reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2020

A znacie jakiś domowy sposób na ból głowy?
Boli mnie z jednej strony, łącznie z okiem tak falowo, trochę jak przy migrenie. Wzięłam ok. południa paracetamol 500 i wielkie g...

Kiedyś to jak mnie głowa bolała to brałam cokolwiek, w każdej ilosci...byleby przestało...bo to się funkcjonować nie da.
A teraz twardo nawet kawy nie wypiję...takiego stracha mam.
 
reklama
U mnie pies i kot tez po kropelkach lub z obrożami po kosmicznych cenach u weterynarza a i tak kleszcz potrafił sie przyczepis zaraz kolo obrozy...dla mnie to szok byl...
Ogolnie ja sie tak panicznie boje kleszczy w takim sensie ze mnie niesamowicie brzydza, dostaje az jakis drgawek jak go widze a co dopiero jaobym u siebie znalazla. Od kiedy ostatnim razem mialam kleszcza jakos dobre kilka lat temu i tak panikowalam to omijam wszelkie lasy, wysokie trawy itp...lęk jest za duzy...taka moja fobia 🤣🤣🤣
Każdy jakas ma ;)
Ja kleszcza ostatni raz miałam w dzieciństwie (dobre 20 lat temu) - a lasy i łąki odwiedzam bardzo często ;D no i właśnie psy od kiedy maja tego frontline zakrapianego regularnie to tez nie przynoszą a codziennie 2h w lesie spędzają. W tym roku podobno jakas plaga tego dziadostwa wiec może coś się zmieni i jakiegoś zobaczę ;p

a no i ciekawostka - kolega przyniósł kleszcze ze spaceru po centrum miasta :D
 
A znacie jakiś domowy sposób na ból głowy?
Boli mnie z jednej strony, łącznie z okiem tak falowo, trochę jak przy migrenie. Wzięłam ok. południa paracetamol 500 i wielkie g...

Kiedyś to jak mnie głowa bolała to brałam cokolwiek, w każdej ilosci...byleby przestało...bo to się funkcjonować nie da.
A teraz twardo nawet kawy nie wypiję...takiego stracha mam.
W sumie zależy od czego głowa boli - u mnie czasem z odwodnienia i wtedy po wypiciu elektrolitów jest lepiej ;) ale to wtedy jest taki charakterystyczny „kacowy” ból głowy. I nic nie pomaga, żadne leki.
 
A znacie jakiś domowy sposób na ból głowy?
Boli mnie z jednej strony, łącznie z okiem tak falowo, trochę jak przy migrenie. Wzięłam ok. południa paracetamol 500 i wielkie g...

Kiedyś to jak mnie głowa bolała to brałam cokolwiek, w każdej ilosci...byleby przestało...bo to się funkcjonować nie da.
A teraz twardo nawet kawy nie wypiję...takiego stracha mam.
Jesli to takie migrenowe bole to musisz wziac tabletke jak tylko czujesz, ze zaczyna Cie bolec, wtedy ma szanse pomoc. Jesli doprowadzisz, ze bol juz jest silny to malo ktora tabletka bedzie w stanie Ci pomoc. Ja cierpie na migreny, i odpukac w miare mi ustapilo teraz od kiedy jestem w ciazy, ale to moze tez dlatego, ze pogoda sie bardziej unormowala u nas. Ale sie obawiam, bardzo ze kiedys mnie najdzie i ja biore dosc silne leki, ktorych w ciazy nie mozna.
W Anglii na bole glowy w ciazy dali mi taki sztyft z mentolem, ktorym sobie smarujesz skronia i to tak dosyc relaksuje i pomaga, spytaj moze maja u Ciebie cos podobnego.
 
Dziewczyny muszę się wyzalic, bo jakoś tak mi smutno, a mam wrażenie, że nikt mnie nie rozumie :( tesciowa niby mnie pociesza, ale po minie widziałam, że jest zmartwiona. jechałam na majówkę z myślą, że tesciowa mi potwierdzi ciążę, zobaczę już chociaż zarodek, a tutaj wielkie rozczarowanie- OM 18.03. USG 1.05. A tu tylko malutki pecherzyk 3,5 mm nawet bez żółtkowego. Pozytywny test owu był 4.04., pozytywny test ciazowy 20.04. więc jakby nie było wiek nie zgadza mi się mniej więcej o tydzień. Słyszalyscie kiedykolwiek o tym, żeby test owu był pozytywny na tydzień przed owu? Przez weekend przekopałam cały Internet i nie pomogło- mam wrażenie, że piersi zmalały i chyba juz powoli szykuje sie na najgorsze, bo ciezko mi uwierzyc, ze jeszcze bedzie dobrze. Jutro beta, wiec trzymajcie kciuki- moze mi to troche rozjasni sytuację, najchętniej poszlabym już na kolejne usg, ale to może za szybko? Co sądzicie?
 
Dziewczyny muszę się wyzalic, bo jakoś tak mi smutno, a mam wrażenie, że nikt mnie nie rozumie :( tesciowa niby mnie pociesza, ale po minie widziałam, że jest zmartwiona. jechałam na majówkę z myślą, że tesciowa mi potwierdzi ciążę, zobaczę już chociaż zarodek, a tutaj wielkie rozczarowanie- OM 18.03. USG 1.05. A tu tylko malutki pecherzyk 3,5 mm nawet bez żółtkowego. Pozytywny test owu był 4.04., pozytywny test ciazowy 20.04. więc jakby nie było wiek nie zgadza mi się mniej więcej o tydzień. Słyszalyscie kiedykolwiek o tym, żeby test owu był pozytywny na tydzień przed owu? Przez weekend przekopałam cały Internet i nie pomogło- mam wrażenie, że piersi zmalały i chyba juz powoli szykuje sie na najgorsze, bo ciezko mi uwierzyc, ze jeszcze bedzie dobrze. Jutro beta, wiec trzymajcie kciuki- moze mi to troche rozjasni sytuację, najchętniej poszlabym już na kolejne usg, ale to może za szybko? Co sądzicie?
Ale po owulacji jest jeszcze czas zagnieżdżenia, który jest rożny i owszem różnice mogą wychodzić chyba koło tygodnia ;) podobno o ile om z usg nie rozjeżdża się o ponad 2 tygodnie to nie ma się czym stresować ;)

bedziemy trzymać kciuki za bete, poczekalabym chociaż tydzień po tym usg na następne żeby tam się zdażyło coś zadziac ;)
 
reklama
Dziewczyny muszę się wyzalic, bo jakoś tak mi smutno, a mam wrażenie, że nikt mnie nie rozumie :( tesciowa niby mnie pociesza, ale po minie widziałam, że jest zmartwiona. jechałam na majówkę z myślą, że tesciowa mi potwierdzi ciążę, zobaczę już chociaż zarodek, a tutaj wielkie rozczarowanie- OM 18.03. USG 1.05. A tu tylko malutki pecherzyk 3,5 mm nawet bez żółtkowego. Pozytywny test owu był 4.04., pozytywny test ciazowy 20.04. więc jakby nie było wiek nie zgadza mi się mniej więcej o tydzień. Słyszalyscie kiedykolwiek o tym, żeby test owu był pozytywny na tydzień przed owu? Przez weekend przekopałam cały Internet i nie pomogło- mam wrażenie, że piersi zmalały i chyba juz powoli szykuje sie na najgorsze, bo ciezko mi uwierzyc, ze jeszcze bedzie dobrze. Jutro beta, wiec trzymajcie kciuki- moze mi to troche rozjasni sytuację, najchętniej poszlabym już na kolejne usg, ale to może za szybko? Co sądzicie?
Kurcze no mi 2 msc pod zad owulacyjne pokryly sie w 100% z owulacja, zreszta tez ja czulam wiec sie nie pomylily. Ale moze do zagniezdzenia doszlo pozniej. Ciezko stwierdzic. Najlepiej zrob bete po prostu tak jak mowisz. Nie mniej jednak zycze ci szczescia i mocno trzymam kciuki ❤❤❤
 
Do góry