reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2020

Tak to ja po 4 dziecku, jak udało mi się schudnąć. Teraz wyglądam troszkę gorzej :p ale mam nadzieję że po 6 znowu schudne ;) Choc u mnie to bardzo ciężko idzie I muszę naprawdę miec duzo wyrzeczeń.
Co do karmienia to dołącz sobie do grupy na fb- karmienie piersią. Tam niż się duzo dowiedzieć.

Np karmiac można jeść wszystko. Smażone, gazowane, kapustę itd.. Bo pokarm nie tworzy się z treści żołądka A z krwi. Do krwi przechodzą alergeny, ale nie np bąbelki z coli.
Tak samo jeśli chodzi o leki, jest na necie dostępny laktacyjne leksykon leków, czesto lekarze nie przypisują czego mimo że lek jest w grupie małego ryzyka (jak np paracetamol) stąd warto wiedzieć np o takim leksykonie I podpowiedzieć lekarzowi.

Jakbyś mialam problem z karmieniem na poczatku to warto zasięgnąć porady doradcy laktacyjnego ;)

Co do mm to ja niestety nie jestem za (no chyba że trzeba) bo jest dużo ciężej strawne itd Ale u mnie też moje podejście do mm sie zmieniło z czasem.. wczesniej nie widziałam roznicy.
Ale to może kiedyś się bardziej rozpisze ;)
Nie mam fb ;) co do jedzen podczas kp ogarnelam internety czy fora /grupy ,przy drugim dziecku ;) co nie co wiem ,az tak zielona nie jestem :p poprostu mam nadzieje ze tym razem bedzie dluzej jak juz tez jest ten spokoj ;) a i tez mam nadzieje na schudniecie po trzecim :p
 
reklama
Piękna i taka jak by wogole nie zmęczona przy takiej gromadce :p ja przy 1 czasem wyglądam jak zombii [emoji16]
Tamto zdj jest po 4 corce.. po niej jest 5ta I plus 20kg .. także tego :/ ale uwaga zabiorę się za siebie po porodzie i znowu będę wyglądać jak wtedy.. jak schudne to I więcej sił i energii :D
 
Nie mam fb ;) co do jedzen podczas kp ogarnelam internety czy fora /grupy ,przy drugim dziecku ;) co nie co wiem ,az tak zielona nie jestem :p poprostu mam nadzieje ze tym razem bedzie dluzej jak juz tez jest ten spokoj ;) a i tez mam nadzieje na schudniecie po trzecim :p
Nie miałam na myśli że jesteś Zielona:) nie odbieraj tego zle. Ale niestety nadal można wyczytać jak kobieta pisze że jest na chlebie z masłem bo dziecko będzie mieć kolki..

Jest taki kawał:
Czego nie można jest podczas karmienia piersią?
Arbuza... Bo kapie dziecku na glowe...
U mnie z pierwszym synkiem butelką zaburzyla nam karmienie piersią.. Bo z butli leci A z piersi trzeba pociągnąć.. udało się wrócić Ale była to ciężka droga. W sumie wszyscy się zdziwiło że mi się "chcialo" nawet w nocy wstawiłam co 2-3 godz na ściąganie mimo że synek przesypiala noce.. A ja pobudzalam laktacje haha.
Przy kolejnych dzieciach starałam się nie używać butelki jak najdłużej. A z ostatnią córka mialam grzybice przed porodem - poród naturalny i mala przeniosła mi na piersi.. W jednej mialam taki ból jakby igły wypływały A sam sutek byl polewamy wrzątkiem :o płakałam, pocilam się spinalam przed I w trakcie każdego karmienia.. jak karmiłam z prawej to już nawet usnąć nie mogłam bo wiedziałam że następne karmienie bede umierać z bólu.. Niestety w uk nie kumali o co chodzi, na szczęście sama się zdiagnozowalam I antybiotyk pomógł.. Ale z tej piersi już cora nie wiele piła:( jednak był to dla mnie gorszy bol niz przy porodzie.
I niestety nie było rozwiązanie karmienie mm na jakiś czas bo musiałabym odciągnąć I tak lub dostałaby zastoju/zapalenia piersi.
 
Hyhyhy dokladnie, Klaudia nasze to sa diably nie ludzie 😂😂😂😂😂

Moje to też diabły :D czesto mam aż "łeb kwadratowy" moja poltoraroczna dziś weszła na wózek A z niego na przewijają (na komodzie) I sobie stała... zawał na miejscu..
Potem wpadła z kanapy na deskę do prasowania.. zawał nr 2.. W basenie się rzucają do wody z otwartą buzia podtapiajac się zawał nr 3 :D
Nie wspomnę o 5 latka ktora zdzielila wczoraj brata 6.5 rocznego w nos aż mu krew poszła :p
Mamy atrakcje caly dzien.. raz straszni raz wesoło:D równowaga musi być.

I ciągle głodni :D

Po mamusi hahhahs
 
Nie miałam na myśli że jesteś Zielona:) nie odbieraj tego zle. Ale niestety nadal można wyczytać jak kobieta pisze że jest na chlebie z masłem bo dziecko będzie mieć kolki..

Jest taki kawał:
Czego nie można jest podczas karmienia piersią?
Arbuza... Bo kapie dziecku na glowe...
U mnie z pierwszym synkiem butelką zaburzyla nam karmienie piersią.. Bo z butli leci A z piersi trzeba pociągnąć.. udało się wrócić Ale była to ciężka droga. W sumie wszyscy się zdziwiło że mi się "chcialo" nawet w nocy wstawiłam co 2-3 godz na ściąganie mimo że synek przesypiala noce.. A ja pobudzalam laktacje haha.
Przy kolejnych dzieciach starałam się nie używać butelki jak najdłużej. A z ostatnią córka mialam grzybice przed porodem - poród naturalny i mala przeniosła mi na piersi.. W jednej mialam taki ból jakby igły wypływały A sam sutek byl polewamy wrzątkiem :o płakałam, pocilam się spinalam przed I w trakcie każdego karmienia.. jak karmiłam z prawej to już nawet usnąć nie mogłam bo wiedziałam że następne karmienie bede umierać z bólu.. Niestety w uk nie kumali o co chodzi, na szczęście sama się zdiagnozowalam I antybiotyk pomógł.. Ale z tej piersi już cora nie wiele piła:( jednak był to dla mnie gorszy bol niz przy porodzie.
I niestety nie było rozwiązanie karmienie mm na jakiś czas bo musiałabym odciągnąć I tak lub dostałaby zastoju/zapalenia piersi.
Nie odbieram tak spokojnie ;)

Oj wiem co to bol piersi.. z pierwsza corka mialam zapalenie bolalo jak cholera.. lekarz kazal okladac kapusta, cycka ani sie dotknac nie dalo.. bylo to 16 lat temu :) za mm tez nie jestem bo to sztuczne jest.. ale jak mloda nie chciala cyca to pila to, gdy miala pol roku przerzuciłam sie na krowie ,teraz pije krowie normalne a nie sklepowe i jest super,ma w lipcu 2 latka :) a pierwsza nie chciala mm to juz bardzo wczesnie dostawala krowie sklepowe z budyniem ale to mowie 16 lat temu ;) a pisze sklepowe bo to nie mleko ;) takie wytrzaskane :p
 
Moje to też diabły :D czesto mam aż "łeb kwadratowy" moja poltoraroczna dziś weszła na wózek A z niego na przewijają (na komodzie) I sobie stała... zawał na miejscu..
Potem wpadła z kanapy na deskę do prasowania.. zawał nr 2.. W basenie się rzucają do wody z otwartą buzia podtapiajac się zawał nr 3 :D
Nie wspomnę o 5 latka ktora zdzielila wczoraj brata 6.5 rocznego w nos aż mu krew poszła :p
Mamy atrakcje caly dzien.. raz straszni raz wesoło:D równowaga musi być.

I ciągle głodni :D

Po mamusi hahhahs
Jery moja tez wszedzie wlazi juz, na stole sie bawila ostatnio 😂 a żarłoczne to jak nie wiem ,bardziej niz pierwsza, wszystko zje nawet cytryne 😂😂😂 taki smietnik po mnie 😂😂😂😂

Masz wesolo 😂😂😂 w psychiatryku bym wyladowala 😂😂😂😂
 
Zapalenie też mialam też boli okropnie :( ale ta grzybica .. gdybym miała tak przy 1 dziecku to pewnie cala 5ka byłaby na mm.
 
reklama
Do góry