reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2020

A to ja jeszcze przy złamaniu ręki się zorientowałam, że trzeba się trzymać koniecznie jednego lekarza bo co jeden to nowe pomysły. Jak przy złamaniu (niedługo przed ślubem więc nerwowo) się tak stresowałam tymi rozbieżnymi opiniami to wiem, że przy ciąży nie dałabym rady.

Warto trzymać się jednego chyba, że coś jest niepokojącego to wtedy warto spróbować zaciągnąć innej opinii.

To trzymamy kciuki za jutro jeszcze! :)

A no właśnie, mnie moj gin trochę wyprowadził z równowagi i poszłam do innej ale widzę, ze jednak to był błąd. Jednak każdy jest człowiekiem i trzeba wybaczać 😂 dziękuje 😘
 
reklama
Ja tak mialam w pierwszej ciazy w Londynie, zwolnilam sie z jednej pracy, bo juz tam nie wytrzymywalam, a dwa tygodnie pozniej okazalo sie, ze jestem w ciazy, wiec zaczelam szukac nowej pracy. Znalazlam prace w pubie i bylo super, na pol etatu, sami sobie ustalalismy godziny, wiec ja bralam na rano jak bylo najspokojniej, moglam tam jesc co chcialam i do tego byla tam kucharka Polka cudowna dziewczynka, kiedy powiedzialam szefowi, ze jestem w ciazy to jeszcze sam przychodzil pomagac mi przestawiac stoly bo byly ciezkie 😊 Naprawde lepszej pracy wtedy nie moglam sobie wyobrazic, wszyscy byli bardzo mili ❤ Mam nadzieje, ze dostaniesz prace i nie bedziesz sie przemeczac 😉
Trochę mnie uspokoiłaś bo zestresowana jestem, a już 11 [emoji16] już nawet nie tak praca jak tym, że mała będzie musiała iść do żłobka. Szkoda mi jej, bo wiem, że jest ciężkim przypadkiem. Ale od 7 do 15 to jeszcze nie ma tragedii.
 
Ja kupiłam „w oczekiwaniu na dziecko „ ale zaczęłam czytać i tak jakoś wszystko sztywno napisane nie przemawia jakoś do mnie .... 😜
 
reklama
Trochę mnie uspokoiłaś bo zestresowana jestem, a już 11 [emoji16] już nawet nie tak praca jak tym, że mała będzie musiała iść do żłobka. Szkoda mi jej, bo wiem, że jest ciężkim przypadkiem. Ale od 7 do 15 to jeszcze nie ma tragedii.
Moja tez jest ciezkim przypadkiem, ale w zlobku czy szkole wiedza jak sie takimi przypadkami zajac 😉 nie martw sie. Moja teraz jest w pierwszej klasie, w domu to diabel wcielony a w szkole ja chwala i ja sie jej pytam
- Susanna a ty w szkole tez sie tak zachowujesz i nie sluchasz pani?
- Nie, w szkole nie
- A czemu?
- Bo w szkole trzeba sluchac pani
🤦🏻‍♀️ Taka odpowiedz....a mna zaczyna telepac wtedy 😂
 
Do góry