reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2020

Ojej [emoji26][emoji26] trzymaj się kochana !!! [emoji173]

Ja jestem po wizycie i z wami muszę się pożegnać[emoji22]dziś 9tydz i zarodek niby odpowiednich wymiarów ale za mały pęcherzyk i brak bicia serduszka...moje serce pękło na pół, wyć mi się chce dlaczego ja...jutro szpital i zabieg.wam życzę szczesliwego rozwiązania.
 
reklama
Udało mi się nadrobić wszystkie posty. Zauważyłam, że większość dziewczyn bardzo się stresuje i chce jak najszybciej zrobić usg żeby wszystko potwierdzić. Rozumiem to ale może lepiej poczekać na spokojnie do czasu aż zarodek się ładnie ukształtuje i będzie na pewno słychać serduszko. W tych wczesnych tygodniach naprawdę jeszcze mało widać więc lepiej sobie nie robić dodatkowego stresu. To moja druga ciąża i teraz czekam spokojnie na drugą wizytę u lekarza - 27 maj - żeby mi dał skierowanie na usg. W pierwszej ciąży było dokładnie tak samo.
Oczywiście sama jestem już bardzo ciekawa czy wszystko jest w porządku ale jestem dobrej myśli i wam też tego życzę :)
Wiesz mysle ze to bardziej chodzi o dziewczyny ktore stracily juz ciaze. Ja w 1 ciazy tez tak myslalam po co sie spieszyc z wizyta no i nie zdazylam nawet bo poronilam. W tej ciazy poszlam zaraz po zrobieniu testu pozniej badania i za tydzien znowu wizyta, biore leki bo sie okazalo ze gdybym nie brala duphastonu to z powodu mojego progesteronu bylaby powtorka. Wiec wizyta byla wrecz konieczna i napewno wiele dziewczyn po przejsciach dlatego chce isc od razu. Takze jezeli nigdy nie mialo sie przykrej sytuacji niestety prosto jest mowic "zaczekajcie az bedzie serduszko" 😊
 
Ja jestem po wizycie i z wami muszę się pożegnać😢dziś 9tydz i zarodek niby odpowiednich wymiarów ale za mały pęcherzyk i brak bicia serduszka...moje serce pękło na pół, wyć mi się chce dlaczego ja...jutro szpital i zabieg.wam życzę szczesliwego rozwiązania.
Tak mi przykro ☹️ przytulam Cię mocno i nie poddawaj się!
 
Wiesz mysle ze to bardziej chodzi o dziewczyny ktore stracily juz ciaze. Ja w 1 ciazy tez tak myslalam po co sie spieszyc z wizyta no i nie zdazylam nawet bo poronilam. W tej ciazy poszlam zaraz po zrobieniu testu pozniej badania i za tydzien znowu wizyta, biore leki bo sie okazalo ze gdybym nie brala duphastonu to z powodu mojego progesteronu bylaby powtorka. Wiec wizyta byla wrecz konieczna i napewno wiele dziewczyn po przejsciach dlatego chce isc od razu. Takze jezeli nigdy nie mialo sie przykrej sytuacji niestety prosto jest mowic "zaczekajcie az bedzie serduszko" 😊
O tak święte słowa. Taka prawda po stracie jest później ciężko o spokojna ciąże. Ja po poronieniu kiedy zaszłam w ciążę z Córeczka chodziła bym non stop na usg i sprawdzała
 
O tak święte słowa. Taka prawda po stracie jest później ciężko o spokojna ciąże. Ja po poronieniu kiedy zaszłam w ciążę z Córeczka chodziła bym non stop na usg i sprawdzała
No wlasnie. Ja teraz mam wizyte dopiero 29.05 czyli po 4 tygodniach i juz fiksuje a jest dopiero 7 maj 😳😳😳 jeszcze jak czytam te smutne hiatorie ze nagle ktoras sie zegna to mnie to tak dobija...zwlaszcza ze wiele z tych dziewczyn nawet sie nie spodziewalo...strasznie to przezywam a jednoczesnie boje sie o swojego żelka 😔😪
 
@Dolvit jakby mój lekarz przyjmował w różne dni to może być zaczekała te 10 dni a że on tylko w pon i wtorki to albo 7 albo 14 dni czekania:/
U Ciebie to po tyg od tamtej wizyty powinno być widać:) jeśli wtedy faktycznie widział ten pierścionek z brylantem to mogła być kwestia 2-3dni żeby pokazało się dziecko:) więc jak się nie możesz doczekać to zrób prywatnie
 
Ja jestem po wizycie i z wami muszę się pożegnać😢dziś 9tydz i zarodek niby odpowiednich wymiarów ale za mały pęcherzyk i brak bicia serduszka...moje serce pękło na pół, wyć mi się chce dlaczego ja...jutro szpital i zabieg.wam życzę szczesliwego rozwiązania.
Nawet nie mow 😭😭😭 ale czemu? Czulas ze cos jest nie tak? Powiedz zeby zarodek zbadali. Strasznie mi przykro. Trzymaj sie ❤❤❤
 
O tak święte słowa. Taka prawda po stracie jest później ciężko o spokojna ciąże. Ja po poronieniu kiedy zaszłam w ciążę z Córeczka chodziła bym non stop na usg i sprawdzała
Tak samo miakam przed Michasia , dwa miechy przed nia tez stracilam ciaze.. dlatego nie wyobrazam sobie wizyt raz w miesiacu jak kiedys to bylo..
 
No wlasnie. Ja teraz mam wizyte dopiero 29.05 czyli po 4 tygodniach i juz fiksuje a jest dopiero 7 maj 😳😳😳 jeszcze jak czytam te smutne hiatorie ze nagle ktoras sie zegna to mnie to tak dobija...zwlaszcza ze wiele z tych dziewczyn nawet sie nie spodziewalo...strasznie to przezywam a jednoczesnie boje sie o swojego żelka 😔😪
Ja tez się boję a wizyta decydującą w wtorek. Ale staram się na nic nie nastawiać jeśli nic z tego nie berdie to pewnie będę płakać chociaż to ciąża nie planowana ale teraz będzie mi łatwiej bo mam córeczkę ona mi da siłę ❤️
 
reklama
Do góry