcja z wyboru.. Ale uważam też, że osoba, która ma wątpliwości itd potrzebuje wsparcia i zapewnienia, że się wszystko ułoży. Bo właśnie przez pietnowanie, że trzebanylo myslec wczesniej itd takie osoby poczytaj takie fora I wolą się nie odezwać i załatwić aborcję po cichu.. nikt nie wie I nie ma tematu.
Co do sprzecznych mysli to każda kobieta je ma.. Nie oznacza to że nie chce dziecka A zwyczajnie boi się czy sobie poradzi. Ja urodziłam piąta córkę i tak się darla, że myslalam tylko o tym że mogłaby jeszcze posiedzieć w brzuchu.. przynajmniej nie slyszalam placzu. Nie wynikało to z braku miłości A hormonów I zmęczenie.
Jak urodziłam 4 dziecko i pierwsza córkę to tak się cieszyłam na Core.. A urodziła się raka przyjdą j pomarszczona.. trzymałam ja na rękach i czekałam aż ktoś ja ode mnie zabierze.. chciałam wstać i isc się umyć. Przez kilka dni po porodzie bylam taka dziwna.. podejrzewam sepse.. mialam szczekoscisk I nie mogłam "myslec" kręciło mi się w głowie.



Najważniejsze, że mimo twoich obecnych obaw zdecydowałaś się na urodzenie dziecka. Samym tym pokazujesz swoją siłę. Teraz jest Ci ciezko I się martwisz Ale kiedyś będziesz sobie wdzięczna :) A ten dzidziuś Ci wszystko wynagrodzi.

Powiem wam, że kobiety trzymają w sobie czesto swoje uczucia A potem są tragedie.. Ja sama mialam ciezko okres że zmęczenia.. ostatnia córka była I nadal jest męczącym dzieckiem.. do tego 4 starszych, włożenie do szkoły (bylo) m na nocki A w dzień spi.. do tego między nami było źle.. Ja miałam "wizje" siebie jadącej I rozważenie samochodu tak żebym z tego nie wyszła.. naprawdę mocne zmęczenie może spowodować takie mysli.. A dodajmy hormon I zmianę życia.

Ja jak jestem mocno zmęczona.. wykończona to zasypiam.. otwieram oczy i widzę pająki.. pająki chodzą np po łóżku albo po córce.. Teraz wiem że to halucynacje.. kiedyś za każdym razem się bałam. W tej ciazy mialam tak raz.. Ale na końcówce poprzedniej co chwilę.. I przez okres jak mala zle spala A ja musialam ok 7 wstawać.
Z m poukladalismy wszystko, A już prawie się rozstalismy..

Jeszcze tylko dodam, że mieszka u nas moja mama.. I jest bardzo przykre jak nie mam w niej wsparcia.. Jak jestem wykończona to potrafi powiedzieć "chciałaś dzieci to masz" albo jak mialam mdlosci " nie znam tego"
Albo pierwsze słyszę zeby tak się czuć..
Moja mama jest z takich osób co jak jej palcem nie pokaże to nie zrobi..A że ja nie lubię się prosić.. To mama jak dziecko ..
Od zawsze podobała mi skrzydła.. Jak schudłam (ponad 20kg) to się śmiała że nic nie widać.. trzeba się wspierać dziewczyny.
Kochana ja myslalam ze mam cudowna mame.. a jak przyszlo co do czego to okazala sie straszna egoistką.. nie przejmuj sie , masz rodzine, swoja rodzine :*
 
reklama
Miło, że chociaż Ty próbujesz w to wierzyć, ja już nie bardzo. Chyba naprawdę musiałby się cud wydarzyć. Jestem wierząca, i w cuda wierzę, ale tu ewidentnie wszystko wskazuje na nie . Także wolę już się nie łudzić i przygotować psychicznie na piątek. Może dane mi będzie jeszcze kiedyś tu wrócić. Dziękuję wam za wsparcie
Który to tydzien u Cb ?
 
Kochana ja myslalam ze mam cudowna mame.. a jak przyszlo co do czego to okazala sie straszna egoistką.. nie przejmuj sie , masz rodzine, swoja rodzine :*
Dziękuję staram się tak myśleć.. Ale wiesz mama mieszka z nami.. obiad pod nos.. posprzątane.. no trochę jak służąca się czuje.. A z drugiej strony powinnam sobie myslec że nie mam wpływu na jej zachowanie A na swoje tak. I dobro wraca.. niekoniecznie od osoby, której je dajemy :)
 
Cześć kochane. Przepraszam, że wczesniej nie napisalam. Niestety u mnie chyba nic z tego. Pani doktor stwierdzila ze nie slychac tetna. Jeszcze we czwartek kazala mi przyjsc w razie gdyby sie okazalo ze ciaza mlodsza i wtedy potwierdzi na 100% dzisiejsza diagnoze. Jesli sie potwierdzi a raczej na pewno to w piatek ide na zabieg :(. Mimo ze to nieplanowane bylo, to zaczelam sie juz powoli oswajac z ta mysla.

I powiem Wam tylko ze najbardziej mnie maz zaskoczyl. Jak mu powiedzialam i jak widzial w jakiej rozsypce jestem to mi walnal tekstem "nie placz jak bedziesz chciala to kiedys zrobie ci jeszcze jedno" mimo ze wiecie jaki byl przeciwny. No tego sie nie spodziewalam po nim. Moze sie tak musialo stac, zeby i on zrozumial ze to nie bylaby najwieksza tragedia na swiecie.

Musze to wszystko sobie w glowce poukladac a wam zycze spokojnych 9 miesiecy :)
Moze kiedys tu wroce...

pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo mi przykro [emoji3064] ale jeszcze może jakaś niteczka nadzieji jest jeszcze?
Trzymaj się kochana [emoji3590]
 
Kochane nasze dwie @martini6 i @martini31 jakie Wy macie piękne brzuszki [emoji2956][emoji173][emoji3059]

U mnie rano w miarę płasko A potem wyglądam po prostu jakbym się dobrze najadła [emoji16][emoji2960]

Aczkolwiek na prawdę różnice widać z dnia na dzień [emoji16][emoji16]

Wolałabym, aby to forum było miłym dodatkiem dnia, abyśmy się wspierały i dzieliły dolegliwościami, problemami, uczuciami etc. Uważam, że jak najbardziej każdy ma swoje zdanie na dany temat i może je wyrazić, ale róbmy to w konstruktywny sposób albo wcale. Bądźmy dla siebie kobietami, która gdy innej spadnie korona, poprawi ją nie mówiąc o tym nikomu.

W sytuacji, gdy żyjemy w dorosłym życiu, jesteśmy na swoim, opłacamy rachunki, po prostu zmagamy się z życiem codziennym, nie wszystko jest takie proste jakbyśmy chcieli. Więc nikt nikomu nie siedzi w łóżku, w portfelu, czy też w pracy, nie możemy się oceniać.

A ja Wam powiem, że była u mnie przyjaciółka bo jej robiłam pazurki, A później zjadlysmy pizzę, i jestem teraz szczęśliwa [emoji173][emoji3059][emoji173][emoji3059]

Ej i jeszcze jedno! Widzę, że macie w miarę często wizyty, a ja miałam teraz przecież 06.05 I teraz mam dopiero 10.06 przecież ja zwariuje do czasu wizyty !!!

Dziewczyny jakie piękne zakupki [emoji173][emoji847] ja chyba czekam do drugiego trymestru [emoji16][emoji16] wtedy to już będę szaleć, bo tak jak Wam pisałam że bierzemy się za urządzanie góry, to już będę myślała o pokoiku [emoji16][emoji16]

I co do przeczuć myślę że u mnie będzie dziewczynka [emoji2035][emoji16][emoji2960]
 
Nie napisalam tego w sposob chamski. Wyrazilam swoja opinie a to chyba mi wolno. Ale wspolzycie moze zawsze wiazac ze soba jakies konsekwencje i mowienie nie chce tego dziecka na ktore poniekąd sie zdecydowalam jest zwyczajnie dziecinne...
Przykro mi to mówić ale wydźwięk tych kilku Twoich wypowiedzi jest chamski niestety. Może nie o to Tobie chodziło ale tak wyszło.
 
No tak, ale nie każdy też potrafi taką osobę naprowadzić na "właściwe tory", dlatego lepiej chyba nie odzywać się wcale niż pisać to co myślimy, bo wiadomo czasem myślimy inaczej niż ktoś inny 😊
Nie no jasne.
Ja po prostu tez niby mogłam zignorować ten komentarz ale czasem wole się odezwać niż się zastanawiac czy powinnam ;)
 
reklama
Widze ze wyrazenie swojej opini na tym forum to juz przekroczenie. Kazdy ma swoje zdanie i prawo do wypowiedzenia.
Masz prawo do własnej opinii i ZACHOWANIA jej dla siebie. Skorzystaj czasami z tego. Po co krzywdzić innych? Ty się nie poczujesz mądrzejsza a druga osoba być może się źle poczuje.
 
Do góry