E
Ewka34
Gość
SpokojnieMam nadzieje, ze tez szybko dojdę do siebie
Haha w sumie wlasnie sobie to uświadomiłam, ze na pewno tu będzie tego tematu mnóstwo
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
SpokojnieMam nadzieje, ze tez szybko dojdę do siebie
Haha w sumie wlasnie sobie to uświadomiłam, ze na pewno tu będzie tego tematu mnóstwo
To ja się wypowiem o cesarkach. Pierwsza - bajka, wstałam po 8h , zajmowałam się bez problemu dzidzia i sobą i w ogóle nie wiedziałam czemu ktokolwiek narzeka na CC haha o ja młoda i głupiutka byłam a moze ktoś tam u góry tak to zrobił żebym się nie bała przy drugim CC, które już w trakcie źle szło (ciśnienie mi skakalo, odplywalam na stole) i coś mi źle zakleili że nie mogłam wstać z łóżka po tych 9h o z kazdym wstawaniem zamiast coraz lepiej, było coraz gorzej (a musiałam dygac do dziecka jedno piętro wyżej po schodach), zgieta w pół chodziłam przez kolejne dwa tygodnie, z łóżka / krzesła podnosił mnie mąż. Generalnie wspominam bardzo źle. A nie wiem czy pisałam ale czeka mnie trzecia CC no więc rozumiecie mój mętlik w głowie z tego tytułu każdy poród i połóg inny, bo każda kobieta inna i każde dziecko inne. Jedno będzie tylko spać, srać i jeść (mój drugi egzemplarz) a drugie będzie wymagać usypiania przez godzinę (mój pierworodny) tudzież będzie miało turbo kołki (uff żadne, oby nie moje trzecie haha ). Nie wiem czy Cię to uspokoiło ale musisz być gotowa na wszystko, na to najlepsze teżMam nadzieje, ze mi sie uda
Jak sie czułaś po porodach?
Zauważyłam, ze malo ktora kobieta mowi o tym jak jest PO.
Moje bratowa mi ostatnio opowiedziała ze ona w wannie az płakała z bólu i wgl.
@Akuku ale wiem co przezywasz taka toksyczna osoba jest takze moja tesciowa.. mieszkałam z nia 14 lat.. swoje przeszlam.. na starosc tylko moja rodzina i spokoj nikt więcej nie jest mi potrzebny do szczescia ❤
Wiecie... Jak zaczęłam sie bać porodu juz wczesniej, tak dzisiaj zestresował mnie połóg.. Czuje sie jakas taka niegotowa.. :/
A swoja droga lepszy jest prysznic po porodzie SN , ja nie kapalam sie w wannie do 6 tyg ,tylko prysznic zalecenia mega fajnej poloznejMam nadzieje, ze mi sie uda
Jak sie czułaś po porodach?
Zauważyłam, ze malo ktora kobieta mowi o tym jak jest PO.
Moje bratowa mi ostatnio opowiedziała ze ona w wannie az płakała z bólu i wgl.
Rob swoje i sie nia ani nie przejmuj,choc wiem ze to trudne bo sama to przechodzilam.. ale da sie zrobic, szkoda twoich lez i nerwow na osobe ktora swoje zycie juz przezylaDokladnie. Mama się nawet wprowadziła na jakiś czas Ale musiala wrócić..
A co brązowej bylo po porodzie ? Mnie po porodzie nic nie bolało. Tzn z pierwszym lekko peklam Ale nie był to taki bol żebym płakała z bolu.
Karmienie może boleć na początku Ale też jak jest wszystko Ok to nie powinno być bardzo źle.
Co do obaw przed porodem to ja mimo że mam "latwe" porody to zawsze jakieś obawy są.
Teraz np boję się przed usg (za 18 dni) nawet nie wiem czy wszystko ok jeszcze wiec jednak gdzieś się płaczą zle mysli.
Pewnie tak będzieRagda tak całkiem przygotować to się nie da. Choćby nie wiem ile się czytało, oglądało, rozmawiało z innymi. Zawsze coś się zaskakującego przydarzy. Przynajmniej mi [emoji16] zawsze jest coś co łączy kazdy poród i połóg (mam 4sn za sobą), ale za każdym razem było coś nowego, czasem pozytywnego czasem nie.
Skad zdjęcie?Ja i mój młodszy bombello życzymy dobrej nocy
To ja juz zniose wszystko, byle mi dziecko kolek nie mialo bo by mi chyba serce pękałoTo ja się wypowiem o cesarkach. Pierwsza - bajka, wstałam po 8h , zajmowałam się bez problemu dzidzia i sobą i w ogóle nie wiedziałam czemu ktokolwiek narzeka na CC haha o ja młoda i głupiutka byłam a moze ktoś tam u góry tak to zrobił żebym się nie bała przy drugim CC, które już w trakcie źle szło (ciśnienie mi skakalo, odplywalam na stole) i coś mi źle zakleili że nie mogłam wstać z łóżka po tych 9h o z kazdym wstawaniem zamiast coraz lepiej, było coraz gorzej (a musiałam dygac do dziecka jedno piętro wyżej po schodach), zgieta w pół chodziłam przez kolejne dwa tygodnie, z łóżka / krzesła podnosił mnie mąż. Generalnie wspominam bardzo źle. A nie wiem czy pisałam ale czeka mnie trzecia CC no więc rozumiecie mój mętlik w głowie z tego tytułu każdy poród i połóg inny, bo każda kobieta inna i każde dziecko inne. Jedno będzie tylko spać, srać i jeść (mój drugi egzemplarz) a drugie będzie wymagać usypiania przez godzinę (mój pierworodny) tudzież będzie miało turbo kołki (uff żadne, oby nie moje trzecie haha ). Nie wiem czy Cię to uspokoiło ale musisz być gotowa na wszystko, na to najlepsze też
Na pewno wszystko jest dobrzeDokladnie. Mama się nawet wprowadziła na jakiś czas Ale musiala wrócić..
A co brązowej bylo po porodzie ? Mnie po porodzie nic nie bolało. Tzn z pierwszym lekko peklam Ale nie był to taki bol żebym płakała z bolu.
Karmienie może boleć na początku Ale też jak jest wszystko Ok to nie powinno być bardzo źle.
Co do obaw przed porodem to ja mimo że mam "latwe" porody to zawsze jakieś obawy są.
Teraz np boję się przed usg (za 18 dni) nawet nie wiem czy wszystko ok jeszcze wiec jednak gdzieś się płaczą zle mysli.