reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2020

reklama
Ja jestem po wizycie i z wami muszę się pożegnać😢dziś 9tydz i zarodek niby odpowiednich wymiarów ale za mały pęcherzyk i brak bicia serduszka...moje serce pękło na pół, wyć mi się chce dlaczego ja...jutro szpital i zabieg.wam życzę szczesliwego rozwiązania.
O kurcze bardzo mi przykro. Wiem co czujesz...ja do tej pory pamiętam 28 styczeń...poszłam na wizyte w 9 tyg jak gdyby nigdy nic. Jeszcze wzięłam męża bo chciał zobaczyć dziecko...i okazało się że serduszko nie bije.. 31 stycznia miałam zabieg... Trzymaj się kochana! Jak chcesz pogadać to możesz pisać
 
Ostatnia edycja:
Bardzo mi przykro :(
Ja jestem po wizycie i z wami muszę się pożegnać[emoji22]dziś 9tydz i zarodek niby odpowiednich wymiarów ale za mały pęcherzyk i brak bicia serduszka...moje serce pękło na pół, wyć mi się chce dlaczego ja...jutro szpital i zabieg.wam życzę szczesliwego rozwiązania.
 
Karmienie nie jest proste. Ja na początku też miałam duży stres, ale byłam bardzo nastawiona na to, żeby mi się udalo i po miesiącu uciekłam od mieszkania z babcia, bo mnie wykańczała psychicznie. Potem miałam odwrotny problem, córka za nic nie chciala przestać jesc [emoji23]
Ja karmilam chyba miesiac (w sumie tez wtedy strs mialam bo staralismy sie o kredyt i tesciowa swirowala) :( pomimo ze chyba mialam pokarm.. chyba ze utracilam i mala sie wtedy wkurzala.. w pierwszej ciazy tez szybko stracilam pokarm przez tesciowa z nerwow..
 
Ja jestem po wizycie i z wami muszę się pożegnać😢dziś 9tydz i zarodek niby odpowiednich wymiarów ale za mały pęcherzyk i brak bicia serduszka...moje serce pękło na pół, wyć mi się chce dlaczego ja...jutro szpital i zabieg.wam życzę szczesliwego rozwiązania.

Bardzo mi przykro.
Dużo siły życzę i żeby wszystko się szybko ułożyło ;)
 
I właśnie dlatego ja nie będę czekać na wizytę kolejne 2 tygodnie! Trzymaj się Kochana [emoji26][emoji8][emoji8][emoji8]
Ja jestem po wizycie i z wami muszę się pożegnać[emoji22]dziś 9tydz i zarodek niby odpowiednich wymiarów ale za mały pęcherzyk i brak bicia serduszka...moje serce pękło na pół, wyć mi się chce dlaczego ja...jutro szpital i zabieg.wam życzę szczesliwego rozwiązania.
 
reklama
@Dolvit jakby mój lekarz przyjmował w różne dni to może być zaczekała te 10 dni a że on tylko w pon i wtorki to albo 7 albo 14 dni czekania:/
 
Do góry