E
Ewka34
Gość
U mnie tak samo wszystko sie zmienia z biegiem czasu, teraz to co daje mi szczescie to rodzina ,chociaz prace swoja bardzo lubie.. wole patrzec jak moje dzieci rosna jak sie zmieniaja moze otworze cos swojego, marzy mi sie cos z kwiatami/roslinami cos jak kwiaciarnia czy szkolka ogrodnicza ☺A to u mnie w życiu takich planów nie było
Ja się zmieniam wraz z życiem i doświadczeniami.
Taki bardziej spontan.
Jedno wiem teraz na pewno. Wolę szykować obiadek dla swoich, rozwieszał pranie i zmywac podłogę niż wrócić teraz do pracy i się użerać
Choć prace swoją lubię- sprawozdawczość. Centrala Banku.
Z czasem dla siebie to co mam to mi wystarcza. Jestem szczęśliwa
I nie mówię tego na zawsze.
Bo kto wie jakie jeszcze kariery mi się zechce robić jak Dzieci do przedszkola pójdą i będę miała puste ściany w domu A czysta podłoga nie będzie tak cieszyła
Ogólnie najchętniej tak czy siak chciałabym uciec z dużego miasta.
To wiem na pewno na lata na 100 %